(5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 13, 2019 11:48 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Ale ja mam wiele rzeczy w mieszkaniu zostawionych, bo kotom się podoba. Wygląda to nieraz kiepsko :mrgreen: z punktu widzenia człowieka, oczywiscie. Na szczęście Notka mi wybaczyła i spi w kryjówce ze spiwora albo ze mną.
Może się powinnam przejśc do spóldzielni tylko musze być w dzien powszedni w Olsztynie i nie mieć innych waznych spraw. Ech.. I masz rację, teraz marzę o takim dn iu dla siebie..moze w sobotę się uda.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 13, 2019 11:54 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Miau Milenko, Zuniapozdrawiająca

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro lis 13, 2019 11:59 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Duża mnie za mało głaszcze,. a Notka i Nutka mnie denerwują. I znowu mnie boli bródka, bo Duza zapomniała posmarować mascią przez dwa dni.. Milenka
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 14, 2019 0:13 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

A ja mam już kasę pobazarkową :201413 Chce jeszcze konto !! bo mi się straciło :roll:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 14, 2019 2:10 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Marzenia11 pisze:Duża mnie za mało głaszcze,. a Notka i Nutka mnie denerwują. I znowu mnie boli bródka, bo Duza zapomniała posmarować mascią przez dwa dni.. Milenka

Biedna Milenka... Trzymam łapki, żeby Duża się Tobą lepiej zajęła! :ok: :ok: :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60194
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 14, 2019 3:03 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Trwa wojna na łapy i syczenie. Kompletnie nie rozumiem tego co się dzieje.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 14, 2019 9:05 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Może je odseparować na trochę?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60194
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 14, 2019 9:43 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

jolabuk5 pisze:Może je odseparować na trochę?

Milena by się okropnie zestresowana zamknięciem. Ona ma możliwość odseparowania się, w szafie, tylko ona umie do niej wskoczyć.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 14, 2019 11:30 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Coś się między kotami zadziało. Ale chyba i twoje kłopoty maja wpływ na nie. Koty są jak barometry i bardzo odczuwają nasze rozterki, emocje i rozdarcie. U siebie to zauważyłam. Niby wiedziałam ale naocznie sprawdziłam. Marzenko, daj sobie deczko luzu i wytchnienia. Należy się. Wiem jakie to trudne bo zewsząd coś dokopuje. Ale spróbuj.
Spokojnego dzionka :201461
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw lis 14, 2019 12:05 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Sytuacja wygląda tak, np. wczoraj tak własnie było, że jestem z kotami na korytarzu - Milenka głównie głaszcz mnie i przytulaj, a dziewczyny oprócz głaskania też się chcą bawić. Staram sie za każdym razem od innej zaczynać głaskanie i tulenie, zeby było w miarę równo tzn zeby sobie nie wytwarzały, ze zawsze ktoraś jest pierwsza.
Wczoraj zaczęłam od Notki, Nutka i Milenka oczywiscie siedziały obok i namiętnie lizały brzuchy. Potem Milenka - w trakcie gdy ją miała na rękach, po jakichś kilku minutach podeszła Nutka pod moje nogi i zaczęła głośno miauczeć - wtedy Milenka zeskoczyła. Włąśnie to jest jej częsty schemat, odchodzenia ode mnie, rezygnacji gdy podchodzi któraś czarna, ale zwłaszcza gdy zaczyna miauczeć Nutka. Ok, wzięłam ja na ręce - to się zdarza bardzo rzadko, głaskałam, puściłam. Pobawiłam się trochę z czarnymi jakimiś wędkami i Milenka mnie zawołała, wesżłyśmy do mieszkania, na jej ulubiony fotel do głaskania - głaskałam ją i głaskałam , się rozmruczała dziewczyna, przyszła Notka, zaczęła drapać fotel i czeka. W końcu wskoczyła na brzeg i dostała łapą od Milenki, jak ją dotknęłam żeby została znowu milena ją obłożyła łapą , za chwilę jeszcze raz. notka uciekła. Po chwili poszła tez Milena. notka wskoczyła, pogłaskałam. Poszłam, notka została na fotelu. Siedzę na wersalce w drugim pokoju i słyszę: pac, łapa w ruuch, syczenie i wbiega Milena z podkulonym ogonem a za nią Notka. Poźniej powtorka z sytuacji, tylko nie wiem ktora goniła ktorą, bo bylam w łazience i nie widziałam, słyszałąm tylko odgłosy.
Zauważyłam też, ze jak Milenka biegnie czy ma przejść obok czarnych to od razu opuszcza ogon i przyspiesza kroku. Widziałam notkę leżącą na plecach i zaczepiającą Milenkę - kiedyś to była zachęta do zapasów kocich, teraz już sama nie wiem, czy ma to ciągle ten sam charakter.
Nie wydaje mi się, żeby to byla reakcja na moje emocje.. ale może źle myślę.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 14, 2019 15:13 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Raczej wygląda, że kotki są o siebie zazdrosne, głównie Milenka. Ale to też może być skutek Twojego zmęczenia i tego, że nie mozesz poświęcić im tyle czasu, ile one by chciały. Też mam z tym kłopot, a przecież jestem na emeryturze :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60194
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 14, 2019 16:10 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

jolabuk5 pisze:Raczej wygląda, że kotki są o siebie zazdrosne, głównie Milenka. Ale to też może być skutek Twojego zmęczenia i tego, że nie mozesz poświęcić im tyle czasu, ile one by chciały. Też mam z tym kłopot, a przecież jestem na emeryturze :(

Tylko co z tym zrobić?
Bo regularnie występujące zachowanie jest takie: Nutka jest dzikusek u którego chęć n przytulanki przegrywa ze strachem. Ale ma swoje rytuały do głaskania i jak tego chce to przyjdzie sama i się upomni. ALE: za każdym razem, za każdym i już od dawna jest tak, że może spać nie wiadomo gdzie i nie wiadomo jak głęboko, ale za każdym razem, gdy usłyszy,że Milenka do mnie przyjdzie do łózka, bądź że wskoczyła na fotel i ja z nią do głaskania, od razu przybiega, wskakuje i: albo wpycha się przed/obok itp Milenki tak, aby ją zepchnąć z miejsca, lub siada blisko i zaczyna ją obwąchiwać, zwłaszcza ogon, czy podogonie lub - bo ją odganiam , oczywiście - siada obok i patrzy na Milenkę. Po prostu. Oczywiście, jak już pisałam, Milenka ucieka..
Co z tym zrobic?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 14, 2019 17:12 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Nie mam pojęcia, jakiś behawiorysta by się przydał. Może daj jej w tym momencie jakiś smakołyk albo zacznij zabawiać piórkami na patyku? Ja jak się zajmuję kotami, to prawie zawsze na 2 ręce - albo siedzą po 2 moich stronach i je głaszczę, albo jedną głaszczę, drugą zabawiam piórkami, albo wyczesuję. a reszta czeka :twisted: chociaż czasem ktoś się pakuje na trzeciego, co też wywołuje pacnięcie łapą, albo odsunięcie się któregoś kota. Zwykle w czasie tego zbiorowego głaskania uruchamiam kociego łowcę, motylka, próbuję też operować laserkiem (ale brakuje trzeciej ręki :twisted: ), żeby jeszcze któryś kot poczuł się "zaopiekowany".
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60194
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 14, 2019 17:28 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

jolabuk5 pisze:Nie mam pojęcia, jakiś behawiorysta by się przydał. Może daj jej w tym momencie jakiś smakołyk albo zacznij zabawiać piórkami na patyku?

Ale komu - Nutce czy Milence?
Sytuacja z korytarza: Milenka leży , ja obok siedzę i ją głaszczę. Podchodzi Notka, więc biorę piórka na patyku do drugiej ręki nie przerywając głaskania Milenki i zaczynam machać Notce. Notka zaczyna biegać, Milenka wstaje i odchodzi, siada dwa metry dalej i patrzy smętnym wzrokiem jak się bawię z notką. Jak wstaję i zaczynam iśc w jej kierunku natychmiast zrywa się na łapki, ogon do góry i gada do mnie..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 14, 2019 18:38 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

A głaskać obie jednocześnie? Milenka też nie zaakceptuje?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60194
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 266 gości