Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 02, 2019 20:33 Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w DS:)

Potrzebuję pilnie pomocy wolontariusza dysponującego klatką opadającą.
Na terenie budowy jest kotka,którą zmiażdży ciężki sprzęt ,jak tam wejdą.
Na klatkę-łapkę kotka nie wejdzie.Dziś zobaczyłam,że m nacięte ucho,jest po sterylizacji i pewnie dobrze zna ten sprzęt. Kotkę odkryłam tam w piątek,przypadkowo idąc do warzywniaka.
Bardzo,bardzo proszę o pomoc!
Ostatnio edytowano Pon kwi 13, 2020 0:42 przez tabo10, łącznie edytowano 5 razy

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto lip 02, 2019 20:34 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

Pilne!
Koteria nie ma?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lip 02, 2019 20:38 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

Nie ma.
Odeszła (zrezygnowała z bycia łapaczem) też wieloletnia wolontaruszka,która tam pracowała.
Niepowetowana strata. Nie mogę się pozbierać z przetrawieniem tej informacji. Bardzo dużo w łapankach kotów,które wciąż gdzieś znajdowałam pomogła...

Do dziś miałam nadzieję,że sama sobie poradzę ze zwykłą łapką. Dziś się kotce wreszcie dobrze przyjrzałam.To nacięte ucho rozwiało moje nadzieje:(

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro lip 03, 2019 5:16 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

Małgosia, ale nacięte ucho nie oznacza, że jednak nie wejdzie w tradycyjną. Mam takich delikwentów co zawsze wchodzą mimo ,że już wykastrowani. Łapkę znają. Ale i tak pchają się za delikatesami. Spróbuj. Nic nie tracisz a możesz zyskać.

Też żałuję, że Ewa odeszła.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro lip 03, 2019 5:18 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

A nasza alix76? Wypożycza sprzęcior. Może ma?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro lip 03, 2019 9:23 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

ASK@ pisze:A nasza alix76? (...)

chyba Twoja :twisted:

pytam wszędzie,bez rezultatu
do alix76 jeszcze nie doszłam

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro lip 03, 2019 9:30 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

tabo10 pisze:
ASK@ pisze:A nasza alix76? (...)

chyba Twoja :twisted:

pytam wszędzie,bez rezultatu
do alix76 jeszcze nie doszłam

Twoja także. :wink: Nasza moderatorka :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro lip 03, 2019 9:33 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

Znam aż zanadto :twisted: :wink:

napisałam PW,czekam na odzew

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro lip 03, 2019 10:25 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

Gadałem z Hanką, powiedziała, że do Ciebie zadzwoni jakoś zaraz.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Śro lip 03, 2019 10:41 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

dziękuję sqbi90

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro lip 03, 2019 11:11 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

Nie ma sprawy, daj znać czy będzie klatka.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Śro lip 03, 2019 13:51 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

Będzie. Dzięki za kontakt.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro lip 03, 2019 16:06 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

Ja bym sprobowala jednak klatka lapka i na mieso
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro lip 03, 2019 18:07 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

Wołowe dawalam pierwszego dnia. Powąchała i nie ruszyła. Saszetka z Rossmanna z jajkiem ulubiona.

Martwię się. Rano była,teraz koty nie ma:(

Robole stawiali płot,który wczoraj przy zakopywaniu dołu na kable runął. Może to ją wystraszyło. Rano myślałam,że zaorali jej dziurę w ziemi ,gdzie się chowa.Ale dziura jest. Natomiast do czasu gdy kotka nie wyłoniła się spod ziemi,myślałam że zawałem okupię...Nakręciłam się,że jest pod gruzami. I jak ja je gołymi rękoma przewalać będę....

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw lip 04, 2019 6:46 Re: KLATKA OPADAJĄCA pilnie potrzebna- Warszawa

Rano była :)

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Rafaelblich i 243 gości