Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 13, 2020 7:31 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

Super, że się przełamała i adaptuje do nowego domu. Ogromne kciuki za coraz to lepsze i lepsze chwile :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon kwi 13, 2020 9:30 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

Uff, właśnie miałam pytać o nowe wieści, bo trafiają się zapytania, czy ogłoszenie jest aktualne.
To trzymam kciuki, żeby już wkrótce były kolanka i mizianki :ok: :ok: :ok:

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pon kwi 13, 2020 11:08 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

Cieszę się. Bardzo :201494
Niech Koci i Jej Rodzinie wiedzie się jak najlepiej :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon kwi 13, 2020 18:19 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

pibon pisze:Sliczna ta Kredka a nowy domek ladnie przygotowany - tu lozeczka, tam drapaczki, no widac checi i serce. Po tych wstepnych nerwach na pewno juz bedzie dobrze:-)
(...)


To prawda. Domek się stara,a Kredka śliczna.Było ostatnio dość sporo tel.o nią. Szkoda,że ludzie dzwonią ostatnio tylko po ŁADNE koty (o mojego zwykłego burasa Zająca jednooczka był w ciągu całego roku JEDEN tel.),a w dodatku i tak większość nie chce spełniać podstawowych wymogów adopcji (osiatkowanie).

I jeszcze pokażę dla porównania stan placu budowy sprzed 10-mcy ,gdy Kredka tam bytowała
Obrazek

i stan z dziś
Obrazek

W tym czasie ,10-mcy, wybudowano już prawie cały budynek na tych "jej" zgliszczach,gdzie koczowała. Cieszę się,że ona już nie między gruzami,nie zabetonowana tam na głucho,a w swoim domku strachliwą dupkę grzeje.

A jaki z tego morał na dziś?
Łatwiej zbudować dom,niż dobrze wyadoptować kota :twisted:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon kwi 20, 2020 9:52 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

Mam tak mało normalności i radości ostatnio,że wczorajsza rozmowa z domkiem Kredki była dla mnie największym szczęściem :D

W ostatnim tygodniu Kredzia zrobiła duży postęp. Pewnie także dzięki uspokajającym kropelkom i dyfuzorowi do kontaktu,który posłałam jej taksówką ,sama zdesperowana i w najbardziej krytycznym momencie. Koteczka leży już swobodnie na środku pokoju nie wdziera się na szafki kuchenne ,ani pod łóżko,przychodzi na śniadanie i się wdzięczy przekręcając główkę i podnosząc pupkę,tak jak tylko ona potrafi. Pani o tym mówiła wczoraj,że robi coś takiego. Znam to doskonale :smokin: ,to jej umizgi i popiski :D To idealny moment,w którym można ją głaskać do woli. Państwo jednak nadal się obawiają i boją kotki przestraszyć. I chyba siebie też :wink: Nie mieli jej jeszcze na rękach :| Pozwalają jej natomiast ,by wszystko szło jej tempem. Dobrze to i źle. Dla mnie,spokojnie mogliby być dużo dalej w relacjach,ale nic na siłę. Każdy ma swoje tempo widocznie,a ja raptus jestem :wink: Najważniejsze,że Kredka szczęśliwa i całe mieszkanie tylko dla niej. Nikt nie napada,nie bije,nie zastrasza jak moje koty. I że młodzi Opiekunowie mają cierpliwość,cieszą się z ich wspólnych małych kroczków i SĄ :1luvu: A! i wspólnie bawią się myszką,Kredka sama też pięnie bawi się myszką,korzysta z drapaczka. I już wcale nie płacze nocami,jak na początku. Dzięki Bogu :201494 bo serce mi pękało.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Arcano,ogłoszenia Kredki można już zdjąć. W sobotę znów ktoś o nią dzwonił. Worek zainteresowanych się rozpruł. Szkoda,że o burasy: Małego Misia i Zająca zero zapytań :| No cóż,nie są tak ładni jak Kredka,choć Zając jeszcze większy przytulak i bardziej proludzki. Ale ludzie wybierają zwykle oczami,opis i racjonalność,to nie jest mocna strona człowieka :?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon kwi 20, 2020 13:28 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

Bardzo fajna wiadomość, i widać, że świetną nową Rodzinkę ma Kredka :ok:

Po cichutku dodam, że mi się bardzo Twój Mały Miś podoba, ale chyba ja mam gust jakiś inny niż inni ;)
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Wto kwi 21, 2020 0:04 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

Za Kredkę i jej nowy domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59707
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 21, 2020 10:08 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

Z radością usunę ogłoszenia. Miło popatrzeć na fotki z domu.
Fajnie, że opiekunowie tacy otwarci i są częste relacje. :)

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Śro kwi 22, 2020 16:56 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

Kredka dziś donosi o premierze swego osiatkowanego okna na świat :)

Obrazek

Coraz bardziej się kokosi i coraz bardziej wydaje się być u siebie :D

I uważam,że pięknie jej w czerwieni.
Prawdziwa "lady in red" :wink:

Obrazek

Bardzo się cieszę,że nowy domek Kredki jest tak rozsądny. Trafiła do niego ,zanim się osiatkował. To znaczy wszystko już było zamówione,ale nie dotarło. A w tv zapowiedziano ograniczenia w przemieszczaniu ludzi i nie było czasu na czekanie na osiatkowanie. Wszyscy spanikowaliśmy,że zakaz zaraz będzie taki,że Kredka nie wyruszy do DS jeszcze dłuuugi czas. Nikomu to nie było na rękę. Państwu,bo nie mogli się na Kredkę doczekać i mnie,bo Kredka była gnębiona przez koty u mnie i każdy dzień zwłoki to niepotrzebny stres dla niej. Ale bez osiatkowania,to kompletnie nie było po mojej myśli. Cóż robić? Musiałam i chciałam zawierzyć ,że nikt osiatkowania nie zaniedba,choć i wymuszać mi potem trudno,a i wizyta p/a nie wiadomo kiedy nastąpi,bo pandemia nie odpuszcza. A jednak Opiekunowie się sprawdzili i jestem im bardzo wdzięczna. Sami okazali zdjęcia,nawet nie musiałam się dopominać.
Oby takie domki jeszcze się MM i Zającowi trafiły :201494

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon cze 01, 2020 20:27 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

"Kredeczka jest najukochańsza,już się całkowicie przyzwyczaiła do mieszkania z nami i chyba jest z tego nawet zadowolona:)"

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powyższą wiadomość otrzymałam z DS Kredki wczoraj :D Mój strachulec,który w pierwszych dniach wlazł na szafki kuchenne o 3 w nocy i do południa następnego dnia nie zlazł :strach: Koteczka,która z miesiąc nie dała się dotknąć,bała,chowała, dziś miziana do góry kołami :1luvu:

Jestem szczęśliwa :201413

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon cze 01, 2020 20:42 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

Widać, że koteczka zadowolona i spokojna :)

tabo10 pisze:Oby takie domki jeszcze się MM i Zającowi trafiły :201494


No to jeszcze dla Zająca prosimy :201494

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pon cze 01, 2020 21:24 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

Cudowny dom! :1luvu: Taki teraz dla Zajączka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59707
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 02, 2020 11:12 Re: Kolejna "dobrze" wyadoptowana,znaleziona na budowie- w D

A co to? Koncert życzeń Dziewczynki :twisted: ?

A poważnie,gdyby to było takie proste... :roll:

A wnioski z wątku takie: dużo kotów jest źle wyadoptowywanych,nie ma obostrzeń co do osiatkwań balkonów,okien i stąd piękne,domowe koty jak Kredka giną. Mimo,że ktoś na jakimś etapie życia jej przecież pomógł... Byla wysterylizowana ,z naciętym uchem. Okazało się,że ta pomoc była tylko pozorna...Tak lękowa kotka,nawet jeśłi trafiłaby na życzliwą,a niedoświadczoną osobę,nie miałaby większych szans. Cudem ją wypatrzyłam w tych gruzach,zanim ją tam żywcem zakopano i cudem też dała się złapać w gołe ręce. Bo i klatki opadającej nikt nie był uprzejmy pożyczyć :cry:

Zamykam wątek. Dokładnie za miesiąc będzie rok jak trwa :) Swoje już dla tej kotki zrobiłam. Jest bezpieczna w nowym, kochającym domu. Niech się Jej wiedzie :ok:
Kochanej,miziastej,przepięknej złotej Kredce z cudnymi, miętowymi oczami :love:

Zmykam do Zająca...
viewtopic.php?f=1&t=190996


Zamknęłam na prośbę Założycielki. N/K

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 183 gości