» Wto lip 02, 2019 17:03
Re: Kotka Szarlotka - podejrzenie nowotworu oka/żuchwy
Bardzo dziękuję wszystkim za miłe słowa... Przynajmniej już nie cierpi, chociaż boję się, że ją zabił w okropny sposób ten koktajl chemiczny, który dostała w niedzielę... Zamieszczę wyniki tomografii, jak je w końcu dostanę, może komuś się przyda ten wątek. Dziś nadal nic...Pojadę po Abunię w następnym tygodniu, przynajmniej wróci do nas jedno maleństwo.