problemy z nową kotką
Napisane: Śro cze 05, 2019 13:33
Od soboty mam w domu małą trzymiesięczną szkotkę zwisłouchą i z dnia na dzień niepokoje się o nią coraz bardziej. W związku z tym że mamy już 7 miesięcznego brytyjczyka ( wykastrowany kocur) kotka adoptuje się do nowego domu w osobnym pomieszczeniu ( sypialnia) tak aby miała spokój kocur nie miał do niej dostępu. Kotka zachowuje się niepokojąco: praktycznie cały czas siedzi pod łóżkiem albo wyszukuje ciasne kąty i tam siedzi. Jest osowiała i nie przejawia żadnej aktywności. Nie spaceruje po pokoju, nie zwiedza. Bardzo apatyczna. Wyjmuję ją, biorę na ręce: wtedy trochę zaczyna się bawić ale nie za bardzo i gdy ją wypuszczę po paru minutach znów jest pod łóżkiem. Z kuwety korzysta bez problemu. Kilkukrotnie wynosiłem ją do innych pomieszczeń w domu ale za każdym razem wciska się w najgłębszy kąt.
Czy są to powody do obaw czy po prostu potrzebuje więcej czasu żeby się zaadoptować? Ile to może potrwać? Mały brytol tez był spokojny i przestraszony ale po 2-3 dniach to śmigał po domu jak stary.
Czy są to powody do obaw czy po prostu potrzebuje więcej czasu żeby się zaadoptować? Ile to może potrwać? Mały brytol tez był spokojny i przestraszony ale po 2-3 dniach to śmigał po domu jak stary.