Kocie podroze i dylematy..

[AnSi]

bedzie jeden, wiekszy

AnSi, Zdrapka wyrosla przeslicznie

i dobrze Cie czytac

dziekuje w imieniu zdrapy i swoim.. a jesli po siostrzyczke bedziemy kiedys jechac, to oczywiscie do Ciebie sie zglosze

[eve69]

bedzie jeden, wiekszy

AnSi, Zdrapka wyrosla przeslicznie

i dobrze Cie czytac

dziekuje w imieniu zdrapy i swoim.. a jesli po siostrzyczke bedziemy kiedys jechac, to oczywiscie do Ciebie sie zglosze

no ja mysle

zobacz ta panienke http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=28 ... c&start=60

[Sin]

No ja właśnie o Maszy pomyślałam - bardzo ładnie się komponuje ze Zdrapką

[moni_citroni]

Piekny czarny dziubek

[AnSi]

smuteczki..
zdrapci od wczoraj leci z nosa.. woda tak jakby..
dzis udalo mi sie wygrzebac polskojezycznego weta, pojedziemy do niego po poludniu.. ale nic o nim nie wiem, czy dobry, przez telefon brzmial srednio milo..

wiecie moze co to moze byc? zdrapa jest szczepiona, nie wychodzi na dwor (czasem w kontenerku tylko), lobuzuje jak wczesniej, tylko teraz jak sie zatrzyma, to z nosa leci.. jak spi, to sie taka plamka mokra kolo noska robi..

[AnSi]

Udalo mi sie dodzwonic do Pana Adama z Awetu..
Powiedzial, zeby dac niuni rutinoscorbin i nie ciagac po weterynarzach, bo to prawdopodobnie przeziebienie, a jak sie kot zestresuje, to moze sie pogorszyc..
No nic, wstrzymam sie z tym wetem, dam piguly, jak sie nie poprawi to jednak pojedziemy. Kurcze, chyba jestem nadpobudliwa matka i przesadzam z przejmowaniem..

[zuza]

Za zdrowko lobuziaczki trzymam mocno!

[Sin]

Nio...zdróweczka czarnej pięknocie

[AnSi]

Zdrapcia nam szybko wyzdrowiala.. Tabletki brala ot tak, po prostu z reki.. Po tym, co sie naczytalam o wpychaniu kotom tabletek po raz kolejny stwierdzam, ze to aniolek

Ale nie o tym mialo byc.. W miedzy czasie odwiedzilismy "dziadkow" w Gdansku. Rozwazalismy wtedy wziecie dla Zdrapci malej siostrzyczki, ale postanowilismy sie jeszcze z tym wstrzymac. I cale nasze szczescie

W drodze powrotnej zepsul nam sie samochod, tak na amen z kilkudniowa naprawa.. 650km od Gdanska, 600 od domu
Na szczescie dostalismy autko zastepcze i jakos dojechalismy.. Byla to pierwsza podroz, ktrora Zdrapcia nam przeplakala.. Chyba czula, ze cos bedzie nie tak, bo w drodze "do" mielismy osmiogodzinny koncert.. Jak nigdy..

No i teraz nie mamy samochodu zeby pojechac na swieta (naprawia sie w Gd).. Dzis wlasnie sie dowiedzialam, ze skasowali jedyny pociag do Polski.. Tanie linie nie przewoza zwierzat..
Lecimy wiec normalnymi liniami, gdzie do przewozu kotka trzeba miec specjalna torbe (nie wazne, ze kontenerek jest nawet troszke mniejszy, trzeba miec ich torbe i juz)- 25 euro.. Kot bynajmniej nie leci za darmo, mimo ze jako bagaz podreczny- moze zabrzmi to smiesznie, ale bilet dla kota kupuje sie na kilogramy 10.5 euro za kg.. Heh, Zdrapcia przechodzi od dzis na diete bo ten grubas z 5 kg wazy + waga torby..
Wszystko to kosztuje prawie tyle, co bilet dla czlowieka!!

Zdrapa niedlugo bedzie miala obcykane wszystkie srodki lokomocji- nie mam serca, zeby ja zostawic w kocim hotelu a opiekunki do kota znalesc nie moge, bo u nas za tydzien dlugi weekend i wszyscy wyjezdzaja- wiec Zdrapa ruszy z nami TGV- niewiele kotow bryka 300km/h

Tyle z ta kota problemow. Na szczescie- zdrowiutka jak ryba. I nadal jest naszym najwiekszym sloneczkiem, nie wyobrazamy sobie, zeby wyjechac gdzies bez niej.. Rowniez ostatnio dowiedzialam sie, ze po badaniach na wyjazd do anglii trzeba czekac pol roku, zeby kot mogl jechac- w ten sposob Zdrapa pozbawila nas wyjazdu do przyjaciol na Sylwestra, bo bez niej nie pojedziemy!

[ani_stefanowa]

AnSi pytanie z innej beczki - jakimi liniami leciałaś, że kota w ten sposób można było przetransportować? Potrzebuję takiej informacji. Pozdrawiam.

[zuza]

Wielkie pozdrowienia dla Zdrapy

[AnSi]

AnSi pytanie z innej beczki - jakimi liniami leciałaś, że kota w ten sposób można było przetransportować? Potrzebuję takiej informacji. Pozdrawiam.

Na trasie Bruksela-Warszawa najtanszy przewoznik, ktory bral na poklad zwierzeta to SN Brussels.
Jezeli chodzi o inne w Polsce- Wizzair ani Ryanair w ogole zwierzat nie przewoza.. Lot tak, ale akurat skonczyly im sie interesujace mnie znizkowe bilety dla nas i cala podroz wyszlaby o wiele drozej.. Ale za kota w Locie placi sie okolo 8 euro za kilogram
Z tym ze pani w polskim callcenter Lotu mowila cos jeszcze na temat pobierania oplaty 20 euro za wystawienie jakiegos dokumentu przewozowego na kota, pani na lotnisku w Brukseli (tez z Lotu) stwierdzila, ze oni juz tej oplaty nie pobieraja..
Na stronie lotu masz dopuszczalne wymiary transporterow co do poszczegolnych typow samolotu- sa idiotyczne, bo szer. moze byc 20 cm max, a takich transporterkow praktycznie nie ma..

[Wawe]

AnSi, wielkie mizianki dla Zdrapki-Podróżniczki.

[ani_stefanowa]

mnie interesuje trasa W-wa - Dublin. Z tego co wyczytalam w wątku specjalnie założonym to kot może lecieć jedynie jak cargo a Twoja sytuacja jest dla mnie światełkiem w tunelu. Czyli nie jest powiedziane ze kot jedzie w jakimś luku bagażowym jak "paczka", jak dobrze! Dzięki ze napisałaś w swoim wątku o tym. Oznacza to że nie jest aż tak beznadziejnie. Oczywiście na zniżkowe loty trzeba polować, nie ma rady.
Od razu mi lepiej.!

[Sporty]

Powiedzial, zeby dac niuni rutinoscorbin i nie ciagac po weterynarzach, bo to prawdopodobnie przeziebienie, a jak sie kot zestresuje, to moze sie pogorszyc.. Rolling Eyes

Wczoraj pies mojej podopiecznej (opiekuje sie 6-letnia dziewczynka) zjadl cale opakowanie rutinoscorbinu! Nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac No ale wrocila wlascicielka pieska i wszystko bylo wporzadku. Ten pies jest doslownie wszystkozerny...Raz kiedy tam przyszlam to na dywanie lezal noz kuchenny..musiala go sobie z kuchni przyniesc..strach pomysles co by bylo gdyby w czasie "zabawy" pociela sie w jezyk. Podobno kiektore psy bardzo cierpia gdy sa w domu same..Zawsze kiedy tam przychodze jest podarta wykladzina..zjedzona kosmetyczka i inne szkody. Jak sobie radzic z takim zachowaniem?