Jola Dworc. i koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 18, 2019 23:27 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc

Minał okres poprzednich promowań. Znów wyróżniłam KACPERKA oraz PUSIĘ w najwyższych pakietach. Kto może, bardzo proszę o rozpowszechnianie poprzez Facebook :201494

PUSIA: https://www.olx.pl/oferta/to-ja-mila-la ... AkQyU.html

KACPEREK: https://www.olx.pl/oferta/zielonooki-pr ... AjZQh.html
Sierpień 2020! Bazarek z dobrymi kosmetykami dla kota z TRIADITIS: viewtopic.php?f=27&t=198359&p=12306398#p12306398

variovorax

Avatar użytkownika
 
Posty: 536
Od: Nie cze 24, 2012 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 19, 2019 6:56 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc

Jak się czuje Pani Jola Dworcowa?

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt lip 19, 2019 9:34 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc

Dziś Jola chodzi po domu na kolanach, tylko tak daje radę. Wczoraj Ewa mrau szukała dla niej jakichś plastrów przeciwbólowych, na szczęście udalo się zamówić (chyba dziś będą).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 23, 2019 0:19 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc

Jolu, czy mogłabyś przekazać Joli Dworcowej, że warto, aby zapisała się do Poradni Leczenia Bólu? To rada od lekarza.

Potrzebne niestety będzie skierowanie np. od rodzinnego.
Sierpień 2020! Bazarek z dobrymi kosmetykami dla kota z TRIADITIS: viewtopic.php?f=27&t=198359&p=12306398#p12306398

variovorax

Avatar użytkownika
 
Posty: 536
Od: Nie cze 24, 2012 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 23, 2019 1:38 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc

Powiem, oczywiście! Dziękuję! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 24, 2019 22:35 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc

PUSIA: https://www.olx.pl/oferta/to-ja-mila-la ... AkQyU.html

KACPEREK: https://www.olx.pl/oferta/zielonooki-pr ... AjZQh.html

Chciałabym przypomnieć prośbę o udostępnianie ogłoszeń na Facebooku :201494 :201494 :201494
Sierpień 2020! Bazarek z dobrymi kosmetykami dla kota z TRIADITIS: viewtopic.php?f=27&t=198359&p=12306398#p12306398

variovorax

Avatar użytkownika
 
Posty: 536
Od: Nie cze 24, 2012 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 24, 2019 22:38 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc

Super, BARDZO dziękuję. Mam nadzieję ruszyć wkrótce z ogłoszeniami, jak Jola zacznie się lepiej czuć i będzie można z nią rozsądnie pogadać.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 25, 2019 23:30 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc

Dziś była taka wymiana Sms-ów
Jola Dworcowa
Nie dzwoń, bo ja od 3 dni nic nie słyszę, uszy zapuchły i chodzić też nie mogę, więc życie mi obrzydło.
Ewa mrau
Uszy, pecherz, krosty pod cyckami, staw biodrowy to objawy boreliozy. Doczytałam dzisiaj.

Ja już też się zastanawiałam nad boreliozą, Jola miała dodatnie wyniki, wskazujące na dawne zakażenie, ale jakoś ani ona, ani lekarze tego nie dążyli. Spróbuję jutro napisać i pogadać o tym z Jolą. Wiem, że to się bardzo długo leczy antybiotykami, znacznie dłużej, niż świeże zakażenie. Dobrze by było znaleźć w Łodzi specjalistę od takiej przewlekłej boreliozy.
A może ktoś ma doświadczenia z boreliozą?
Oczywiście u Joli nie może być tylko borelioza. Jedno pluco jest nieczynne, więc są problemy oddechowe, obecne zylaki do szybkiej operacji, stąd bóle nóg itd. Ale być może taka późna faza boreliozy się na to nakłada.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 26, 2019 5:29 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc. Borelioza?

Ja mam. Jak chcesz, zadzwoń do mnie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 26, 2019 6:52 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc. Borelioza?

Współczuję Joli Dworcowej, bardzo. Nie obejdzie się pewnie bez lekarza, tym bardziej że Pani Jola ma wiele innych dolegliwości i trzeba podejść do sprawy kompleksowo, wiadomo jeden lek na to pomoże a na inne zaszkodzi...

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt lip 26, 2019 7:28 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc. Borelioza?

Aniu, Jola caly czas chodzi do lekarzy specjalistów, robi badania, bierze mnóstwo leków, a efekt jest mizerny. Spróbuję z nią pogadać o boreliozie, gorzej, że trudno o specjalistów od tej choroby. Leczą standardowo, a to nie jest standardowa choroba, obraz jest bardzo różny.
Małgosiu, oczywiście zadzwonię. Dzięki! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 26, 2019 10:56 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc. Borelioza?

jolabuk5 pisze: [...] Spróbuję z nią pogadać o boreliozie, gorzej, że trudno o specjalistów od tej choroby. [...]
W Łodzi, w przychodni Beja-Med przy ul. Brzechwy jest / była (???) lekarka, do której ludzie chorzy na boreliozę przyjeżdżali z daleka, z innych miast.
Nic bliżej nie wiem, trzeba by podrążyć u źródła.
Po prostu kiedyś tam, w luźnej rozmowie się o tym dowiedziałam.
No i dermatolożka* w przychodni przy szpitalu MSWiA na ul. Północnej.

edit. Próbowałam się dowiedzieć, jak się nazywa, ale pacjent rzekł: "Aaaa, jakoś na "J". :roll:
Obawiam się, że więcej nie uzyskam. :|
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23733
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pt lip 26, 2019 11:34 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc. Borelioza?

Jola tego czytać nie będzie ale może ktoś przebrnie i będzie przydatne?
http://barbra-belt.pl/borelioza-przezyl ... s-przezyc/

Moja przyjaciółka była leczona w szpitalu lecz twierdzi, że do życia wróciła dzięki piciu czystka i tataraku. Czy to był napar-wywar-macerat tataraku - nie wiem, mogę dopytać. Była w takim stanie, że stanie i chodzenie /stawy kolanowe!/ było uniemożliwione i serce jej nawalało.

kajtek56

 
Posty: 362
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Pt lip 26, 2019 15:57 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc. Borelioza?

Dziękuję!
Kajtek56 - ja też wczoraj trafiłam na ten artykuł i przeczytałam. Pewnie dzięki Joli zostanę specjalistką od kolejnej choroby :twisted: O biorezonansie czytam, ale obawiam się, że to dla Joli za droga metoda. Za to te zioła, czystek, tatarak - na pewno warto spróbować. Możesz się dopytać dokładniej - gdzie kupować, jaka forma?
ana - Poradnia Beja-Med nie ma chyba teraz nikogo o umiejętności leczenia boreliozy - wśród lekarzy widzę raczej mężczyzn i panie dr - ale od pediatrii. Za to w MSWiA nie sposób znaleźć na stronie nazwisk lekarzy, ale Jola może spróbować, może jest dermatolog "na J", dzięki!!!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 26, 2019 16:08 Re: Jola Dworcowa i jej koty - apel o pomoc. Borelioza?

Warto sprawdzić boleriozę. To ciężka o różnym przebiegu. Moje dwie koleżanki na nią chorowały a objawy i powikłania były różne. I bardzo ciężkie. Jedna miała podejrzenie białaczki. Inna nie była w stanie sama funkcjonować. Obie w wieku przed emerytalnym mocno. Zaraziły się jako piękne dziewoje na leśnym obozie harcerskim. Wieki temu!!!!
Gdy leżałam w szpitalu z nietypowym przebiegiem choroby ( podejrzewano udar ale badania wykluczyły) to zrobiono mi punkcję. Lekarz tłumaczyła ,że należy to zrobić by mieć pełniejszy obraz. Że choroby od dawna mają nietypowy przebieg. A są zagrożeniem. Mówiła min o boleriozie,bo brała to pod uwagę. Moje nakłucie wykazało ,że mam zapalenie opon mózgowych. Choć objawy ni w czorta nie były książkowe. Widziałam pacjentów z boleriozą o tak dziwnym przebiegu, że lekarze otwierali usta ze zdziwka. Łącznie z paraliżem.
Niestety, warto brać tą cholerę pod uwagę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 173 gości