izka53 pisze:kinga38 - lepiej -zamiast oskarżać Blue o "grzech zaniechania" - napisz jak Ty pomagasz kotom/psom. Wspomniałaś wątek Flowers77 - czy tam realnie pomogłaś ? Jak ?
Bo wiesz - Tola nie jest jedynym kotem na tym forum, któremu Blue uratowała życie, tak realnie, namacalnie. A ilu forumowiczom pomogła w zdiagnozowaniu kota ....bo jej wiedza weterynaryjna i umiejętność interpretacji wyników znacznie przekracza umiejętności przeciętnego małomiasteczkowego czy osiedlowego weta.
Jesteś trollem w czystej postaci - sama nic nie robię, ale zdyskredytuję tych co robią, bo "za mało robią". No i - sorry , mogę bana dostać - jesteś po prostu KRETYNKĄ.
Podpisuje się pod tym obiema rękoma i nogami i wszystkimi łapkami moich kotów
Choć sie nie odzywałam w watkach Toli i Flowers77 to podczytywałam.
Kinga jest i KR.........Ą i ZAZDROSNYM TROLEM, zazdrosnym o to, że Blue pomaga Toli, a nie pomogła Flowers77.
Tak przynajmniej wynika z jej wpisów.
Tylko, że Blue ma prawo pomagać komu chce i jak chce. A jak nie będzie chciała to nic po prostu nie musi.
Żadną siłą nikt jej do pomocy nikomu nie zmusi...
Kinga38 chciała by zbawiać świat Rękoma Blue, ale tak się nie da. Chcesz zbawiać świat rób to na własny rachunek.
Blue szacun wielki. Jeśli nie można zbawić całego świata, to kropla zawsze drąży skałę.
Nie przejmuj się wpisami Kingi38 i tym podobnych. Nie masz żadnego obowiązku z niczego się tłumaczyć.
Ani właścicielka Toli nie musi całemu forum za nic dziękować. Tym bardziej, że nie ona tu prosiła o pomoc.
A Ty Kinga 38 chcesz pomóc Aresowi? Spotkaj się z Jaspis i właścicielką Toli w ralu. Sprawdź jakiej pomocy pies potrzebuje i pomagaj do woli. Pod warunkiem, że po tym, co tu wypisywałaś ktoś Ci na to pozwoli włazić w swoje życie z buciorami.