» Pt maja 24, 2019 7:56
Re: Potrzebna pilna pomoc, pokazy, że dobro wraca!
napisz jakoś normalnie - bo trudno to czytać
pani ma 5 kotów i psa i szczeniaka?
3 chorują? na co? w jakiej lecznicy sa leczone?
co to za szczeniak? co to za pies?
szuka domu dla psów i kotów?
w jakim mieście mieszka?
w jakiej lecznicy ma dług?
w linku jest taki tekst
Witam, niewiem od czego zacząć ale wierzę, że dobro wraca i, że wróci do Osoby która całe życie poświęca na pomoc tym którzy tej pomocy potrzebują. Przygarnia od wielu lat każde zwierzę, które zostało skrzywdzone przez los, oraz przez ludzi których nigdy nie zrozumiem. Dba, obdarza wielką miłością, leczy, daje im schronienie, szuka im domow a co najważniejsze Kocha je całym Sercem.. Mimo, że ma 69 lat to nie odpuszcza bo chce pomagać to jest jej sens życia to jest to co daje jej radość a miłość do Zwierząt widać nawet w jej oczach, Ludzie w okolicy znają Panią Anię z tego, że gdy dzieje się krzywda obojętnie czy to Pies, czy Kot, czy nawet Jeż którego wyleczyla w domu po tym, jak Sąsiadka znalazła go ledwo oddychające a straż miejska stwierdziła, że trzeba dać Zwierzęciu odejść i zostawić w spokoju skoro już "ledwo oddycha" Pani Ania jak się dowiedziała to bez wahania wzięła go do Siebie mimo Kotów i Psów w domu. i niewiem jak to uczyniła ale a po kilku dniach Jeż był pełny życia i został wypuszczony a mimo tego Pani Ania mówi, że często wraca jej pod klatkę tak jakby wiedział, że to Ona wierzyla, że będzie żył. Niestety kilka miesięcy temu jej świat się zawalił, Partner nagle odszedł zasłabł zabrało go pogotowie a po kilku godzinach zadzwonił telefon, że nie udało się uratować jej Partnera a Ona została sama z Zwierzakami, które kocha nad życie a nie potrafi zapewnić im Sama takiej opieki jak by chciała... Z Partnerem nie miała ślubu żyli ponad 20 lat razem a teraz po Jego odejściu nie jest w stanie utrzymać Siebie, Zwierzaków oraz mieszkania... Okazało się, że z wzgledu na brak ślubu nie należy jej się żadna pomoc finansowa a jej renta jest tak niska, że niewie co robić, nie śpi nocami i płacze modląc się do Boga o cud który teraz właśnie się stanie bo wierzę w to, że zrozumiecie i pomożemy razem P. Ani uwierzyć, że dobro wraca! Obecnie ma w domu 5 kotów z czego 3 są pod stałą opieka Weterynarza a pieniążki to jedyny problem którego nie potrafi przeskoczyć by im nadal zapewniać potrzebna pomoc.. Są jeszcze 2 Psy tzn. Jeden Piesek plus jeden nowy Szczeniak którego ktoś wyrzucił w worku... Ktoś znalazł Pieska i przyniósł P.Ani która bez słowa go przyjęła niestety Piesek jest tak zarobaczony, że kolejne dni zadecydują o jego życiu ale wierzymy, że się uda! Gdyby mało było problemów nagle dzwoni telefon w którym odzdzywa się Syn Zmarłego który od 20 lat nie kontaktował się z Ojcem twierdząc, że składa papiery do sądu o mieszkanie które było własnością Partnera P. Ani w którym wspólnie mieszkali przez 20 lat z P.Ania. Ale o tym narazie nie myślimy. Póki co pragnę aby P. Ania uregulowala dług za opłaty który przekracza już 1500zl.... Oraz by miała za co leczyć i karmić swoje Skarby bo tak nazywa te wszystkie istotki którym pomaga. P.Ania wie o zbiórce i zgadzila się ale z łzami w oczach mówiła, że nie wierzy aby ktoś chciał pomoc starszej Kobiecie i jej Skarbą więc udowodnijmy, że dobro wraca i dajmy jej szanse na to by mogła zapewnić karmę oraz opłacić mieszkanie i Weterynarza oraz by mogła bez strachu pomagać następnym potrzebującym czworonoga. Wierzę, ze się uda! Cała kwota zostanie przekazana P. Ani aby mogła nie martwić się chociaż przez jakiś czas o leczenie i wyżywienie tych których los na jej drodze postawił.