Strona 57 z 111

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Pon gru 02, 2019 15:14
przez Damian- iza71koty
Pomogłem Izie przegotować bazarek, z którego zysk zostanie przeznaczony na święta:

viewtopic.php?f=20&t=196055

Serdecznie zapraszamy. :1luvu:

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Pon gru 02, 2019 15:49
przez aistionnelle
iza71koty pisze:
aga66 pisze:Biedny Piterek[*] A może to był Fip?


Nie wiem Aga.Lekarka nie nawiązała do tego.Nie mogę sie uwolnić od Jego spojrzenia.Najpierw było takie pełne wiary nadziei= a potem ...rezygnacji.Poddania, zmęczenia.....

Ciężko mi ....Ledwo mi Myszka[*] odeszła.On był taki kochany... -wyglądał czasem jak smutny ale to przez to chore oczko.Tyle się udało uratować.Chociaż jedno - bo wrzodki były na dwóch oczkach.Nie pisałam wtedy o tym jak ciężko nam było.Ile leków, kropli, suplementów.Gdyby wtedy nie pomoc Dobrego Duszka.....Chodziliśmy przy tych kociakach jak nie wiem.Dopiero po jakimś czasie okazało sie ze to drugie oczko jest.Miał tylko je -bo przez te drugie gorzej widział.No i przez to ten jego wyraz pysia dawał wrażenie ze on jest taki smutny.A wiem ze był z nami szczęśliwy.Wiem to.Tak samo jak jego siostrzyczka- też ma kataraktę na jednym oczku, przesłoniete takie -ale nie jak u niego.Tygrysek jego większy braciszek miał oczy czerwone jak zając.Ropiały ciągle.

Pierwszy raz przecież pojechałam z nim i dwoma innymi kotami z innego powodu.Nie moge teraz znależć tego postu ale byłam z kocurkiem z lotniska, Dziubkiem i Piterkiem.Ten pierwszy miał problemy z chodzeniem bo zrobił sie jakis stan zapalny miedzy opuszkami.Tylko tylne łapki.Dostał wszystko co trzeba na miejscu i do domu.Nadal mu podaję i czyszcze te paluszki.Ale jest dobrze.Dziubek dostał Unidox bo troche przeziebiony i zalecenie smarowania dziaseł bo ząbkuje.Wziełam go bo był podziebiony i kiepsko jadł.Natomiast Piterek miał powiekszone wezły chłonne i też nie bardzo apetyt.Wszystkie dostały co trzeba.Do domu też.Piterek również dostał Unidox do domu oraz corengel zel i taki syropek łagodzacy bo migdały powiekszone były.No nic takiego co mogło tak zaszkodzic.A w niedzielę juz powłóczył łapkami i cały tył miał bezwładny.Choć reagował podczas badania w poniedziałek i miał tam czucie.Mi juz nawet przez mysl przeszło- bo to minęły trzy dni od pierwszej wizyty zanim to sie stało- ze moze w Tozie pp złapał bo tam mają.Ale miał test robiony we wtorek po tym jak zastrzyk poniedziałkowy nie zadziałał.No i prześwietlenie we wtorek nic nie wykazało.Pozatym pozostałe dwa koty z którymi byłam czują sie w miare dobrze.


Nie wiem Aga.Tam na lotnisku nie dochodzą obce koty -więc kryją się nawzajem te -które są na pewno spokrewnione.Ja myślę że i geny przez to mogą mieć dużo słabsze.

Mieliśmy dzisiaj świąteczny Bazarek dla stada zrobić ale....zabrakło czasu.I motywacji mi chyba też zabrakło.....


Dziękuję Dziewczyny.

Dla mnie to jest w opiece nad zwierzęciem najtrudniejsze i najbardziej boli.Że czasem choćbyśmy nie wiem co robili, nic więcej zrobić nie można...To są okropne chwile.
Jestem blisko myślami :201454

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Wto gru 03, 2019 2:05
przez iza71koty
Dziękujemy aistionnelle. :wink: :1luvu:


Kochani musiałam edytować posty rozliczeniowe -bo wkradł się mały błąd.Przy wpłacie ultra75- Damian wpisał kwotę na Madzie - 30 zł.Nie wiem głuchy albo co :roll: :oops: bo mówiłam 50 zł.Tak czy inaczej wszystko już poprawione. :ok: Przepraszamy. :oops:

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Wto gru 03, 2019 2:53
przez Damian- iza71koty
iza71koty pisze:Dziękujemy aistionnelle. :wink: :1luvu:


Kochani musiałam edytować posty rozliczeniowe -bo wkradł się mały błąd.Przy wpłacie ultra75- Damian wpisał kwotę na Madzie - 30 zł.Nie wiem głuchy albo co :roll: :oops: bo mówiłam 50 zł.Tak czy inaczej wszystko już poprawione. :ok: Przepraszamy. :oops:


Głuchy? Nie jestem głuchy. :mrgreen: 2(prawie 3) w nocy,a my piszemy posty i zdjęcia wrzucamy. :pisanie: Musiałem być trochę zmęczony. Przepraszam za błąd ultra75.

Zdjęcia z dzisiaj. Z terenu nad rzeczką. Niektóre niezbyt ostre. Robiła Iza i jeszcze aparatu nie ogarnęła- taki trochę specyficznie działający mamy.
Trzeba w końcu zamówić akumulatorki do aparatu, który wysłała nam aistionnelle.

Szaruś Opiekun wirtualny Afatima
Obrazek Obrazek

Stary Miś Opiekun wirtualny Madie
Obrazek Obrazek Obrazek

Iduś
Obrazek

Mordusia
Obrazek

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Wto gru 03, 2019 9:17
przez Madie
Mój Stary Miś ślicznie wygląda. Grubiutki z lśniącą sierścią.
Wiadomo w jakim wieku jest ?

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Wto gru 03, 2019 11:11
przez iza71koty
Madie pisze:Mój Stary Miś ślicznie wygląda. Grubiutki z lśniącą sierścią.
Wiadomo w jakim wieku jest ?


Tak nabrał ładnie masy.Ma apetyt i wigor. :201461 To dobrze. :ok:

Ja już chyba wcześniej pisałam że dokładnie to nie wiadomo.To wie tylko on.Jest z nami już ponad 3 lata.Jak przyszedł to był tak kiepski że trudno to było ocenić - ale myślę ze miał około 5- 6 lat.Może ciut więcej.Musiał niejedno w życiu przejść- bo ma załatwione struny głosowe- więc nie miauczy jak normalny kot.Ale jakieś tam dżwięki z siebie wydaje. :)

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Wto gru 03, 2019 13:08
przez Damian- iza71koty
Znajomy podarował mi obraz na bazarek. Jesienno- zimowy pejzaż. Duży w ramie:

viewtopic.php?f=20&t=196078

Zapraszam.

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Śro gru 04, 2019 13:24
przez Damian- iza71koty
Siostra Niusi
Obrazek

Węgielek
Obrazek

Amant
Obrazek

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Czw gru 05, 2019 12:40
przez Damian- iza71koty
Sówka z dziećmi



Dzwoneczek z Szarą kicią zza kanałku.

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Czw gru 05, 2019 12:42
przez Damian- iza71koty
Dzikusek z Maksiem
Obrazek

Maruda
Obrazek

Amant
Obrazek

Murzynek 1
Obrazek

Cyganek
Obrazek Obrazek

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Czw gru 05, 2019 12:47
przez aistionnelle
Amant jak widzę zagustował w menu Kociej Jadlodajni, którą prowadzicie. I czy ja dobrze widzę, że Mister czyli Maksio ( w skrócie MM) czeka na swoją kolej z jedzeniem ?Nie odpycha Dzikuska od talerza ?: D

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Czw gru 05, 2019 13:56
przez Damian- iza71koty
aistionnelle pisze:Amant jak widzę zagustował w menu Kociej Jadlodajni, którą prowadzicie. I czy ja dobrze widzę, że Mister czyli Maksio ( w skrócie MM) czeka na swoją kolej z jedzeniem ?Nie odpycha Dzikuska od talerza ?: D


Amant jest regularnie. Odżył i taki trochę bandyta się z niego zrobił. Maksiu to nawet z Dzikuskiem się łebkami zderza. Ocierają się o siebie. Dzikusek już zdrowy, Iza o to zadbała i jak widać apetyt znowu dopisuje :ok:

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Czw gru 05, 2019 17:17
przez aistionnelle
Wiadomo, że jak jest odpowiednia opieka to i samopoczucie właściwe wraca. :ok: :201494 A jak brzuszek pełniejszy to po ciepłym posiłku i porozrabiać można :)
Jeszcze na pewno nam Amant wypięknieje podobnie jak pozostali koledzy i koleżanki. :201461

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Czw gru 05, 2019 23:23
przez Damian- iza71koty
Stary Miś Opiekun wirtualny Madie i Funia.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mordusia
Obrazek

Szaruś Opiekun wirtualny Afatima.
Obrazek

Iduś
Obrazek

Bazowicz i Mordusia
Obrazek

Kiciula
Obrazek

Henio Opiekun wirtualny aistionnelle
Obrazek Obrazek

Młodzik z bazy 1 z 3
Obrazek

Szara kicia z bazy rybackiej
Obrazek

Józio
Obrazek

Siostra Niusi
Obrazek

Frodo Opiekun wirtualny Marmolada18
Obrazek Obrazek Obrazek

Liza
Obrazek

Zbiorowe:
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

PostNapisane: Czw gru 05, 2019 23:27
przez Stomachari
Czy Iduś nie ma czegoś w oczku i pod nosem? Wydzieliny jakiejś?

Jak się miewa Ida? Gdyby nie kruchość finansów chętnie bym ją wzięła pod opiekę wirtualną...