Re: Co w trawie piszczy.....Koty Szczecin
Napisane: Śro cze 05, 2019 23:16
Przepiękni Maksiu i Henio.
Andzia i Funia też śliczne.
Andzia i Funia też śliczne.
aistionnelle pisze:Izo, nie komentując sytuacji bo i nie ma czego-wszyscy wiedzą co to jest słomiany zapał, rozsądna wydaje się wersja z kartką,może być w tonie żartobliwym :
"1. prosimy codziennie o świeżą wodę
2. jeśli jedzenie nie zostało zjedzone a woda wypita trzeba ją wylać, a resztki wyrzucić"
KOTY
jednak nie byłabym pewna czy jest to kwestia niewiedzy i czy informacja /perswazja załatwią sprawę.
Jeśli nie, nie pozostaje nic innego jak ponownie zając się tymi biedakami.Może jak panie zobaczą, że ktoś przychodzi na "ich " teren obudzą się
aistionnelle pisze:Przepiękni Maksiu i Henio.
Andzia i Funia też śliczne.
aistionnelle pisze:Jak piszesz - liczenie na pomoc tych Pań nie jest dobrym pomysłem.Co innego deklarować a co innego zrobić.
Wiele ludzi wstydzi się tego,że pomagają zwierzętom, a czasem po prostu obawia reakcji sąsiadów, którzy wierząc w różnego rodzaju stereotypy potrafią dokuczać, robić złośliwe żarty etc.
Na fali taniego populizmu szerzą poglądy o tym, że zwierzę nie zasługuje na opiekę, wsparcie, pomoc, że można potraktować je jak rzecz, wyrzucić z domu, krzywdzić ((
Najgorsze,że w takim klimacie wychowywane są dzieci...
Andzia -dzielna koteczka, bardzo jej pomogłaś.
Mocno trzymam za Was kciuki
aga66 pisze:Ale ulewa! Przeczekałas i poszłaś nakarmić głodne kocie brzuszki?
aistionnelle pisze:O matko kochana, co tam się dzieje!Trzymajcie się.
Jedyna nadzieja w tym,że przesuwa się ten front- i zaraz będzie u nas :/
Może jak kociaki zobaczą co się dzieje nie będą chciały nigdzie wyjść nawet po to żeby zjeść.Poczekaj może aż się aura opanuje bo sama dostaniesz zapalenia płuc.
Kciuki mocno trzymam