Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iza71koty pisze:Kocurki czuja się dobrze.Kicia ciut gorzej -ale niestety dostała rujki dzień wcześniej i teraz hormony muszą się wyciszyć.Potrzeba troszkę czasu.
aistionnelle pisze:iza71koty pisze:Kocurki czuja się dobrze.Kicia ciut gorzej -ale niestety dostała rujki dzień wcześniej i teraz hormony muszą się wyciszyć.Potrzeba troszkę czasu.
Dziewczyny potrzebują więcej czasu.Tamte trzy diabły pewnie już skaczą po meblach
aistionnelle pisze:Jakie słodziaki !Andzia
Trochę rozrywki jeszcze nikomu nie zaszkodziło...
iza71koty pisze: Dzisiaj to Maksiu tak się wyluzował u mnie na podwórku.Bo on się już prawie całkiem sprowadził.Leżał kołami do góry i to w taki sposób na trawie - obok roweru że normalnie w pierwszej chwili się przestraszyłam że coś mu się stało.Tym bardziej że kilka minut wcześniej siedział na dachu.Normalnie na pleckach, łapy w górze i tak się chyba chłodził.
iza71koty pisze: No Andziula kochana jest bardzo. I pomyśleć że jak miała roczek - to tak ciężko zachorowała.Ale szczęście że szybciutko udało się pomóc.I że komplikacji nie było .I jest z nami już ładnych kilka lat.
alessandra pisze:piekne letnie koty
aistionnelle pisze:iza71koty pisze: No Andziula kochana jest bardzo. I pomyśleć że jak miała roczek - to tak ciężko zachorowała.Ale szczęście że szybciutko udało się pomóc.I że komplikacji nie było .I jest z nami już ładnych kilka lat.
A co Andzi się stało ?
aistionnelle pisze:To jest pewnie duża rana.Ale wiele kotek ma takie przerosty- i na szczęście póki są niezłośliwe wszystko się zazwyczaj dobrze kończy Inna sprawa u kota wolnożyjącego ze wszystkim jest trudniej, trudniej o niego zadbać po takim zabiegu. Myślę, że obie dałyście radę na piątkę !
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 257 gości