Stomachari pisze:Głodne i wystraszone. A ucieka jak Strzała (że ustosunkuję się do strzałki na nosie i zachowania).
Też myślałem żeby kicię nazwać Strzała/ Strzałka. Jest wystraszona bardzo mocno i faktycznie mknie jak strzała. Wydaje mi się, że ma gdzieś dzieci. Pokazuje się codziennie na jednej z dwóch alejek. Kiedyś miałem wrażenie, ze widziadłem podobnego kota u Izy na altance. Tam na szczęście jest sporo schronień. Gdyby była bardziej pro-ludzka to zawsze znalazłby się Ktoś kto by coś kotce rzucił np. z grilla itp. Wczoraj pytałem ludzi tam mieszkających, czy coś jej dają do jedzenia, bo wiem, ze innej kotce dają, usłyszałem, że nie, bo to dzikus.