KOTY, KOTY, KOTY..........

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 01, 2019 19:08 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

Witaj Damianie :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55375
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob lis 02, 2019 10:11 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

Dostaliśmy karmę ze schroniska. Na zgłoszone 74 koty przyznano nam na okres od 2 listopada do 2 grudnia:

15kg suchej karmy,

P. Bogdan- znajomy Izy, którego poprosiliśmy o przywiezienie karmy ze schroniska oddał nam swój worek 10kg.

Zatem mamy 25kg suchej karmy Versele Laga Classic Cat Variety.

Obrazek

W tym roku nie dostaliśmy żadnej mokrej karmy, co jest sporym zaskoczeniem. Zmniejszona jest też ilość suchego jedzonka. Przy obecnym zapotrzebowaniu( lotnisko i koty z wątku- ponad 130 sztuk)- 5-7kg dziennie jest to zapas na 4-5 dni.

Damian- iza71koty

 
Posty: 1623
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Sob lis 02, 2019 11:13 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

Musimy popracować nad pierwszą stroną wątku, bo zniknęła część zdjęć w poście z Opiekunami Wirtualnymi- przy okazji uzupełnimy, bo brakuje na pewno wpisu z Heniem, którego wirtualnie adoptowała aistionnelle- wszystkie braki w ten weekend uzupełnimy. Zdjęcia zniknęły też w poście z Kotami szukającymi Opiekuna wirtualnego.

Dzisiaj zmieniliśmy listę kotów z pierwszej strony. Niektóre koty odeszły, jeden zaginął. W ich miejsce wstawiliśmy Kota(bezimiennego) oraz młodziki z bazy rybackiej, Czarnego Noska i Kicię z Bazy- bo na liście ich brakowało. Aktualnie lista wygląda tak:

Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1623
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Sob lis 02, 2019 11:23 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

W kupie raźniej :kotek: + :kotek: + :kotek: = :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: ...

Obrazek Obrazek Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1623
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Sob lis 02, 2019 12:52 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

cudne wszystkie :1luvu:
a to malusie pędzlem malowane kto zacz?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lis 02, 2019 13:09 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

alessandra pisze:cudne wszystkie :1luvu:
a to malusie pędzlem malowane kto zacz?



Obrazek

To jest kicia zabrana ostatnio z lotniska- Iza pisała o tym na wątku lotniskowym. Koteczka była strasznie bita przez inne koty, odganiana od jedzenia, a jej rodzeństwo- dwa maluszki- zaginęły.
Malutka potrzebowała kilka dni na oswojenie się z kotami w domu- ale jak widać udało jej się zaprzyjaźnić. Ma bardzo duży apetyt. Jeszcze niestety nie ogarnia kuwety. Z lotniska- z tego samego miejsca zostały zabrane jeszcze dwa maluszki- chore- którymi opiekują się Ala z Darkiem(JózefK.)

Damian- iza71koty

 
Posty: 1623
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Sob lis 02, 2019 15:02 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

Ale tu , w domu bardzo ładnie sie dogaduje z kotkami :1luvu: Takie maleństwo w zimie nie dałoby rady na wolności , a z kuwetką poradzi sobie , jak każdy dzieciaszek :ok: Kciuki za maluszki , jak wszystkie sa takie piękne, znajdą domki na pewno :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lis 02, 2019 15:17 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

Bazowicz- taki trochę powsinoga z niego- wędruje po kilku stołówkach- nigdy nie wiadomo, gdzie można go zastać. Bywają dni, że Bazowicz przychodzi do Izy na podwórko- wtedy Iza pędem goni z jedzonkiem na dół i przenosi go na drugą stronę, bo boi się, że na ślepo będzie próbował przejść przed ruchliwą jezdnię.
Obrazek

Stary Miś. Opiekun wirtualny Madie. Jak się pojawił to miał całkiem zrudziałe futerko, zero masy- sama skóra i kości. Dzięki pomocy Pani Haliny, która mieszka nad rzeczką udało się go postawić na nogi. Teraz Stary Miś u Pani Haliny na podwórku ma postawioną budkę. Regularnie jest na kociej stołówce. Niestety, ale Stary Miś ma trwale uszkodzone struny głosowe przez co nie miauczy tylko "skrzeczy".
Obrazek Obrazek Obrazek

Zezolek. Zezolek jest karmiony w takim miejscu, które Iza widzi z okna swojego mieszkania. gdy tylko Zezolek się pojawia na horyzoncie to znak, że nadchodzi pora karmienia.
Obrazek

Misiu. Strasznie zadziorny kocurek. Odwiedza kilka stołówek dziennie- jest dość niecierpliwy przy nakładaniu jedzonka, zawsze radośnie biegnie na stołówkę jak się go woła.
Obrazek

Biedroneczka. Opiekun wirtualny haw5. Staruszka, wcześniej praktycznie niedotykalska- teraz daje się "posmyrać". Dostała budkę do zamieszkania, ale jednak jej się nie spodobała. Musieliśmy przynieść Jej zeszłoroczną budkę- i w tej mieszka bardzo chętnie. Bardzo lubi mokre jedzonko.
Obrazek

Maksiu Opiekun wirtualny aga66. Ostatnio został mu nadany tytuł Mister stada. Ani Iza ani ja nie wiedzieliśmy, że taki tytuł istnieje- nawet Maksiu był zaskoczony jak mu powiedzieliśmy.
Obrazek Obrazek

Niusia Opiekun wirtualny Aksamitne_Futerko. Iza chyba nie pisała, ale kicia jakiś czas temu zaginęła na kilka dni- szukaliśmy wszędzie- bez rezultatu. Podejrzewamy, że ktoś ją gdzieś niechcący zamknął. Wróciła dość wychudzona. Zmieniła stołówkę i miejsce bytowania- przytyła i jest bardzo zadowolona. Ostrożnie się łasi, ociera, ale przynajmniej mi dotykać się nie pozwala. W miejscu, do którego się wprowadziła są dwie duże budki styropianowe- w których na dniach zmienimy wyściółkowe polarową oraz jedna drewniana. W tym miejscu karmimy dwa razy dziennie- raz główne karmienie, a potem dokładka- przejazdem.
Obrazek Obrazek Obrazek

Ida. Piękna kotka o głębokich żółtych oczach i dużym apetycie. Strasznie strachliwa- zanim pozwoliła mi się dotknąć przy jedzeniu minęło pół roku. Myślę, ze do dzisiaj nie darzy mnie pełnym zaufaniem.
Obrazek

Szaruś Opiekun wirtualny Afatima Nigdy z własnej woli nie opuścił karmienia. Dlatego jak tylko nadszedł dzień, że się nie pojawił było wiadomo, że coś jest nie tak... Szukałem go bez rezultatu... koci tropiciel- Iza poszła następnego dnia i w ciągu paru chwil go namierzyła zamkniętego w piwnicy.
Obrazek

Żabunia. Czarna i zwinna jak puma. Siedzi w krzaczkach dopóki nie zobaczy kogoś, kto przyniósł jedzonko- wtedy robi dużego susa, dwa mniejsze i już jest z pyszczkiem w torbie z jedzonkiem.
Obrazek


Kotki z bazy. Kiciula i Mordusia. Zawsze nierozłączne. Mieszkają na terenie bazy rybackiej, latem zawsze dorwą jakąś rybę od rybaków, ale jesienią i zimą mogą liczyć tylko na Izę. Na pierwszym zdjęciu wyglądają niczym rzeźby na postumentach:
Obrazek

Kiciula.
Obrazek

Mordusia.
Obrazek


Andzia. Opiekun wirtualny alicat . Kotka ma swoje podwórko- mieszka na podwórku kamienicy, która znajduje się nad rzeczką. Nie opuszcza podwórka, bo wie, że Iza(lub ja w jej imieniu) przyniesiemy coś smacznego... niby w kamienicy mieszka kilka rodzin, ale bardzo rzadko czymś ją częstują.
Obrazek Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1623
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Sob lis 02, 2019 15:26 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

alessandra pisze:Ale tu , w domu bardzo ładnie sie dogaduje z kotkami :1luvu: Takie maleństwo w zimie nie dałoby rady na wolności , a z kuwetką poradzi sobie , jak każdy dzieciaszek :ok: Kciuki za maluszki , jak wszystkie sa takie piękne, znajdą domki na pewno :ok: :ok: :ok:


Za kciuki dziękujemy, zwłaszcza maluszkom, które wzięła Ala i Darek się przydadzą:
JózefK. pisze:
Szaruski : były wczoraj w TOZie na badaniu kupy, są silnie zarobaczone (m.in. właśnie przez to mają przewlekłą biegunkę), dostały pierwszą dawkę leku, po wczorajszym dniu Szara zrobiła dzisiaj z rana normalną kupę, natomiast Srebrny jest w dużo gorszym stanie i jeszcze biegunkuje. Te biegunki strasznie go osłabiają, ale póki ma apetyt jest szansa na wyzdrowienie. W przychodni TOZ zrobiliśmy Szaruskom jeszcze badanie na FeLV (to już na nasz koszt) - wynik ujemny. Nie wiemy jeszcze czy kociaki na pewno u nas zostaną - to jest bardzo ciężka sytuacja, zwłaszcza jeśli Srebrnemu się nie polepszy to będzie wymagał całodobowej opieki. Nasz rezydent trochę się dostosował do sytuacji, ale nadal je mało i w zasadzie byle co - żeby tylko coś zjeść. To kolejny problem, ale w najgorszej sytuacji na pewno jest Srebrny. Po Szarej już teraz widać, że szybko dojdzie do siebie, natomiast Srebrny walczy każdego dnia o życie ...

Zdjęcia z niedzieli:

Obrazek


U góry Szara, poniżej Srebrny:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1623
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Sob lis 02, 2019 15:31 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

Boze ile tych kotkow....a kazdy pieknie opisany, widac z jakim wielkim sercem zajmujecie sie tymi kotkami. Jestescie bardzo, bardzo kochani i zaslugujecie na wszystko co najlepsze w zyciu :201494 :201494 :201494 :1luvu: <3 <3 <3 <3 <3 <3
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 02, 2019 16:00 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

Cindy pisze:Boze ile tych kotkow....a kazdy pieknie opisany, widac z jakim wielkim sercem zajmujecie sie tymi kotkami. Jestescie bardzo, bardzo kochani i zaslugujecie na wszystko co najlepsze w zyciu :201494 :201494 :201494 :1luvu: <3 <3 <3 <3 <3 <3



Zmienimy trochę sposób dodawania zdjęć- teraz będą dodawane krótkie opisy do każdego zdjęcia. Iza chwilowo wycofała się z wątku- musi odpocząć- codzienne ogarniecie tak dużej ilości kotków jest bardzo ciężkie- po za tym Iza ma swoje powody żeby na chwilę odpuścić.
O ilości pracy jaką trzeba włożyć w karmienie i opiekę każdy kto czyta wątek wie doskonale. Wczoraj Iza poszła na cmentarz do swojego taty i mamy- wyszła z domu dopiero po ogarnięciu większości pracy- wszystkie koty na zewnątrz były już nakarmione- była 20-sta. Z cmentarza wróciła po 21.30- trochę zmokła, bo zaczęło lekko padać. W domu musiała jeszcze posprzątać( sprzątanie samych podłóg minimum dwa razy dziennie, tak samo mycie kociej zastawy i wymienianie wody w miseczkach) i dać kotom kolację. Koty "ogarnęła" do 23 i dopiero wtedy miała czas żeby coś w końcu zjeść. Zazwyczaj Iza wstaje około 10, a kladzie się spać po 3 nad ranem( zgrała rytm życia z rytmem kotów w domu :D ). Większość dnia to praca przy kotach. Chciałbym żeby teraz nabrała trochę sił i trochę odpoczęła psychicznie.Fizycznie niestety nie bardzo ma jak.

Damian- iza71koty

 
Posty: 1623
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Sob lis 02, 2019 17:24 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

Zdaje sobie z tego sprawe i dlatego tak bardzo podziwiam....niestety nie moge pomoc oprocz wsparciem malym grosikiem. Ale emerytura tylko raz w miesiacu....a potrzeby dla kotkow ogromne. :? :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 02, 2019 22:11 Re: zakładam wątek- proszą nie pisać.

Pomału uzupełniamy pierwszą stronę wątku, bo trochę się pozmieniało. Poznikały też zdjęcia. Dzisiaj uporządkowaliśmy galerię przedstawiającą stan stada. Uzupełniliśmy też zdjęcia w poście z kotami do adopcji:

iza71koty pisze:Koty do Adopcji Wirtualnej

Kiciula
Obrazek

Szarusia
Obrazek

Dzikusek
Obrazek

Węgielek
Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1623
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Sob lis 02, 2019 22:15 Re: Co w trawie piszczy? Szczecin. Powierzam wątek.

Cindy pisze:Zdaje sobie z tego sprawe i dlatego tak bardzo podziwiam....niestety nie moge pomoc oprocz wsparciem malym grosikiem. Ale emerytura tylko raz w miesiacu....a potrzeby dla kotkow ogromne. :? :roll:


Iza mówi, że bardzo pomogłaś do tej pory. A Felunia potwierdza:

Damian- iza71koty

 
Posty: 1623
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Nie lis 03, 2019 16:48 Re: Re:Co w trawie piszczy? Ponad 70 kotów. Szczecin.

Pierwsza trasa obejmuje nakarmienie około 20 kotów( Iza wychodzi wcześniej jeszcze nakarmić koty, które przychodzą do Niej na podwórko. Karmi też koty, które są naprzeciw jej kamienicy. Bierze też jedzonko, gdy idzie kupić makaron i dodatki- po drodze zostawia jedzenie w miejscach, w których późnym wieczorem karmi P. Ewa). Na pierwszej trasie karmione są:

Henio, Murzynek 2, Fela, Ida, Hania, Bandziorek, Zezolek, Szarak, Bazowicz, Biedroneczka, Misiu, Maksiu, Dzikusek, Frodo, Murzynek 2, Józio, Niusia, Cyganek, Klakier, Liza i Foczka.

Miejsce, gdzie jedzą Klakier, liza i Foczka to dach komórki/szopy.

Liza. Kicia prezentuje jedyne miejsce, w którym czuje się bezpiecznie.
Obrazek

Aby się tam dostać trzeba wspiąć się po drzewie...Na filmiku jest Klakierek, który pokazuje jak prawidłowo należy się wspinać. Kocurek kiedyś jadł w innym miejscu razem z Dyziem i Melą(jego rodzeństwo), ale coś niefajnego musiało się wydarzyć na tamtej stołówce, bo koty się rozeszły. Dyzio niestety odszedł[*], natomiast Mela wyprowadziła się na stołówkę, która jest na ostatniej trasie.

Damian- iza71koty

 
Posty: 1623
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, imatotachi, magic99, Silverblue i 721 gości