KOTY, KOTY, KOTY..........

Maksia plamka pod bródką jest rozczulajaca. Ile on Izuniu ma lat?

Nooo wreszcie udało się wrzucić zdjęcia na forum :mrgreen:

Zatem dzisiaj u Starego Misia pełne rozleniwienie piękną pogodą

aga66 pisze:Maksia plamka pod bródką jest rozczulajaca. Ile on Izuniu ma lat?

Nie wiem Aguś ile Maksiu ma dokładnie.Jak przyszedł do nas 3 lata temu- to wydawało mi się że ma około 4 lat.

JózefK. Pięknie dziękujemy za materiał oraz dzisiejsze odwiedziny. :ok:

Ala i Darek obejrzeli dzisiaj najkrótszą trasę.Są to koty dokarmiane przeze mnie- ale jeszcze oficjalnie karmione przez P.Ewę.To mój dawny teren - który Jej przekazałam ponad dwa lata temu.Teren w sumie prosty,Kocie stołówki są rozmieszone blisko siebie, głównie po starych podwórkach oficyn.Kotów w tym terenie pozostało 9 sztuk.Jedna kotka do sterylizacji-mama Dziubka i Minutki.

Z kotków które tutaj przychodzą jeść jest min.Dorcia, Szara kicia bez łapki- wszystkich kotów nie było bo byliśmy wcześniej - coś tam udało nam się pofocić.

Dorcia Opiekun wirtualny MonikaSt.

Z wczoraj

Siostra Niusi

Merlin Opiekun wirtualny aistionnelle

Maruda

Krówka

Serdecznie zapraszam na ciekawy bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=194821

iza71koty pisze:Z wczoraj

Siostra Niusi

Merlin Opiekun wirtualny aistionnelle

Maruda

Krówka

Piekne

Dorcia to prawdziwa puchata dama

Ma tak lśniące i mięciutkie futerko, że aż ciężko oderwać się od głaskania

Jesteśmy pod wrażaniem jak bardzo zadbane są koty z tego terenu

Ukłony dla P.Izy oraz wszystkich pomagających darczyńców :kotek:

Dorcia to nieliczna kotka- która pozwala się dotykać.Fakt mięciutka, puchata.Jak foczka

Ona ma taki specyficzny rodzaj futerka.Jedna z moich domowych kotek też takie ma i co najzabawniejsze ma podobne umaszczenie.To Kropcia.Opisywałam na wątku jej tragiczną historie zanim do mnie trafiła.

Kochani mam smutną wiadomość.Miałam to już wczoraj napisać.

Nasze stado opuściła Fruzia.... :cry:

Kochana, mądra była z nami bardzo długo.Niedawno odszedł jej Franuś[*]

Trzy dni temu widziałam Fruzię po raz ostatni i to w takich dziwnych dosyć okolicznościach.Stawiła się punktualnie na posiłek.Ale nie jadła.....za to była jakoś tak dziwnie...szczęśliwa.Ocierała się o nogi, pozwalała głaskać.....Wczoraj się zaniepokoiłam i postanowiłam przejrzeć budki w których zimowała poprzedni sezon.Była w jednej przegródce.Odeszła na polarkach.Myśle że wiedziała że ją tam znajdę......Myślę też że ta radość - to była taka Jej ostatnia radość na koniec.....może pożegnanie :roll:

, może podziękowanie za wszystko :roll:

.Już raz miałam w życiu identyczną sytuację .Tą kotką wtedy była 17 letnia Buba[*]...

Żegnaj Fruziu[*]

Smutno kotenko, zegnaj [*]

Dziubek.
Pozdrawiam serdecznie :201479

iza71koty pisze:Dziubek pozdrawiam serdecznie

Niewiele trzeba, aby byc szczęsliwym :1luvu:

Głaski przesyłamy wielkie :201461

iza71koty pisze:Kochani mam smutną wiadomość.Miałam to już wczoraj napisać.

Nasze stado opuściła Fruzia....

Kochana, mądra była z nami bardzo długo.Niedawno odszedł jej Franuś[*]

Trzy dni temu widziałam Fruzię po raz ostatni i to w takich dziwnych dosyć okolicznościach.Stawiła się punktualnie na posiłek.Ale nie jadła.....za to była jakoś tak dziwnie...szczęśliwa.Ocierała się o nogi, pozwalała głaskać.....Wczoraj się zaniepokoiłam i postanowiłam przejrzeć budki w których zimowała poprzedni sezon.Była w jednej przegródce.Odeszła na polarkach.Myśle że wiedziała że ją tam znajdę......Myślę też że ta radość - to była taka Jej ostatnia radość na koniec.....może pożegnanie , może podziękowanie za wszystko .Już raz miałam w życiu identyczną sytuację .Tą kotką wtedy była 17 letnia Buba[*]...

Żegnaj Fruziu[*]

One zawsze przychodzą sie pożegnac, zawsze jest tak samo, jakby chcąc podziękowac za opiekę , nie sa smutne , tak, jakby wiedziały,że tam, gdzie tęcza jest lepiej...

Bardzo mi przykro , Izuniu... my, którzy pozostajemy,po każdym nosimy pustkę w sercu...

Fruziu [*]

KOTY, KOTY, KOTY..........

Kto przegląda forum