KOTY, KOTY, KOTY..........

Młodzież od kici z bazy rybackiej

Henio i Fela.

No proszę, a jak dzisiaj zaszliśmy (Ala i Darek) to Starego Misia nie było, tylko Szaruś się kręcił

Ale może to przez auto co tam stało - zajęło miejscówkę Starego Misia :kotek:

A poza tym wszyscy pięknie najedzeni dzięki P.Izie i poszli sobie na rewir :201461

JózefK. pisze:No proszę, a jak dzisiaj zaszliśmy (Ala i Darek) to Starego Misia nie było, tylko Szaruś się kręcił Ale może to przez auto co tam stało - zajęło miejscówkę Starego Misia A poza tym wszyscy pięknie najedzeni dzięki P.Izie i poszli sobie na rewir

O to widzę że już po imionach poznajesz. :lol:

Super.

Mam nadzieję że wkrótce poznacie większą część kociej brygady :ok:

Wszystkich kociambrów jest baaardzo dużo, więc pewnie długo to potrwa

Tam jeszcze przychodzi taki biało kremowy i jest taki płochliwy że ciężko się nawet przyjrzeć

Ale za to Żabunia nadrabia za wszystkich - pierwsza podbiega na głaski :1luvu:

JózefK. pisze:Wszystkich kociambrów jest baaardzo dużo, więc pewnie długo to potrwa Tam jeszcze przychodzi taki biało kremowy i jest taki płochliwy że ciężko się nawet przyjrzeć Ale za to Żabunia nadrabia za wszystkich - pierwsza podbiega na głaski

Oj potrwa...... :lol:

A taki szaro biały- no to Iduś.Nad nim trzeba trochę popracować- bo zmarniał nieco= przez te zmiany terenu.Ale powoli nabiera ciałka.Mam nadzieję że wkrótce i futerko zacznie się poprawiać.

Tak Żabunia podchodzi.

Izo, a Henryka to można adoptować ?
Bo ja zawsze chciałam dwójkę dzieci mieć :kotek:

aistionnelle pisze:Izo, a Henryka to można adoptować ?
Bo ja zawsze chciałam dwójkę dzieci mieć

A tak

zapakować? :lol:

Wirtualnie chcesz rozumiem?

No wirtualnie . A jak inaczej ? Przecież bym wzięła, ale się chłopak zapłacze za spacerami, za laskiem, za krzaczkami, za rzeczką, za Felą i kolegami i... za mamą Izą też :wink:

tak do wyżywienia podpowiem, że w Biedronce jest teraz promocja na mięsa i ćwiartki z kurczaka świeże pakowane próżniowo są po 2,50 kg, to chyba dobra cena, bo na tym jednak dużo mięsa jest

aistionnelle pisze:No wirtualnie . A jak inaczej ? Przecież bym wzięła, ale się chłopak zapłacze za spacerami, za laskiem, za krzaczkami, za rzeczką, za Felą i kolegami i... za mamą Izą też

Dobra

Myslisz że dasz radę z dwoma chłopakami? :lol:

Jeden to grzeczniutki

ale drugi szwędacz wielki. :roll:

Pisze o Merlinie.

maczkowa pisze:tak do wyżywienia podpowiem, że w Biedronce jest teraz promocja na mięsa i ćwiartki z kurczaka świeże pakowane próżniowo są po 2,50 kg, to chyba dobra cena, bo na tym jednak dużo mięsa jest

No cena dobra.Fakt- a do kiedy ta promocja?tyle tylko że to będzie trochę głupio wyglądać jak nawale pełny koszyk o ile tyle będzie. :oops:

ja dziennie zużywam :oops:

...hmm około 14 kg.No nie ja- tylko koty.

w sumie mięsny mam dużo bliżej.I zamawiam dzień wcześniej.Czas ograniczony- wiec to dla mnie trochę kłopotliwe rowerem z tą Biedronką.

Ja w tym mięsnym co kupuję to chociaż mam pewność że wszystko świeże na bieżąco z uboju.A z tymi paczkowanymi to też różnie bywa. :roll:

iza71koty pisze:
aistionnelle pisze:No wirtualnie . A jak inaczej ? Przecież bym wzięła, ale się chłopak zapłacze za spacerami, za laskiem, za krzaczkami, za rzeczką, za Felą i kolegami i... za mamą Izą też

Dobra Myslisz że dasz radę z dwoma chłopakami? Jeden to grzeczniutki ale drugi szwędacz wielki. Pisze o Merlinie.

Mam nadzieję!Tylko boję się, że kolega szwendacz zrobi to, co Boguś ...To jest polezie diabli go wiedzą gdzie.I po co.

aistionnelle pisze:
iza71koty pisze:
aistionnelle pisze:No wirtualnie . A jak inaczej ? Przecież bym wzięła, ale się chłopak zapłacze za spacerami, za laskiem, za krzaczkami, za rzeczką, za Felą i kolegami i... za mamą Izą też

Dobra Myslisz że dasz radę z dwoma chłopakami? Jeden to grzeczniutki ale drugi szwędacz wielki. Pisze o Merlinie.

Mam nadzieję!Tylko boję się, że kolega szwendacz zrobi to, co Boguś ...To jest polezie diabli go wiedzą gdzie.I po co.

Mam nieodparte przeczucie że Bogusiowi się coś stało :roll:

- choć do tej pory nie udało mi się tego ustalić.On był sporym łakomczuszkiem i nawet nie pamiętam żeby się zdarzało aby opuszczał porę posiłku.Przychodził dojadał.Starał się bytować blisko miejsc karmienia.To Merlin czasem się spóżnia lub przychodzi kiedy jemu akurat pasuje.

Henio to taki bardziej domator.No w tym sensie że jak juz się osiedli to trzyma kurczowo tam gdzie dają papu i jest schronienie - pokręci trochę dupką, połasi się.Posiedzi- popatrzy mi w okno i wie że zaraz do niego zejdę.O niego to raczej jestem spokojna.

Piękne podziękowania :1luvu:

aistionnelle za użyczenie nam aparatu fotograficznego.

Mój aparat robi zdjęcia tylko przy dobrym świetle i ma uszkodzoną lampę błyskową. Robi się coraz ciemniej, więc dzięki aparatowi będziemy mogli robić zdjęcia po zmroku zarówno kotom stąd, jak i z wątku lotniskowego. Dziękujemy :201494

także za kocyki, kołderkę i chodniczek- będę mogla wykorzystać w domu, lub w altance.

KOTY, KOTY, KOTY..........

Kto przegląda forum