Miau.PL

Mam skompilowaną sytuację z dwiema kotkami. Kotki mają już 11 miesięcy i moim zdaniem nie miały do tej pory rui (brak typowych objawów). Kotki są drobne jak na swój wiek, jeśli ma to jakieś znaczenie. Nie wiem czy mogę już je kastrować ? Czekać na ruje i towarzyszące jej objawy ?

W domu jest również wykastrowany kocur 7 letni. Kocur mimo zabiegu chyba został pobudzony przez kotki i trochę zaczął szaleć, próbuje co nieco z nimi oraz dość głośno nawołuje.

Co w takiej sytuacji robić ? Bardzo proszę o opinię doświadczonych kociarzy.

A na co czekać? Aż kotki zaczną się bić między sobą o terytorium? Znaczyć je?
Są w odpowiednim wieku.

Zdecydowanie kastrować.
Kotka wykastrowana przed rują jest w 100 procentach bezpieczna jeśli chodzi o raka sutka.
Mówisz, że kotki drobne, ile ważą?

Czekam na pierwszą ruje. Wet (z tych polecanych na forum) uważa, że powinny przejść ruję. A jeśli wet myli się, to poproszę namiar na innego. Jestem z Wrocławia. Co do wagi to nie mam w domu. Ale jakieś 3 miesiące temu ważyły jak dobrze pamiętam 2...coś (musiałabym sprawdzić w książęce to podam później).

Jeśli dwie kotki 11 miesięczne (to siostry?) nie miały jeszcze rui (o ile nie są z rasy późno dojrzewającej - jest też mozliwość że objawów pierwszej nie zauważyłaś bo bywa dyskretna) a dodatkowo jak piszesz, są drobne jak na swój wiek - koniecznie bym się zastanowiła nad badaniami i upewnieniem się że nic im nie dolega. Opóźnienie dojrzewania (ale nie wiem czy tu mamy z tym do czynienia) bywa objawem np. przewlekłej choroby która jątrzy się gdzieś po cichutku, pasożytów (i robali i pierwotniaków), niedoborów, zaburzeń wchłaniania, jakichś ogólnych problemów hormonalnych, chorego serca etc.
Kotki i tak przed kastracją powinny mieć zrobione dokładne badania, zrobiłabym je już teraz.
Jeśli wyjdą ok - można ciać od razu, kotki wcale nie muszą przejść pierwszej rui, Twoje są już jak najbardziej w wieku do kastracji.
Różne są poglądy odnośnie idealnego terminu kastracji, to że wet jest za tym by kotki zaliczyły ruję o ile nie są zagrożone pokryciem nie dyskwalifikuje go jako dobrego lekarza. Pytanie jak przygotowuje koty do kastracji (czy tnie z marszu, czy robi badania), jak operuje etc.
Bezsprzeczną zaletą kastracji przed 1 rują jest praktycznie do zera wyeliminowanie ryzyka bardzo złośliwych guzów sutek.

Są to siostry z jednego miotu, dachowce. Ich waga w styczniu wynosiła 2,4 kg. Ich matka dzikuska również była drobna. Są po wizytach u weta i są już zdrowe. Zapewne przed zabiegiem będą badane. Badania z krwi to nie sadzę. Wasze koty przechodzą takie dokładne badania przed kastracją ? Kotki są pod stałą opieką przychodni, są regularnie odrobaczane oraz szczepione.
Jedyne co wskazywałoby na ruje to wariacja mojego starszego wykastrowanego kocura.

Olka_W pisze:Są to siostry z jednego miotu, dachowce. Ich waga w styczniu wynosiła 2,4 kg. Ich matka dzikuska również była drobna. Są po wizytach u weta i są już zdrowe. Zapewne przed zabiegiem będą badane. Badania z krwi to nie sadzę. Wasze koty przechodzą takie dokładne badania przed kastracją ? Kotki są pod stałą opieką przychodni, są regularnie odrobaczane oraz szczepione.
Jedyne co wskazywałoby na ruje to wariacja mojego starszego wykastrowanego kocura.

Tak.

Moje też.

Olka_W pisze:Wasze koty przechodzą takie dokładne badania przed kastracją ?

Oczywiście - to zaplanowana (nie nagla, gdy nie ma czasu na przygotowania) operacja na jamie brzusznej. Narkoza i konieczność gojenia się ran. Warto wiedzieć przed nią że kot nie ma np. niedokrwistości, jakiegoś stanu zapalnego (który może rozbuchać się po narkozie albo poważnie utrudnić gojenie) czy zaburzeń odporności, problemów z nerkami, wątrobą. Warto też wiedzieć czy jego serce pracuje prawidłowo.
Wykonanie badań przed narkozą znacząco zwiększa bezpieczeństwo kota.

Olka_W pisze:Są to siostry z jednego miotu, dachowce. Ich waga w styczniu wynosiła 2,4 kg. Ich matka dzikuska również była drobna. Są po wizytach u weta i są już zdrowe. Zapewne przed zabiegiem będą badane. Badania z krwi to nie sadzę. Wasze koty przechodzą takie dokładne badania przed kastracją ? Kotki są pod stałą opieką przychodni, są regularnie odrobaczane oraz szczepione.
Jedyne co wskazywałoby na ruje to wariacja mojego starszego wykastrowanego kocura.

Tak. Co więcej, jest sporo przychodni weterynaryjnych, które nie przeprowadzają zabiegów w narkozie bez uprzedniego badania krwi, a w razie potrzeby i innych badań.

Ok. Ja już umówiłam kotki na zabieg. W przychodni nie mówili mi o badaniach, że mam jakieś zrobić. To co one będą robione w dniu zabiegu ?

Olka_W pisze:Ok. Ja już umówiłam kotki na zabieg. W przychodni nie mówili mi o badaniach, że mam jakieś zrobić. To co one będą robione w dniu zabiegu ?

W dniu zabiegu za późno.
Skoro Ci nie mówili o badaniach, to widocznie nie wymagają ich.
Twoja decyzja, czy posłuchać naszych rad i badania krwi wcześniej zrobić.

Ja przed każdym zabiegiem, w tym przed sanacją pyszczka, robię profil rozszerzony.

A czy w rui można kastrować ?

Olka_W pisze:A czy w rui można kastrować ?

Planowanych kastracji w rui się nie wykonuje.
Trzeba kotkę wyciszyć prowerą.