Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 17, 2019 6:11 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Jeśli doszło do złamania przy drobnym wypadku to tym bardziej rodzi podejrzenie że jakiś proces niefajny już się dział w kości :( i było to złamanie patologiczne.
Wtedy nie było robione rtg?
Kot widział wtedy weta? Bo skoro piszesz o prawdopodobnym złamaniu to sugeruje że nie :(

A niestety - u kotów jest tak że każdy proces zapalny w okolicy kości bardzo zwiększa ryzyko rozwoju ostoesarcomy. Nie złożone i ustabilizowane złamanie to także czynnik dużego ryzyka.

Biopsję będzie robił doświadczony w tym wet?

Blue

 
Posty: 23497
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt maja 17, 2019 7:01 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Kotek jest bardzo drobny (waży równe 2 kg), więc ewentualny wypadek mógł skutkować złamaniem. Pierwsze RTG było zrobione jakieś 5 dni po wystąpieniu kulenia.

Weterynarz sugeruje, że mogło dojść do pęknięcia kości, a nie złamania. U młodyh kociąt takie rzeczy niestety zrastają się w ciągu 1 dnia, więc trudno mi było wyłapać moment, kiedy cos się zdarzyło.

Kulawizna ujawniła się dopiero w momencie, kiedy kot przez dłuższy czas leżał na kaloryferze, co musiało wzmożyć stan zapalny.

Tutaj są obydwa rentgeny:

https://drive.google.com/open?id=1NlnnM ... Qx7EptgPLW

Drugi:

https://drive.google.com/open?id=1igwsG ... iNDQwIkIgp

Biopsja będzie przeprowadzona przez raczej dobrego weta.

zmlodaa

 
Posty: 18
Od: Śro maja 15, 2019 5:52

Post » Pon maja 20, 2019 15:36 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Kotek mial dzis robiona biopsje. Rtg duzo gorsze.

Jest slad duzej blizny na jezyku po kalici , a kot nie mial zadnych objawow (kichal jakis czas temu). Drugi kot obecnie ma kaliciwiroze.

Czekamy na wyniki.

zmlodaa

 
Posty: 18
Od: Śro maja 15, 2019 5:52

Post » Pon maja 20, 2019 15:46 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Jeżeli ma calici to akurat mogło przyczynić się do pogorszenia stanu i samopoczucia kota. Od kilku lat są przypadki calici, które objawia się tylko gorączką (a i to nie zawsze) oraz bardzo silnym utykaniem. Zdarza się, że ta wersja calici zabija.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 20, 2019 15:55 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Kotka byla szczepiona oczywiscie...

Niestety, nie jest wykluczony nowotwor. Genetycznie jednak nie jest obciazona (brak przypadkow raka kosci w linii hodowlanej).
Za 10 dni bedzie wiadomo. Dzis zmieniono jej antybiotyk.

zmlodaa

 
Posty: 18
Od: Śro maja 15, 2019 5:52

Post » Pon maja 20, 2019 17:52 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Nowotwory kości u kotów to głównie osteosarcomy i są najczęściej albo przerzutami albo rozwijają się w efekcie jakiegoś długotrwałego odczynu zapalnego w okolicy kości. Nie trzeba tu skłonności wrodzonych :(
Złamanie typu "zielonej gałązki" (podokostnowe) o którym piszesz nie daje takiego obrazu na rtg :(

Dobrze że już koteczka jest po biopsji, trzymam kciuki żeby wynik wyszedł dla Was dobry!
A jeśli wyjdzie niefajny.. Ciachać i pozbyć się gada z korzeniami!
Tylko trzeba się upewnić czy nie widać jego śladów w płucach lub jamie brzusznej.

Blue

 
Posty: 23497
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon maja 20, 2019 19:37 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Ja tez trzymam kciuki, aby to nie byl nowotwor... Kotek ma dopiero 7 miesiecy ...

Przerwany antybiotyk bardzo zwiekszyl zmiane na kosci...

Ogolem to ta kaliciwiroza na jezyku byla szokujaca... Ani ja ani poprzedni wlasciciele nie odnotowalismy objawow (nie mial powodow aby klamac). Zero goraczki, kataru i wszystkiego, a jezyk wyzarty...

Pozostaje czekac... za 10 dni bedzie wiadomo...

zmlodaa

 
Posty: 18
Od: Śro maja 15, 2019 5:52

Post » Wto maja 21, 2019 8:48 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

:ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3716
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Śro maja 29, 2019 19:41 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Brak cech procesu nowotworowego...

Lekarze nie wiedza, co jej jest

zmlodaa

 
Posty: 18
Od: Śro maja 15, 2019 5:52

Post » Śro maja 29, 2019 19:50 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

A jakie komórki znaleziono w próbce?

Blue

 
Posty: 23497
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 29, 2019 21:38 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Znaleziono bakterie gronkowca i nic poza tym... Kot natomiast po zastosowaniu nowego antybiotyku (niedzialajacego na tego gronkowca) zaczal normalnie chodzic, ruszac lapka. Prawdopodobnie to wirus, bo sa slady na jezyku a kot nie ma inny h objawow...

zmlodaa

 
Posty: 18
Od: Śro maja 15, 2019 5:52

Post » Czw maja 30, 2019 7:04 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Czyli te slady na kosciach nie są powiązane i to po prostu ostry przypadek calici? To w sumie daje większe szanse niż nowotwór. Oby zdrowiał szybko :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 30, 2019 7:36 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

Ciezko powiedziec, ze ostry ;) Po prostu chyba nieleczony ;) Wyniki beda jeszcze konsultowane, ale najwazniejsze, ze kotu przechodzi i z dnia na dzien coraz lepiej chodzi ;)!

zmlodaa

 
Posty: 18
Od: Śro maja 15, 2019 5:52

Post » Czw maja 30, 2019 8:16 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

zmlodaa pisze:Ciezko powiedziec, ze ostry ;) Po prostu chyba nieleczony ;) Wyniki beda jeszcze konsultowane, ale najwazniejsze, ze kotu przechodzi i z dnia na dzien coraz lepiej chodzi ;)!

Ostry w sensie mocny/intensywny, nie że nagły.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 30, 2019 13:31 Re: Kulawizna, rtg, podejrzenie nowotworu kości

zmlodaa pisze:Znaleziono bakterie gronkowca i nic poza tym... Kot natomiast po zastosowaniu nowego antybiotyku (niedzialajacego na tego gronkowca) zaczal normalnie chodzic, ruszac lapka. Prawdopodobnie to wirus, bo sa slady na jezyku a kot nie ma inny h objawow...


W bioptacie z kości znaleziono jedynie gronkowca?
Już samo znalezienie gronkowca w kości jest bardzo niepokojące (o ile nie doszło do zanieczyszczenia próbki) - ale brak w próbce komórek kociego organizmu - stosownego do miejsca pobrania próbki, szczególnie tłumaczących obraz rtg (a więc np. silnych nacieków zapalnych ale bez komórek sugerujących proces nowotworowy) rodzi podejrzenie że ta próbka nie była prawidłowo pobrana :(
Nie musi to świadczyć o specjalnym błędzie weta ktory próbkę pobierał - akurat podejrzenia nowotworu kości i wykluczanie przy pomocy biopsji wymagają dużego doświadczenia.
Łatwo o fałszywie dobre wyniki.

Super że kot czuje się lepiej :)
Ale ja bym monitorowała zdjęciami rtg jak ta kość wygląda.
Jesli stan będzie się zmieniał na gorsze - zrobiłabym jeszcze jedną biopsję.

Blue

 
Posty: 23497
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Zeeni i 533 gości