Strona 2 z 2

Re: DUŻY PROBLEM PROSZĘ O POMOC

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 9:42
przez Muireade
wojtek_z pisze:Rada na przyszłość, na całe życie, które dopiero masz przed sobą: nie używaj imion (Janusz, Grażyna itd.) w charakterze epitetu i obelgi, bo to właśnie świadczy o prostactwie.

Popieram w całej rozciągłości.

A tak na marginesie, to piszemy "bezczelnie" i "bezczelność". Studentka, nieważne jakiego kierunku, powinna to wiedzieć.

Re: DUŻY PROBLEM PROSZĘ O POMOC

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 10:05
przez Jarka
Kotu trzeba poszukać nowego domu. Tyle.

Re: DUŻY PROBLEM PROSZĘ O POMOC

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 10:16
przez aamms
Jarka pisze:Kotu trzeba poszukać nowego domu. Tyle.


Jakby coś, to już się znalazł.. :D

Re: DUŻY PROBLEM PROSZĘ O POMOC

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 11:06
przez Jarka
aamms pisze:
Jarka pisze:Kotu trzeba poszukać nowego domu. Tyle.


Jakby coś, to już się znalazł.. :D

Serio? Autorka wątku przyjęła Twoją propozycję? Byłoby super!

Re: DUŻY PROBLEM PROSZĘ O POMOC

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 13:17
przez aamms
Jarka pisze:
aamms pisze:
Jarka pisze:Kotu trzeba poszukać nowego domu. Tyle.


Jakby coś, to już się znalazł.. :D

Serio? Autorka wątku przyjęła Twoją propozycję? Byłoby super!


Jeszcze nie wiem czy przyjęła, bo się nie odezwała..

Re: DUŻY PROBLEM PROSZĘ O POMOC

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 14:30
przez Kazia
maczkowa pisze:..przy okazji, proponuję przemyśleć pewną sytuację na przyszłość- czy planujesz mieć dzieci, czy rozważasz sytuację, że czasami Twoi rodzice zajmą się wnukami, bo Ty z jakichś powodów nie będziesz mogła, ewentualnie chciała wyjechać gdzieś, by mieć chwilę dla siebie...

Dziwny wtręt? Nie. Bo to dokładnie taka sama sytuacja. Czasami w rodzinach pomagamy sobie. Pomagamy w opiece nad - zwierzętami, dziećmi, przejmujemy opiekę nad tymi członkami rodzin, nad którymi inna strona pełni wyłączną opiekę.
No właśnie...faktem jest, że znamy tylko wersję jednej strony.
Jednakże, rzeczywiście warto się zastanowić, czego się oczekuje/potrzebuje/będzie oczekiwało w przyszłości - od tej drugiej strony.
Będąc w sytuacji dziecka, warto pomyśleć, czy wygodnie jest mieć na stałe podpórkę w osobie mamy, czy też chciałoby się się całkowicie uniezależnić i tej podpórki nie oczekiwać przy każdej napotkanej trudności. Radzić sobie samemu.
I jedno i drugie pociąga za sobą konsekwencje.Jeśli chce się mieć podpórkę, to zwykle właśnie za cenę podporządkowania się rodzicom, pozwolenia na traktowanie siebie jak dziecko, zwykle takie którego rodzice "wiedzą lepiej" w każdej sytuacji.
Jeżeli się decyduje na uniezależnienie od rodziców, również takie psychiczne, to trzeba pokazać, że że się jest konsekwentnym....co też dużo kosztuje, i "dziecko" i rodziców.

maczkowa pisze:A swoją drogą, już zupełnie na marginesie- to może warto byłoby nauczyć się ze sobą rozmawiać. Rzucanie przysłowiowymi słuchawkami i tekstami pt. jak nie przyjedziesz- oddam kota versus to sobie go oddawaj nie jest żadną rozmową i niczego nie posuwa do przodu. Warto jednak porozmawiać i ustalić czego się wzajemnie od siebie oczekuje- także w kwestii opieki nad zwierzakiem.
To prawda, rozmawiać zawsze warto.
Tylko że do rozmowy potrzeba partnerów.
Bo sytuacja, gdzie jedna strona próbuje coś wymusić na drugiej, podporządkować sobie, to nie jest rozmowa.
Więc żeby rozmawiać, to też warto najpierw pomyśleć, czego się oczekuje, i pokazać tej drugiej stronie, że się jest partnerem, a nie podporządkowanym "dzieckiem".
Niestety, relacje rodzic - dziecko rzadko kiedy są łatwe, proste i przyjemne :)

Re: DUŻY PROBLEM PROSZĘ O POMOC

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 15:48
przez Chikita
Jarka pisze:
aamms pisze:
Jarka pisze:Kotu trzeba poszukać nowego domu. Tyle.


Jakby coś, to już się znalazł.. :D

Serio? Autorka wątku przyjęła Twoją propozycję? Byłoby super!


Z jednej strony fajnie, a z drugiej już trochę mniej... bo z taką lekką ręką oddaje się żywe stworzenie pierwszej lepszej osobie.
Tylko dopowiem, że nie uważam aamms za złego człowieka czy coś w ten deseń :wink: mam tylko na myśli, że zupełnie obcej.

Re: DUŻY PROBLEM PROSZĘ O POMOC

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 16:11
przez aamms
Chikita pisze:
Jarka pisze:
aamms pisze:
Jarka pisze:Kotu trzeba poszukać nowego domu. Tyle.


Jakby coś, to już się znalazł.. :D

Serio? Autorka wątku przyjęła Twoją propozycję? Byłoby super!


Z jednej strony fajnie, a z drugiej już trochę mniej... bo z taką lekką ręką oddaje się żywe stworzenie pierwszej lepszej osobie.
Tylko dopowiem, że nie uważam aamms za złego człowieka czy coś w ten deseń :wink: mam tylko na myśli, że zupełnie obcej.


Jak na razie zaproponowałam dom.. nie mam odpowiedzi..

Jeśli autorka wątku zechce skorzystać z mojej propozycji na pewno jej o sobie opowiem tyle, żeby wiedziała do jakiego domu trafi jej kot..



EDIT I mam cichą nadzieję, ze jeśli, powtarzam jeśli moja propozycja będzie rozwazana, to od kilku osób z forum dostanę rekomendacje.. :oops:

A na razie dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo autorka wątku, jak pisałam, w ogóle się nie odezwała.. :)

Re: DUŻY PROBLEM PROSZĘ O POMOC

PostNapisane: Wto maja 07, 2019 6:02
przez aamms
Nadal cisza na wątku..