megan72 pisze:Bo te dwie małe, które od niego zabrałam na sterylkę, ewidentnie sobie rady nie dawały.
Mnie skóra cierpnie, jak pomyślę, że miały wrócić na to gospodarstwo Żadne dzikuski z nich, dobrze, że mają domki.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
megan72 pisze:Bo te dwie małe, które od niego zabrałam na sterylkę, ewidentnie sobie rady nie dawały.
. A Joli koty są miejskie, nienawykły do takiego życia.to musi być kot, który w podobnych warunkach przyszedł na świat/bytował. Boję się, że miejski wolnożyjący, dokarmiany przez karmicieli, może nie ogarnąć takiej stołówki.
megan72 pisze:łuchajcie, ale ja w ogóle nie mialam przecież pomysłu, by wywozić tam jakiegokolwiek kota, który spędził x lat w domu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, włóczka, Zeeni i 336 gości