Strona 1 z 1

Przesuszenie skóry

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 13:00
przez Chikita
Zauważyłam u swojej łupież. Nigdy łupieżu nie miała więc troszkę mnie to zaskoczyło.
Prawdopodobnie (tak mi się wydaje) przesusza jej się skóra i stąd ten problem, ponieważ biały proszek na dupeczce pojawia się kiedy wyleguje się na słońcu. Na słońce wysuwa dupeczkę, a główkę zawsze ułoży w zacienionym miejscu. Przez dłuższy czas nigdy nie leży cała w pełnym słońcu.
Słońca nie ma, siedzi w domu nie ma problemu.
Na pewno jej to nie swędzi, ponieważ się nie drapie. Nie zauważyłam oznak dziwnego zachowania.
Codziennie się czeszemy więc po godzinie machania szczotkami i grzebieniami praktycznie nie ma po nim śladu. Czesanie to codzienny rytuał, ale przy łupieżu trwa to dłużej.
Przyczyną łupieżu mogą też być silne emocje, stres czy jakieś zmiany. Za wyjątkiem wyrzucenia drapaka na balkon wszystko jest na swoim miejscu. Czy podekscytowanie otwartym balkonem może wywołać łupież ?

I tutaj moje pytanie: jak nawilżyć kocią skórę omijając suche szampony, odżywki i kąpiele ?

Re: Przesuszenie skóry

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 14:48
przez Stomachari
Niekiedy zaleca się podawanie do pyska preparatów z olejami (nazw nie pamiętam), aby odżywić skórę.

Re: Przesuszenie skóry

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 15:17
przez FuterNiemyty
Efekt przesilenia wiosennego, zmiany futra?
Dodaje troche olej lnianego/oliwy z oliwek przy pojawianiu sie lupiezu.

Re: Przesuszenie skóry

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 15:21
przez izka53
Łupież bywa oznaką alergii, zdarza się też przy problemach z nerkami.

Re: Przesuszenie skóry

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 16:51
przez Chikita
Co do przyczyny... mam w czym wybierać :roll:
Nerki- mój najkoszmarniejszy koszmar który mam nadzieję nas ominie.

@FuterNiemyty olej lniany do jedzenia dodać ?

Re: Przesuszenie skóry

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 20:31
przez FuterNiemyty
Dodaje do miesa pokrojonego na kawalki.
Jako nosnik do witamin i mikroelementow. Na zmiane olej lniany z oliwa z oliwek. Wszystko w malych ilosciach, po pare kropel, do 1-2 posilkow (koty dostaja 3x dziennie).
I chyba zaczelabym od eliminowania przyczyn, od najprostszej zaczynajac.

Re: Przesuszenie skóry

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 21:25
przez Blue
Codziennie godzinę ją szczotkujesz?
Problem może być przez to nasilany. Tak długie i intensywne masowanie skóry szczotką bardzo stymuluje naskórek do narastania jeśli nadmiernie się łuszczy.
Wiele kotów wiosną ma widoczny łupież, wiele miesięcy suchego powietrza, brak dostępu do słońca inny niż przez szybę, obecnie początek okresu wymieniania sierści etc.
Z olejów mających bardzo dobry wpływ na skórę ja polecam dobry olej z łososia. Ma bardzo fajny dla kotów skład oraz jest przez ich organizm łatwiej trawiony i przyswajany niż oleje roślinne.

Re: Przesuszenie skóry

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 21:45
przez FuterNiemyty
Wspomnialam o oleju lnianym i z oliwek, bo rybny/z lososia nie przechodzi u bylego trzustkowca - zle sie po nim czuje, za ciezko, odbija sie mu.
A efekt widze po kilku dniach.

Re: Przesuszenie skóry

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 21:47
przez Chikita
Blue ok godziny. Najpierw jest rękawica aby pomasować, wytarmosić. Potem w rękę trymer i wyciągamy. Uzbiera się duża sierściowa kulka więc chwila przerwy aby za nią polatać i wszystko kończymy szczotką z końskiego włosia aby ładnie pozbierać resztki. I ten rytuał praktykuje dobre parę lat. Wcześniej była zwykła szczotka, ale ten grzebień to błogosławieństwo. Szybko i sprawnie.
Łupież "wyczesuje" rękawicą. To miejsce staram się omijać trymerem jeśli faktycznie jest przesuszona i skupiam się na karku i boczkach.

Spróbuje z olejem. Może to faktycznie kwestia początków wiosny, wymiany sierści (leci namiętnie w tym roku) co nie zmienia faktu, że mnie to niepokoi, bo nagle po 9 latach dostaje łupieżu.

Re: Przesuszenie skóry

PostNapisane: Wto maja 14, 2019 21:02
przez Chikita
Próbowałam z olejem. Mija miesiąc i jest to samo.
Jest słońce- jest łupież, nie ma słońca- pięknie i czyściutko na dupeczce czyli łupieżu nie ma. Mogę się mylic, ale chyba z wiekiem doznała tego samego cierpienia co ja czyli przesuszenia skóry.
Zabiorę ja do veta. Podobno jest jakiś dermatolog, czy faktycznie nim jest okaże się na miejscu.