Zauważyłam u swojej łupież. Nigdy łupieżu nie miała więc troszkę mnie to zaskoczyło.
Prawdopodobnie (tak mi się wydaje) przesusza jej się skóra i stąd ten problem, ponieważ biały proszek na dupeczce pojawia się kiedy wyleguje się na słońcu. Na słońce wysuwa dupeczkę, a główkę zawsze ułoży w zacienionym miejscu. Przez dłuższy czas nigdy nie leży cała w pełnym słońcu.
Słońca nie ma, siedzi w domu nie ma problemu.
Na pewno jej to nie swędzi, ponieważ się nie drapie. Nie zauważyłam oznak dziwnego zachowania.
Codziennie się czeszemy więc po godzinie machania szczotkami i grzebieniami praktycznie nie ma po nim śladu. Czesanie to codzienny rytuał, ale przy łupieżu trwa to dłużej.
Przyczyną łupieżu mogą też być silne emocje, stres czy jakieś zmiany. Za wyjątkiem wyrzucenia drapaka na balkon wszystko jest na swoim miejscu. Czy podekscytowanie otwartym balkonem może wywołać łupież ?
I tutaj moje pytanie: jak nawilżyć kocią skórę omijając suche szampony, odżywki i kąpiele ?