Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kociabanda pisze:Koty są różne. Mój pierwszy kot nienawidził, kiedy ktokolwiek dotykał go w ogonek. Od razu startował z pazurami. Za to kochał głaskanie po brzuchu. Moja kolejna kotka za nic nie dała się dotknąć do brzucha. Inna uwielbiała drapanie w okolicach ogona, a nie lubiła dotykania łapek. One takie są - dają jasny przekaz co wolno, a czego nie. Nauczysz się Iwonko Julki wkrótce.
mamaGiny pisze:A z Twoimi to tak przypomnij : po 4 latach moglas? Julka jest dopiero od 3 dni, a juz z Toba spala, ona musi się także wielu rzeczy nauczyć. .ja mówię cicho i spokojnie w domu , jak podnoszę głos to znaczy ze trzeba uciekać
Julka ma tyle nowych wrażen i boźdźcow , że troche to potrwa zanim uwierzy że stąd juz ją nikt nigdzie nie wywiezie
Iwonami pisze:mamaGiny pisze:A z Twoimi to tak przypomnij : po 4 latach moglas? Julka jest dopiero od 3 dni, a juz z Toba spala, ona musi się także wielu rzeczy nauczyć. .ja mówię cicho i spokojnie w domu , jak podnoszę głos to znaczy ze trzeba uciekać
Julka ma tyle nowych wrażen i boźdźcow , że troche to potrwa zanim uwierzy że stąd juz ją nikt nigdzie nie wywiezie
Jak bedzie niegrzeczna to zapakuję w pudełko i wyślę do Katowic
Marzenia11 pisze:Iwonka - ale dlaczego masz się zmieniać???? Nie bardzo rozumiem. Kot i Ty uczycie się siebie nawzajem. On przywyknie do Twojego tonu i tembru głosu, sposobu mówienia. Tyle że - jak samo to słowo znaczy - musi przywyknąć, a to wymaga czasu. Tak samo sobie daj czas na nauczenie się Julki.
Iwonami pisze:Powinnam mówić cicho i spokojnie i dotykać lżejszą ręką. Tak się powinnam zmienić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot], Rudolfa, Zeeni i 535 gości