Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściach

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 18, 2019 8:50 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Wczorajszy dzień był dużo lepszy. Rano Julcia jeszcze raz jeden spróbowała mnie udrapać w rękę, ale później już ani razu. Dziś też jest w dobrym nastroju, bawi się. Ona codziennie się zmienia. Wierzę, że to atakowanie ręki się skończy.
Jula mogła być kiedyś ludzką ręką krzywdzona. Poza tym jest jeszcze trochę bojaźliwa. A to z pewnością jej minie. W końcu jesteśmy razem dopiero 12 dni.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw kwi 18, 2019 9:25 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

A buzi próbowałyście sobie dawać? Kocice to lubią.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 18, 2019 10:23 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Przywitam się i pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze.
Przez wiele lat towarzyszą mi koty i nauczyłam się, że bezwarunkowa miłość jest lekarstwem na wszystko.
Koty doskonale wyczuwają, czy są akceptowane bez reszty i po pewnym czasie zaczynają ufać bezgranicznie. Każdy kot to istota niepowtarzalna, każdy jest inny.
Nigdy nie porównuję kota do poprzedniego, nie mam oczekiwań, że będzie zachowywać się tak i tak...
Ngdy też nie narzucam się z głaskami, choć ręce same się wyciągają. Po pewnym czasie kot może sam się tego domagać. U mnie zawsze tak się dzieje.

Czytałam wcześniej, że kotka często się myje. Przygarnęłam kiedyś kotkę po przejściach, która prawie cały czas spędzała na myciu futerka. Myślałam, że trafiła mi się taka czyściocha. Potem trochę poczytałam i okazało się, że takie kompulsywne mycie to sposób na rozładowanie napięcia. Kotka wyglądała na wyluzowaną, jednak musiała być zdenerwowana w nowym miejscu.
Z czasem częstotliwość mycia zmalała, kiedy kotka zrozumiała, że to koniec poniewierki i to jest jej dom na zawsze.

Pozdrawiam i życzę wzajemnego zadowolenia ze swojego towarzystwa
Literówka
Ostatnio edytowano Czw kwi 18, 2019 12:15 przez Shidri, łącznie edytowano 1 raz

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

Post » Czw kwi 18, 2019 10:29 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Cos w tym jest. Filut tez sie pucowal tyle, ile zaden kot u mnie wczesniej. Przeszlo mu, jak uspilam Szarą...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84848
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw kwi 18, 2019 11:55 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Shidri pisze:Przywitam się i pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze.
Przez wiele lat towarzyszą mi koty i nauczyłam się, że bezwarunkowa miłość jest lekarstwem na wszystko.
Koty doskonale wyczuwają, czy są akceptowane bez reszty i po pewnym czasie zaczynają ufać bezgranicznie. Każdy kot to istota niepowtarzalna, każdy jest inny.
Nigdy nie porównuję kota do poprzedniego, nie mam oczekiwań, że będzie zachowywać się tak i tak...
Ngdy też nie narzucam się z głaskami, choć ręce same się wyciągają. Po pewnym czasie kot może sam się tego domagać. U mnie zawsze tak się dzieje.

Czytałam wcześniej, że kotka często się myje. Przygarnęłam kiedyś kotkę po przejściach, która prawie cały czas spędzała na myciu futerka. Myślałam, że trafiła mi się taka czyściocha. Potem trochę poczytałam i okazało się, że takie kompulsywne mycie to sposób na rozładowanie napięcia. Kotka wyglądała na wyluzowaną, jednak musiała być zdenerwowana w nowym miejscu.
Z czasem częstotliwość mycia zmalała, kiedy kotka zrozumiała, że to koniec poniewierki i to jest jej dom na zawsze.

Pozdrawiam i życzę wyajemnego zadowolenia ze swojego towarzystwa


:ok: 100% racjii
Akceptować i kochać
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw kwi 18, 2019 12:29 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Tak tylko dodam, że jeśli kotka się często myje, a teraz jest pora linienia, to warto dawać jej pastę odkłaczającą, raz dziennie profilaktycznie do jedzenia przez tydzień.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 18, 2019 13:30 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Dziękuję za wszystkie głosy i podpowiedzi. Julcia to moje nowe doświadczenie. W sumie szósty kot w moim życiu.
Kocham Julkę bardzo. Budzi moje współczucie. Może to nie jest dobre. Gdy pomyślę, co mogła przeżyć, o czym nie wiemy, to o czym wiemy.... robi się smutno.
Częste mycie od początku mnie zastanawia. Jula teraz więcej śpi, sporo się bawi, mam wrażenie że powoli się przyzwyczaja do nowej sytuacji.
Lubi być przy mnie, choć jeszcze czasem zdarza się jej przebiegać kolo mnie tak, jakby się mnie obawiała. Jeszcze nie ufa do końca.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw kwi 18, 2019 13:37 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Współczucie nie może być niedobre.

Shidri

 
Posty: 379
Od: Śro sie 01, 2018 10:46

Post » Czw kwi 18, 2019 14:12 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Dlaczego to mialoby byc niedobre? Ja w stosunku do wielu moich kotow czulam wspolczucie, wlasciwie to chyba w stosunku do wszystkich. Bo jedna byla uratowana z zamknietej piwnicy, w ktorej by umarla z glodu, inna miala dzieci pod zrujnowanymi schodami do apteki i byla bardzo chora, inna siedziala ponad rok w lecznicy w klatce bo nikt jej nie chcial, wlasciwie kazdego z moich kotow spotkalo cos zlego, wiec wspolczucie a nawet uzalanie sie nad nimi wydaje mi sie naturalne. Zreszta co zlego moze ono uczynic? Raczej powoduje, ze ma sie wieksze poklady cierpliwosci, bardziej sie docenia kazdy powod zaufania...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84848
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw kwi 18, 2019 16:20 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

U mnie współczucie wyzwala smutek. Dlatego może nie jest dobre. Ale ja tego nie wiem. Zastanawiam się...
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw kwi 18, 2019 17:45 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

mziel52 pisze:A buzi próbowałyście sobie dawać? Kocice to lubią.

Buzi jak najbardziej :)
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 19, 2019 4:54 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Iwonami pisze:
mziel52 pisze:A buzi próbowałyście sobie dawać? Kocice to lubią.

Buzi jak najbardziej :)

Koczury też :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19508
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt kwi 19, 2019 11:23 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

meg11 pisze:
Iwonami pisze:
mziel52 pisze:A buzi próbowałyście sobie dawać? Kocice to lubią.

Buzi jak najbardziej :)

Koczury też :mrgreen:


moje koty całuski uważają za karę :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 20, 2019 15:16 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Obrazek
Ostatnio edytowano Sob kwi 20, 2019 15:30 przez Iwonami, łącznie edytowano 1 raz
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob kwi 20, 2019 15:30 Re: Julka i Iwonami (od Ogryni) wspierają się po przejściac

Wesołych, spokojnych, pogodnych i smacznych świąt
życzy Duża z Księżniczką Ofelią i Małą Czarną Carmen
Obrazek

PS. Ofelia dzisiaj miała zmienne humory podczas miziania, jak mnie chapnęła to aż krzyknęłam (Ofelia się nie patyczkuje, tylko gryzie mocno). Tak więc podgryzanie Julki to nic nadzwyczajnego. Cierpliwości, dogadacie się.
Wirtualne :201461 dla Juleczki
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33193
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 293 gości