Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 25, 2019 9:33 Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

Cześć. :)
Mam problem z zachowaniem mojego kocura. Jest to dość specyficzny koci charakterek od zawsze. ;)
Odkąd wprowadził się do nas partner, to mój kochany kicior obsikuje mu rzeczy. Głównie części garderoby. Wystarczy, że zostawi np. koszulę w zasięgu kota i zaraz jest ona mokra. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Jest zazdrosny? Chce pokazać kto tu rządzi z samców? ;) Nie wiem...
Mój partner stara się nawiązać z nim kontakt i czasem jest ok. Ostatnio nawet była taka sytacja: jestem w łazience, kot leży pod drzwiami i słyszę jak warczy. Otwieram drzwi - mój chłopak głaszcze kota i kot nagle jest grzeczny. Zamykam drzwi, znikam mu z oczu i znowu warczenie. Otwieram -spokój.
Jak jestem w zasięgu wzroku kota to da mu się pogłaskać a jak nie to fuczy i warczy.
I tak mniej więcej to wszystko wygląda... :)
Nie ma natomiast problemu z zabawą. Jak jesteśmy w kuchni wszyscy razem to połasi się do chłopaka, pomruczy.
Od czasu do czasu wlezie na niego i położy się mu na brzuchu, ale gdy ten chce go pogłaskać to zaczyna się gryzienie.
Czy ktoś może nam pomóc zrozumieć zachowanie mojego kota? I podpowiedzieć jak poradzić sobie z problemem? Bardzo proszę o rady.

mmf88

 
Posty: 4
Od: Pon mar 25, 2019 9:09

Post » Pon mar 25, 2019 12:48 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

Na początek: czy kocur jest wykastrowany?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10680
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon mar 25, 2019 13:05 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

O to samo miałam zapytać.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pon mar 25, 2019 15:46 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

Jak dlugo partenr mieszka? Czasem koty potrzebuja czasu, by oswoic sie z sytuacja. Filut sikal na sciane i lozko poltora miesiaca. Wszystko mialam obweiszone podkladami. Potem przestal. Teraz znow sika, stan jego nerek sie pogorszyl niestety.

Oprocz wszystkiego (czyli chowania rzeczy, butow gdzies do szafy, wyzej, zeby kot nie dosiegnal) kota bym przebadala, one potrafia sie zestresowac nowa sytuacja i dostac zapelnia pecherza z nerwow...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84884
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon mar 25, 2019 17:54 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

Jest wykastrowany. Przed kastracją znaczył teren w kilku miejscach a po zabiegu przestał. Nie tak dawno byliśmy z nim u weterynarza i wszystko jest ok z jego zdrowiem.
Obsikuje tylko części garderoby mojego chłopaka, nic innego. Żadnych mebli, dywanu tylko jego ciuchy. :/
A mieszkamy ze sobą dość krótko.

mmf88

 
Posty: 4
Od: Pon mar 25, 2019 9:09

Post » Pon mar 25, 2019 19:49 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

A co dokładnie kot miał badane?
Na wszelki wypadek ja bym zrobiłam: krew na morfologię i biochemię, mocz na badanie ogólne (ale ważne, do jakiego labu pójdzie próbka).
Bo kot prawdopodobnie nie życzy sobie męskiego intruza na swoim terenie, co jednak nie znaczy, że w parze z tym nie idą jakieś problemy zdrowotne - jak zauważyła zuza.
Może lepiej by było, aby partner na razie nie próbował głaskać kota, tylko poczekał, aż kot sam przyjdzie po pieszczoty? Ale karmić by mógł. I próbować zabawy, ale nie narzucając się kotu, tylko machając wędką niby obojętnie dla siebie.
Na koniec pozostaje jeszcze porada behawiorysty, ale dobry behawiorysta i tak będzie chciał zobaczyć komplet badań.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10680
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon mar 25, 2019 20:56 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

A kot byl kastrowany w jakim wieku? Dopiero co dojrzal, czy juz mial kilka lat?
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Wto mar 26, 2019 16:09 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

Dzień dobry :)
Miał badany mocz i krew jeszcze jak był u poprzednich właścicieli. Uległ wypadkowi jak go mieli. Chodzę z nim na kontrolę, był też odrobaczany nie tak dawno.
Kocurek ma już 2 lata. A wykastrowałam go, bo znaczył teren w domu poza tym sąsiedzi mają niewysterylizowaną kotkę i szalał z amorów noc w noc. Nie wypuszczam go i nie jestem zwolenniczką wypuszczania kotów, ktore żyją w mieście, ale sąsiedzi tak i kotka w rui chodziła* po klatce schodowej. :/
Jest jeszcze jeden powód dlaczego - chcę adoptować drugiego kota. *Nie teraz oczywiście. Nie wiem czy to też może przyczyniać się do wykastrowania, ale był agresywny wobec obcych. Bardziej niż do mojego chłopaka. Po kastracji zdecydowanie uspokoił i już nie rzuca się na każdego kto nas odwiedza. Nie da się pogłaskać, zawarczy, ale nie rzuca się do ludzi. Jak chce to podejdzie sam. Mój chłopak nie robi nic na siłę. Na początku tak ale zaczął interesować się kotami i ich zachowaniem, wie więcej ode mnie, bo to mój pierwszy kocur w życiu :) i naprawdę stara się żeby ich relacje były dobre.

mmf88

 
Posty: 4
Od: Pon mar 25, 2019 9:09

Post » Śro mar 27, 2019 7:52 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

Skoro był kastrowany już po okresie dojrzewania, to możliwe, że po prostu został mu nawyk znaczenia - czasem tak się niestety zdarza :|
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Śro mar 27, 2019 15:04 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

A czy są skuteczne sposoby żeby go tego oduczyć?

mmf88

 
Posty: 4
Od: Pon mar 25, 2019 9:09

Post » Śro mar 27, 2019 16:53 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

Ile czasu minelo od kastracji? Czy hormony sie juz uspokoily?

Moj Filut po przenosinach do mnie sikal po scianie i lozku przez poltora miesiaca. Ze stresu, bo zmiana. Nie robilam nic poza zabezpieczaniem miejsca lanego podkladami dla niemowlat. Przestal, kiedy przestak sie stresowac.

Trudno z kotem negocjowac jak sie stresuje, na pewno nie mozna na niego krzyczec, przeganiac, okazywac niezadowolenia, bo bedzie tylko gorzej. Najlepszym spodobem moim zdaniem jest chowanie rzeczy tak, zeby kot nie mial szansy na ich obsikanie.

Kotow, ktore znacza po kastracji nie jest duzo. Nie nastawialabym sie akurat na to, bardziej bym podejrzewala, ze musi przywyknac do zmiany, jaka jest zamieszkanie z Wami kogos dla niego nowego (znaczy jako domownika, bo rozumiem, ze w ogole faceta zna). Moze uwaza, ze powinien on bardziej pachniec domem? ;) Jak trzeba - z punktu widzenia kota. A moze jakis kosmetyk mu nie odpowiada? Drazni go i usiluje przykryc ten jego zdaniem smrod swoja wonią?

Trzeba sie temu przyjrzec. Czy zawsze zasikuje wszystkie rzeczy? Czy tylko czasem i wybrane?

Najprosciej chowac rzeczy niestety...

a jak sie bedzie problem utrymywal zaprosic behavioryste (ale on zacznie od pytania o swieze badania kota).
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84884
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro mar 27, 2019 18:52 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

Jeśli problem tkwi nie w jakimś zaburzeniu zdrowotnym, tylko kot ma po prostu taki nawyk, to ja bym też polecała behawiorystę. Ale najpierw kota trzeba i tak gruntownie przebadać, bo może być po prostu chory, a stres (nowa osoba w życiu) to potęguje i stąd sikanie na rzeczy partnera. Wizyta u dobrego weta powinna być tu priorytetem.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Śro mar 27, 2019 19:11 Re: Mój kocur obsikuje rzeczy partnera

To co robili poprzedni właściciele włóż miedzy bajki. Masz wyniki u siebie? Dali ci z kotem i książeczką? Masz namiary na weta, który go prowadził? Czy tylko na słowo ?
Jeśli masz to i tak bajkopisarstwo może być! To ty masz zrobić badania. Bo to co było niegdyś jest już może nie aktualne. U kota w ciągu niewielkiego odstępu czasu mogą polecieć na łeb na szyję.
Rób badania i wklej wyniki.

Co do reszty. Nie ma sensu teraz cokolwiek radzić skoro obraz jest nie pełny. Na razie ciągle coś nowego wyskakuje.
Były badania ale ich nie ma. Powołujesz się, a nie zrobiłaś ich osobiście. Znasz je z opowieści? Czy masz wyniki? Myślę, że jakbyś je posiadała to wstawiłabyś i te stare. One też mogłyby coś powiedzieć. Wiemy tyle co napiszesz. Na pewno , mając na uwadze zachowanie kota, został wykastrowany na żywioł. Bez kontrolnej choćby morfologii i podstawowej biochemii. Jeśli coś z kotem było nie tak to zabieg mu tylko dołożył.
Idź do weta. Zrób badania. Niech go obejrzy od paszczy po gruczoły kołoodbytowe. Wstaw wyniki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55371
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, magnificent tree i 486 gości