Ile czasu minelo od kastracji? Czy hormony sie juz uspokoily?
Moj Filut po przenosinach do mnie sikal po scianie i lozku przez poltora miesiaca. Ze stresu, bo zmiana. Nie robilam nic poza zabezpieczaniem miejsca lanego podkladami dla niemowlat. Przestal, kiedy przestak sie stresowac.
Trudno z kotem negocjowac jak sie stresuje, na pewno nie mozna na niego krzyczec, przeganiac, okazywac niezadowolenia, bo bedzie tylko gorzej. Najlepszym spodobem moim zdaniem jest chowanie rzeczy tak, zeby kot nie mial szansy na ich obsikanie.
Kotow, ktore znacza po kastracji nie jest duzo. Nie nastawialabym sie akurat na to, bardziej bym podejrzewala, ze musi przywyknac do zmiany, jaka jest zamieszkanie z Wami kogos dla niego nowego (znaczy jako domownika, bo rozumiem, ze w ogole faceta zna). Moze uwaza, ze powinien on bardziej pachniec domem?
Jak trzeba - z punktu widzenia kota. A moze jakis kosmetyk mu nie odpowiada? Drazni go i usiluje przykryc ten jego zdaniem smrod swoja wonią?
Trzeba sie temu przyjrzec. Czy zawsze zasikuje wszystkie rzeczy? Czy tylko czasem i wybrane?
Najprosciej chowac rzeczy niestety...
a jak sie bedzie problem utrymywal zaprosic behavioryste (ale on zacznie od pytania o swieze badania kota).