» Nie mar 24, 2019 23:12
9 letni kot, 2kg- wyniki krwi
Witam. Nasza sprawa wygląda następująco.
9 lat temu ponad zabrałam kocie dziecko z ulicy.
Miała pół roku- sterylka. Po jakimś czasie po niej dostała podobno (wg lekarza) panleukopenii. Miesiąc trwała walka o jej życie. Praktycznie była lejącą się przez ręce roślinką w tym czasie.Być może odrobinę ją rozpieściłam- nie wiem, bo robiłam wszystko, by zjadła gram, dwa więcej. Od karmienia z łyżeczki, po dokarmianie strzykawką bądź z palca przemielonej karmy mikserem. Wszystko, by to jedzonko bylo jak najbardziej atrakcyjne. Od tamtego czasu jest kotem niejadkiem. Waży w okolicy 2 kg. Jest malutka. Wielkością przypomina półroczne kocie dziecko.
Tydzień temu odmówiła przyjmowania pokarmu (napomnę, że jada cff mokre- żadnej innej nie chce widzieć, no chyba ze raz i na tym koniec, później przez pół roku mogę zapomnieć o tej karmie). Znów wkroczyłam z dokarmianiem strzykawką, bo niestety przy jej wadze (wygląda jak chodzący szkielecik a wet mówi, że "taka jej uroda") strach było czekać na spadek każdego kolejnego grama. Jesteśmy z małej miejscowości, nie mamy możliwości, by w weekendy/w nocy dostać się gdziekolwiek. W poniedziałek byłyśmy u weta (niestety nie naszego- wyjechał, trafiłyśmy do renomowanej kliniki). Badania krwi w pierwszym dniu, kroplówki, leki etc.
NEU 93% (60-78)
LYM 0,919 (1,00-4,00)
LYM% 3,37 (15,0-38,0)
MONO 0,759 (0,040-0,500)
MONO% 2,78 (0,010-4,00)
EOS 0,213 (0,040-0,600)
EOS% 0,779 (0,010-6,00)
BASO 0,020 (0,001-0,100)
BASO% 0,074 (0,001-1,00)
RBC 6,65 (5,00-10,00)
HGB 111,0 (90,0-150,0)
HCT 0,341 (0,300-0,440)
MCV 51,3 (40,0-55,0)
MCH 16,7 (13,0-16,0)
MCHC 325,0 (310,0-360,0)
PLT 174,0 (180,0-550,0)
ALBUMINY 27,9 (26,0-46,0)
ALT (GPT) 111,7 (1,00-91,0)
AP 12,0 (1,00-140,0)
AST(GOT) 55,7 (1,00-59,0)
BIAŁKO CAŁKOWITE 69,2 (57,0-94,0)
GLUKOZA 8,24 (3,05-6,10)
KREATYNINA 113,1 (1,00-168,0)
MOCZNIK 7,21 (5,00-11,3)
STOS ALBUMINY/GLOBULINY 0,676 (0,500-1,10)
GLOBULINY 41,3 (19,0-66,0)
Temp w gabinecie 39,7
Po następujących wynikach usg, rentgen, klatka, brzuszek, nerki, wątroba, żołądek, przewody żółciowe etc - komplet dosłownie. Wszystko okazało się być ok. Poza.. Zębami. 4 dnia od 1 wizyty zostały usunięte 2 ząbki. Minęły 3 dni od ekstrakcji. Pierwszego dnia bardzo ładnie jadła.Niestety mija 3 dzień, z jedzeniem już gorzej. Więcej czasu spędza w legowisku. Co prawda waga jej na tą chwilę to 2,2kg (dokładnie), ale wciąż wyniki nie dają mi spokoju. Czy jedynie widać tam chore ząbki? Czy może coś więcej?