Miau.PL

Jeszcze się wczoraj widziałyśmy,jeszcze piłyśmy razem kawę. Wychodzac z domu przed 12 mówiła że czuję się mocno byle jak ....
Zasłabła na ulicy .
Wandziu co teraz?

Co???????? Kurde!!

Kochani trzeba pomyśleć co z kotami .
W jednym są 4 bialaczkowe w drugim 6 w tym 2 niewidome 2 stare 2 młode.
Wanda pomagała wszystkim teraz czas pomoc Jej ..

Kotydwa12 [*] wielka strata dla forum
nie znałam Cię, ale tak po ludzku jest mi smutno...ale powinnaś wiedzieć, że kotom takich rzeczy się nie robi...
kurcze i co dalej?

dorcia44 jak wygląda sytuacja? ile tak naprawdę jest czasu na pomoc kotom? jakie jest ryzyko, że stracą jeszcze dom?

Kurczę... bardzo smutno i wielka strata.. (*) Oby koty znalazły opiekę..

Boże Ty mój.

Straszne to wszystko

Kotow ogólnie jest 10 .
6 w jednym mieszkaniu

to Dwa stare ukochane koty .16 i 14 l.
Dwa koty bez oczu.w tym jedna dzikawka.
Dwa młode koty.
4 w drugim mieszkaniu.
Czwórka to felv+ .Cudowny Kubuś i Falista i dwa dzikawe.
Nie wiem ile mamy czasu,powiadomiłam rodzinę i oczywiście usłyszałam że koty trzeba zabrać.
Rodzina przyjedzie w poniedziałek.
Jeżeli będą chcieli klucze muszę im je oddać.
Mam nadzieję że do tego nie dojdzie .

Jezu...płakać się chce...rodzina...może dadzą trochę czasu na ogarnięcie sytuacji.
najtrudniej będzie z plusowymi. Kurcze może jakieś fundacje chociaż te 4 przygarną do czasu znalezienia im domów.na jedzenie, żwirek czy weta się zrzucimy. nie zostaniesz z tym sama.
do d... to wszystko

Tej rodziny pewnie nikt nie zna. Może dadzą czas. Może da się z nimi porozmawiać, wytłumaczyć, że ludzie nagle umierają i zostawiają mnóstwo spraw, które trzeba powoli porządkować (wytłuszczone "powoli" jest zaznaczeniem dla rodziny oczywiście).

Na wątku Jej kotów napisałam, że pomogę z ogłoszeniami, tylko dopiero wieczorem siade do wyciągania fotek z jej wątku, potrzebuję pomocy przy opisach, bo znam tylko Kropkę...
czy na już trzeba jakiejś karmy, żwiru? Pomocy w dojezdzaniu do kotów?

Jedzenie chyba jest. Zaraz jadę karmić .Napiszę co i jak.

Niesprawiedliwe to

Jak masz możliwość Dorciu cyknac jakieś fotki kotow, to rób póki mamy dostęp do mieszkania...

O rety :'(
Tak mi przykro...
[']