Strona 50 z 72

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 22:05
przez OKI
Marzenia11 pisze:Jadą jutro? że tak dopytam.. :ok: :ok:

Jednak jutro nie.

Ja się wykończę :roll: :wink:

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 23:04
przez Marzenia11
OKI pisze:
Marzenia11 pisze:Jadą jutro? że tak dopytam.. :ok: :ok:

Jednak jutro nie.

Ja się wykończę :roll: :wink:

Ups.. :roll: no to za to, żeby w ogole pojechały. Bo takie ciągle przeszkody źle mi się kojarzą.. :ok: :ok:

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 23:17
przez OKI
Pani się coś rodzinnie-przedświątecznie posypało.
Sama powiedziałam, że jak ma na wariata jechać i ciągnąć koty w środek tego zamieszania, to lepiej przełożyć i po świętach na spokojnie pojechać.
Nie jestem niestety w stanie sprawdzić, czy faktycznie tak wygląda.
Ale też nie mam złych doświadczeń z przekładaniem, a wręcz przeciwnie - całkiem fajne domy mi wychodziły, jak się wydawało, ze wszystko idzie jak po grudzie i po parę razy termin przekładany. Mam nadzieję, że to nie będzie pierwsze złe ;)

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 23:27
przez Marzenia11
Pewnie, ze tak, i za to trzymam :ok: :ok: :wink:

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Czw kwi 18, 2019 15:18
przez zuza
NIe, nie, trzymamy!

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Sob kwi 20, 2019 19:06
przez dorcia44
Koty u Anielki pomalutku zaczęły akceptować sytuację.
Jedzą,korzystają z woliery,Kubuś z Falista domagają się pieszczot .Felek wydaje się być wyluzowany ,nawet Skrzacik nie jest już taka zagubiona ..Ma usunięte wszystkie ząbki ale świetnie sobie radzi z jedzeniem.
Cholera vel Murka praktycznie same pozytywy .
Dostaje codziennie wiadomości i fotki.
Bemowskie rozrabiaki też bym powiedziała dobrze .
Z braku ciekawszych zajęć demolują mieszkanie .
Ich radość z przyjścia człowieka jest niesamowita .

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 7:28
przez dorcia44
Zbudowałam dom :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

każdy chciał w nim zamieszkać :201461

Rudy wybrał inny domek ,na balkonie .
Obrazek
Obrazek
Kropeczka też balkonuje
Obrazek
Tu Kropcia pilnuje lodówki a raczej mięska :wink:
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 7:45
przez meg11
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 14:53
przez jolabuk5
dorcia44 pisze:Zbudowałam dom :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

każdy chciał w nim zamieszkać :201461

Rudy wybrał inny domek ,na balkonie .
Obrazek
Obrazek
Kropeczka też balkonuje
Obrazek
Tu Kropcia pilnuje lodówki a raczej mięska :wink:
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Ale ty zdolna jesteś Dorciu44! Super domki i widać, że koty zachwycone :D

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 18:46
przez kwiryna
Będą miały co demolować :mrgreen:

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 19:37
przez dorcia44
Już zdemolowały :wink: ale to porządny produkt Josery ..naprawialny :mrgreen:
Dziś Rudy próbował wkręcić mi się w brzuch ,a mruczał a się sajdał ,a wtulał ,a na końcu na warczał na mnie i pobił :twisted:
Zrozum tu facetów :twisted:
Ogólnie nie jest źle ,apetyty dopisują ,surowizna jak zawsze robi furorę ,troszkę im zmieniam zamiast tuńczyka na przemiennie dostają Bozitę.lub Miamora czy Kattowit ,humory też nie najgorsze.
Muszę pojechać do mieszkania gdzie były białaczkowe ,ale nie mogę się zebrać.Wiem że muszę ,czas ogarnąć tamto mieszkanie i zamknąć ten etap.
Nie jest to łatwe. :oops: :cry:

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Wto kwi 23, 2019 16:15
przez MAZ
"Dziś Rudy próbował wkręcić mi się w brzuch..."
Drugie imie Swiderek?

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Wto kwi 23, 2019 16:20
przez Marzenia11
dorcia44 pisze:Muszę pojechać do mieszkania gdzie były białaczkowe ,ale nie mogę się zebrać.Wiem że muszę ,czas ogarnąć tamto mieszkanie i zamknąć ten etap.
Nie jest to łatwe. :oops: :cry:

Dorciu, to jest mega trudne. I jeżeli nikt ani nic Cię nie pośpiesza, sytuacja tego nie wymaga to nie wywieraj na sobie presji i konieczności, tylko poczekaj jeszcze.

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Śro kwi 24, 2019 7:06
przez kaja888
Dorciu domek wybudowałas cudny :)

Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

PostNapisane: Pt kwi 26, 2019 10:24
przez OKI
No to poprosimy kciuki za aklimatyzację dziarskich seniorków ;)
Wczoraj wieczorem pojechali do domu, do Mysłowic.
Podróż znieśli przyzwoicie, Romuś przespał, Miruś też, tylko czasem pomiałkolił po cichu.
Na miejscu Romuś wprawdzie usiłował pogonić Mirka z pokoju przeznaczonego na kwarantannę, ale ostatecznie jakoś tam ustalili swoje miejscówki.
Romuś lubi sobie czasem porządzić :P
Noc minęła spokojnie i już mam doniesienie, że Romuś wcina śniadanie, a Miruś jeszcze się zastanawia ;)

Bardzo, bardzo dziękuję Alienor za wizytę przedadopcyjną :201494 :201494 :201494