Miau.PL

O rany, OKI.
Wspólczuję Wam.
Serdeczności dla Mamy.

Wyróżnienie dla Kropeczki wygasło. Kontakt w moim ogłoszeniu jest na OKI. Był jakiś odzew? Prosimy chętnych o dalsze wyróżnianie?
https://www.olx.pl/oferta/slodka-kropec ... v6Fez.html

Witajcie, piszę w takiej sprawie:
Wątek poświęcony kotom Wandy ale nie zapominajmy o Dorci, która wykonuje kawał bezcennej pracy. Codzienne jeżdżenie do odległej dzielnicy przez pół miasta.Tam obsługa kotów, która też zajmuje zapewne część dnia. Daje tym osieroconym staruszkom ciepło i miłość. Nie wiadomo jak to długo potrwa, kiedy znajdą się nowe domy. W tym czasie Dorota mogłaby mieć normalną, zarobkową pracę, jaką niedawno straciła.
Dlatego uważam, że Dorci nalezy się z wsparcie finansowe.
POMOŻECIE?

Też tak uważam
Dorota wykonuje ciężką pracę
Dam od siebie jakiś grosik

makrzy pisze:Też tak uważam
Dorota wykonuje ciężką pracę
Dam od siebie jakiś grosik

Super. Dziękuję.

Nie wiem jak z numerem konta Dorci. Najlepiej jakby sama podawała na pw. Jakby miała opory, to może ja zdobędę i będę podawać.

Arcana pisze:Wyróżnienie dla Kropeczki wygasło. Kontakt w moim ogłoszeniu jest na OKI. Był jakiś odzew? Prosimy chętnych o dalsze wyróżnianie?
https://www.olx.pl/oferta/slodka-kropec ... v6Fez.html

Wyróżniłam.

Dzięki

Prakseda pisze:Witajcie, piszę w takiej sprawie:
Wątek poświęcony kotom Wandy ale nie zapominajmy o Dorci, która wykonuje kawał bezcennej pracy. Codzienne jeżdżenie do odległej dzielnicy przez pół miasta.Tam obsługa kotów, która też zajmuje zapewne część dnia. Daje tym osieroconym staruszkom ciepło i miłość. Nie wiadomo jak to długo potrwa, kiedy znajdą się nowe domy. W tym czasie Dorota mogłaby mieć normalną, zarobkową pracę, jaką niedawno straciła.
Dlatego uważam, że Dorci nalezy się z wsparcie finansowe.
POMOŻECIE?

Oczywiście, że pomożemy! To wspaniały pomysł!

Wczoraj jak byłyśmy u Wandy na cmentarzu Dorota nawet nie chciała zjeść ze mną obiadu bo już o "suchym pysku" (przepraszam za dosadność), leciała na Bemowo do kotów Wandy, a potem obowiązki przy swojej domowej gromadzie. Blada, wymęczona.

Kochani ja naprawdę bardzo jestem wdzięczna i doceniam Waszą gotowość do pomocy .wiem że robicie to z serca i nie chciała bym być źle zrozumiana ale na razie nie ma takiej potrzeby .
Ja mam pieniądze wieńcowe jak mnie przeciśnie to nie zawaham się użyć

Na tą chwilę jest ok.
I niech tak zostanie.

Wieńcowe to są na karmę dla kotów Wandy, a ja myślałam o "wynagrodzeniu " dla Ciebie.

Dorotko
Pozwól nam sobie troszkę pomóc

Prakseda pisze:Wieńcowe to są na karmę dla kotów Wandy, a ja myślałam o "wynagrodzeniu " dla Ciebie.

makrzy pisze:Dorotko
Pozwól nam sobie troszkę pomóc

Ale jak będzie potrzeba one się ze mną podzielą w tej chwili naprawdę nie ma takiej potrzeby ,a jak będzie obiecuję że będę głośno krzyczała

Jak znam życie nie będziesz krzyczała.

Jak daja to brac jak bija to uciekac. Trzeba tez umiec przyjmowac pomoc, dobro musi krazyc, nie da rady tylko dawac.
Uwazam, ze Dorcia robi wspaniala prace, ktorej my nie jestesmy w stanie wykonac, dlatego nasz udzial moze byc finansowy.