PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE !!!.i Kotydwa12 [¡]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 17, 2019 13:05 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Koteria chyba została założona z pieniędzy z testamentu... nie pamietam, ale było coś takiego.
Swoją drogą, wyobrażacie sobie odziedziczyć dom z 10 psów? Ja nie. Do schronu bym nie oddała, ale mieszkać z nimi też sobie nie wyobrażam, zostaje szukanie dobrych domów :(
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pon cze 17, 2019 13:28 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

kwiryna pisze:...Swoją drogą, wyobrażacie sobie odziedziczyć dom z 10 psów? Ja nie. Do schronu bym nie oddała, ale mieszkać z nimi też sobie nie wyobrażam, zostaje szukanie dobrych domów :(
Koty i psy, to jeszcze (chociaż ktoś kto np nienawidzi kotów, zapewne nie były takim dziedzictwem uszczęśliwiony) Ale np hodowca węży? czy innych pająków? nie wiem, jak długo żyją przykładowe węże czy pająki, ale takim dom znaleźć to pewnie dopiero jest problem.
W sumie, to jest problem każdego miłośnika zwierząt, który ma w domu swoje ulubieńce.
Obojętne, jakiego gatunku.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 17, 2019 13:54 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

papugi długo żyją
mam znajomą która od lat przyzwyczaja dzieci do tego że ją odziedziczą

dla rodziny czerwona kartka :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon cze 17, 2019 15:29 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Dziś żegnałam się z Polą i Fifi ,boli jak nie wiem co.
Pola dostała jeszcze kroplówkę i leki ,setki całusków ...
One jeszcze nie wiedzą ,tuliły się do mnie ,wcierały ,mruczały ....łzy mnie dławią.
Niedługo pojadą do siebie ,za dwie ,trzy godziny.
Jako że ja niestety jestem totalnie rozbita psychicznie i emocjonalnie poprosiłam OKI .
Ona się wszystkim zajmie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43915
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 17, 2019 15:53 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

A Kropeczki? Sama zostanie?
Trzymaj się dorciu..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 17, 2019 16:14 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Za dziewczynki :ok: :ok: :ok: będzie dobrze Dorotko :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21524
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon cze 17, 2019 19:31 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Marzenia11 pisze:A Kropeczki? Sama zostanie?
Trzymaj się dorciu..

Tak ,Kropeczka jedzie w czwartek.

Pola z Fifi pojechały do ludzi którzy wcześniej adoptowali Cholerę vel Murke ,codziennie Paulina pytała mnie o koty które zostały ,aż padła decyzja że jak dam to zabierają resztę.
Bardzo przezywali całą tą sytuacje i samotność kotów.
Dlaczego więc Kropeczki nie dałam?
Po rozmowie z Olgą doszłyśmy do wniosku że rozdzielenie ich może wyjść wszystkim na dobre ,zwłaszcza Fifi.
Moja Ewa określiła tą sytuację jako CUD .
Przykre tylko że nie w Warszawie :cry:
Bądźcie dzielne dziewczyny ,dzielne i tffarde jak i ja się staram być.
Bądźcie szczęśliwe i mam nadzieję że kiedyś mi wybaczycie ,nie miałam możliwości Was zabrać.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43915
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 17, 2019 19:33 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Pani Doroto, zrobiła Pani co mogła, proszę sobie nic nie wyrzucać, w dt/ds będzie koteczkom lepiej niż w tej samotni. Cała sytuacja jest trudna z powodu Kotydwa, ale tak będzie lepiej dla kotek. Jest Pani naprawdę dzielna.

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 17, 2019 20:35 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Podziwiam Cię Dorciu.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Wto cze 18, 2019 0:50 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Przeczytałam wątek, strasznie smutna historia. Czy wszystkie koty już znalazły domki ?
Mój koci aniołek Białasek 12.07.2019 [*] na zawsze w moim sercu Najdroższy Przyjacielu :(

Flowers77

Avatar użytkownika
 
Posty: 472
Od: Pt sie 25, 2017 0:46
Lokalizacja: Szczytno

Post » Wto cze 18, 2019 4:39 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

A propos Kropki. Ja spróbowałabym dać do tego samego domu i Kropkę.
Niedawno zamieszkałam razem z Julką, kotką KropkaXL.
Przyjechała do mnie z Katowic, przywiozła ją mamaGiny.
Przyjechały ukochane zabawki, kocyk i informacje co Jula lubi, czego nie lubi. Że boi się burzy. Zapachu obcych kotów, bo się ich bardzo boi.
Jedzenie najlepiej gdy jest z galaretką.

U mnie okazało się, że Julka wcale nie boi się burzy, tylko nisko przelatujących samolotów, jedzenie wcale nie jest najlepsze z galaretką, jej zabawki i kocyk zupełnie jej nie interesują.
Nie wiem jeszcze jak jest z innymi kotami. Dam jej jeszcze czas. Może spróbuję zaprosić w odwiedziny jakiegoś łagodnego kota i zobaczymy.

Jak widać mam w domu zupełnie innego kota niż do mnie przyjechał.
Dlatego i Kropka może się całkiem dobrze odnaleźć w innym miejscu że "swoimi" kotami. Sądzę, że wiele zależy od opiekunów. I prędzej czy później koty się dogadają. Nowa sytuacja temu sprzyja. Jest to swoisty reset.
Podobne zdanie ma pewna opiekunka kotów, z którą mam stały kontakt, jest dla mnie kocim autorytetem i chyba większość ją zna z tego forum. :wink:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto cze 18, 2019 6:31 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Julka żyła w stadzie.
U Ciebie jest jedynaczką.
Niektóre koty są "stworzone" na jedynaki...dlatego zrobił się z niej zupełnie inny kot.
Bardzo być może, że Kropka też powinna być jedynaczką, i może wtedy też się okaże, że to jest całkiem inny kot niż do tej pory pokazywała.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 18, 2019 9:02 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Kropeczka tak jak już wielokrotnie pisałam to wielki pieszczoch i przytulak. Trzeba tylko pozwolić jej pokazać
że się ją kocha że jest bezpieczna że już zawsze będzie pełna miska.
Bo jedzenie to bardzo ważna rzecz dla Kropki niezmiernie ważna.
Fifi i Pola w domku .Polcia natychmiast pokazała że dla niej najważniejszy jest kontakt z człowiekiem...spała oczywiście w łóżku przytulony do ludziów.
Fifi ostrożnie.
Powolutku.
Ma czas.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43915
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 18, 2019 9:07 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Mega trudny czas dla Kropki - przerabiałam to z Nissankiem, który został sam w pustym mieszkaniu po wyadoptowaniu rodzeństwa. Wiem, że nie było wyjścia, ale myślę o niej i trzymam mocno kciuki za te kilka dni do czwartku. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 18, 2019 13:13 Re: Spieszmy się kochać ludz..i Kotydwa12 [¡]

Kropka teraz odwiedzana dwa razy dziennie .
Staramy się złagodzić jej stres.
Wsuwa bezstresowo :lol:
Pocieszać się jak mogę.
Strasznie się cieszę że udało się wyprzedzić czas.
Dziękuję Wam pięknie bo bez Was dziewczyny nic by się nie udało :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43915
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, Szeska i 388 gości