OKI pisze:Dlatego nie lubię dyskutować o rozmowach adopcyjnych
(...)
To prawda. Zawsze będzie o coś rozbieżność.
Tylko pamiętaj zawsze,jak Cię tu nawet wkurzą że to jednak wynika z ogromnej troski,każdy chciałby jakoś pomóc. Jak najlepiej podpowiedzieć,poradzić ,dla kotów Wandy...
Choć wiadomo,że dobrymi chęciami...
Także sił i cierpliwości do rozmów życzę,bo to już samo w sobie baaardzo ciężki kawałek chleba . Osobiście nienawidzę ,choć zmuszona jestem ciągle prowadzić
Ankiet nie lubię,bo często padają odpowiedzi TAK/NIE z których nic dalej i tak nie wynika i trzeba dopytać. A już uwielbiam odpowiedź w pytaniu jaką karmę stosuje ktoś dla kota,gdzie pytam o firmę ,a pada odpowiedź SUCHĄ i MOKRĄ I dalej nie wiadomo co kot jada,jaką opiekun ma świadomość karmienia,czy stosuje kiepskie marketówki itd.
OKI pisze:(...)
I o ile młodszy kot prawie na pewno w końcu zrozumie, że łagodny pies krzywdy mu nie zrobi, to dla seniora tak potężny stres może zbyt poważnie wpłynąć na jego zdrowie. Nawet jeśli w końcu minie.
(...)
Wg mnie akurat seniorzy są wyjątkowo mądrzy życiowo i z psem sobie zwykle dobrze radzą. Miałam Warbudkę,Kapitana i Misię -wszystkie ok.10lat,no Kapitan może 5-7lat. Wszystkie przygarnięte mocno chore (zęby zgniłe ,jedna FIV+).Żadne się przez psa nie pochorowało dodatkowo.
Co oczywiście nie jest regułą. Pokazuję tylko swoje doświadczenia starszy kot i pies.
Ale to Wy będziecie decydować i osobiście współczuję odpowiedzialności za te decyzje.
W każdym razie za dobre domy