Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 09, 2019 9:38 Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Witajcie ponownie,

po utracie Psotki i Łatka, mój brat zrobił mi niespodziewany prezent w postaci Niuni - teraz 9-miesięcznej "tortki" trikolorki. Nie było z nią problemów aż do ostatniej niedzieli, kiedy zrobiła się ni stąd, ni z owąt, niejadkiem.

Dalej jest bardzo aktywną rozrabiaką, nie ma gorączki, obolałego brzuszka (była u wetki, dziś zabieram ją znów), regularnie robi ładną kupkę krótko po moim przebudzeniu (taki rytuał ze sprzątaniem kuwety) i siusia 4x dziennie o stałej porze. Jedyne, czego nie robi to nie próbuje wymiotować i zjadać trawki.

Dostała na odrobaczenie i kupiłem jest maść nad odkłaczanie - i rzeczywiście, w dzisiejszej kupce znalazłem sporo włókienek z włosów. Na razie ratuję się kombinacją różnych karm (mokrych i suchych) i polędwicy sopockiej, więc codziennie coś kot zjada (80-160 g, gdzie normalnie zjadała 200-250). Ostatnia waga to 2.80 kg

Mam pytanie do Was czy spotkaliście się z czymś takim i jak rozwiązywaliście takie problemy.

ItsMeOnly

 
Posty: 19
Od: Czw maja 03, 2018 9:21

Post » Sob mar 09, 2019 11:55 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Ja akurat nie widzę problemu. Najlepiej dawać kotce surowe mięso, nie polędwicę sopocką, to po pierwsze. Moje koty, a mam ich zawsze dużo rzadko wymiotują. Nie wszystkie się zakłaczają, to kwestia osobnicza. Idealnie jest, kiedy kłaki wychodzą z kupą, tak jak u Twojej kotki. Nie szukaj problemów, gdzie ich nie ma. Poczytaj o dobrym karmieniu, kochaj kotkę i ciesz się, że zdrowa.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 09, 2019 12:57 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Wędliny zawierają sól, przyprawy i inne dodatki, wszystko razem szkodliwe dla zwierząt.
Wątek o karmach tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=183659
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Sob mar 09, 2019 15:44 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Opiekun kota też raczej nie widzi problemu w tym, że kot nie wymiotuje, tylko w fakcie, że przestał jeść. To już raczej problemem jest.

Necz

 
Posty: 926
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 09, 2019 17:11 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Nie przestał jeść, tylko je mało.Autor brał pod uwagę zakłaczenie, ale to raczej nie to. Kotka jest wesoła, bawi się, może po prostu nie potrzebuje już tyle jeść co dawniej.
Czy kotka jest wysterylizowana?

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 09, 2019 17:11 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

[del]Opiekun kota tu jest. I czyta. I problem widzi. I poprosił o pomoc, nie moralizujące stwierdzenia.[/del]

Gdyby Niuńka chciała jeść, to bym jej dawał zdrowsze rzeczy. Na razie staram się, żeby zjadała COKOLWIEK, dlatego napisałem "kombinacją różnych karm (mokrych i suchych) i polędwicy sopockiej" - gdyż to jest jedna rzecz, którą Niuńka bierze do pyska, i dostała raptem 2-3 plasterki (ok. 45 gram). Surowego mięsa nie chce tknąć.

--edit-- Odpowiedź do ewar, nie jeszcze nie była, czekałem do pierwszej rujki.

--edit 2-- tak to jest jak się szybko czyta i przeoczy kontekst, wszystkich przepraszam za pierwsze zdanie.
Ostatnio edytowano Sob mar 09, 2019 19:30 przez ItsMeOnly, łącznie edytowano 1 raz

ItsMeOnly

 
Posty: 19
Od: Czw maja 03, 2018 9:21

Post » Sob mar 09, 2019 17:50 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

ItsMeOnly pisze:Opiekun kota tu jest. I czyta. I problem widzi. I poprosił o pomoc, nie moralizujące stwierdzenia

O, aż tak? Nie zauważyłam tego, ale widocznie jesteś delikatnej konstrukcji psychicznej.Pójdę jednak dalej moralizatorskim tonem i napiszę, że sterylizuje się PRZED pierwszą rujką. Dlaczego? Poczytaj. Od razu też napiszę, że wszystkie moje rude tymczaski miały uczulenie na nici i jedna trikolorka również. Warto o tym wiedzieć. Z mojej strony EOT.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 09, 2019 17:51 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

ewar pisze:
ItsMeOnly pisze:Opiekun kota tu jest. I czyta. I problem widzi. I poprosił o pomoc, nie moralizujące stwierdzenia

O, aż tak? Nie zauważyłam tego, ale widocznie jesteś delikatnej konstrukcji psychicznej

Nie do Ciebie... Przypadek sprawił, że wysłaliśmy posty prawie równocześnie i mój pojawił się pod Twoim.

ItsMeOnly

 
Posty: 19
Od: Czw maja 03, 2018 9:21

Post » Sob mar 09, 2019 20:58 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

...i kićka rozwiała wątpliwości: zwymiotowała całym dzisiejszym posiłkiem...

ItsMeOnly

 
Posty: 19
Od: Czw maja 03, 2018 9:21

Post » Sob mar 09, 2019 22:06 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Nie obrażaj się, niektórzy naprawdę karmią koty jedzeniem dla ludzi, najczęściej właśnie wędlinami.
Jaką masz pastę odkłaczającą?
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Sob mar 09, 2019 23:36 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Gretta pisze:Jaką masz pastę odkłaczającą?

Gim-Cat Malt-Soft.
Mam także Royal Canin Fibre Response, w ostateczności.

ItsMeOnly

 
Posty: 19
Od: Czw maja 03, 2018 9:21

Post » Nie mar 10, 2019 1:18 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Od dawna podajesz te pasty odkłaczające? W tym, co zwróciła było samo jedzenie czy kłaki również?
U mojej kotki wystarcza 2-3 krotne podanie pasty bądź 1-2 hafty kłakami i problemy mijają, ale podobno
nie zawsze jest tak różowo. Oczywiście niekoniecznie to musi być zakłaczenie, bo przyczyn utraty apetytu
może być dużo więcej. Jeśli apetyt szybko nie wróci i wymioty będą się powtarzały, to ja bym sprawdziła
krew, żeby wykluczyć stan zapalny, ewentualnie jakieś usg?

Necz

 
Posty: 926
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 10, 2019 9:45 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Zaczęła wymiotować po Fibre (dziś znów) - Odstawiłem. W wymiocinach jedynie przeżuta karma.
Rano zrobiła ładną kupkę w której znów były kępki włosków, dwie godziny potem niestety zrobiła małą, już nie tak ładną, w której nic odnaleźć nie mogłem.

Wetka wczoraj dała jej środek przeciwzapalny na wszelki wypadek. Koćka nie ma temperatury, choć dziś jest wyraźnie osowiała - prawdopodobnie z powodu wymiotów.

Słuchajcie, takie pytanie, a czy pierwsza rujka może powodować takie zachowanie? Wczoraj wieczorem przewijał mi się przez nos, a dziś jest wyraźnie wyczuwalny ten dziwny, charakterystyczny zapach.

ItsMeOnly

 
Posty: 19
Od: Czw maja 03, 2018 9:21

Post » Nie mar 10, 2019 12:26 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Jak kotka ma ruję, to zazwyczaj dużo się łasi, obciera, kula po podłodze, głośno, przeciągle i często miauczy, a także, niestety, leje gdzie popadnie.

EDIT: Podawałaś kotce parafinę apteczną na zakłaczenie?
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Nie mar 10, 2019 12:41 Re: Niunia - prawdopodobne zakłaczenie, opcje?

Muireade pisze:EDIT: Podawałaś kotce parafinę apteczną na zakłaczenie?

Nie

ItsMeOnly

 
Posty: 19
Od: Czw maja 03, 2018 9:21

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Gosiagosia, kicalka, Majestic-12 [Bot], Marmotka, skaz, wicherek i 220 gości