Strona 2 z 3

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 9:14
przez Gretta
krakbabka pisze:Musielismy wydac agresorke

A konkretnie :?:

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 10:19
przez andorka
Tak szybko znalazłaś dom dla agresywnego kota?

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 11:22
przez krakbabka
Niestety kotka zostala oddana do TOZu. Po rozmowie z fundacjami musielismy podjac taka decyzje, nikt nie chcial kota tak agresywnego.

Wiem, ze nie spotkam sie tutaj ze zrozumieniem ale druga wczorajszego dnia rozmowa z wetem upewnila nas, ze w tym momencie dobro moje i dziecka jest najwazniejsze. A nigdy nie musialam podjac trudniejszej decyzji niz wczorajsza.

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 11:44
przez ewar

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 11:58
przez SabaS
Był też wątek Chaton8, szukała na forum pomocy w sprawie agresywnej kotki, do pewnego stopnia problem udało się rozwiązać, ostatnie wypowiedzi autorki wątku na forum dość optymistyczne.

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 12:09
przez maczkowa
krakbabka pisze:
Wiem, ze nie spotkam sie tutaj ze zrozumieniem


Po 1 dniu, bez żadnych prób, czy to znalezienia domu, czy ustabilizowania kotów, oddanie domowego 5letniego kota do schroniska ? Bo niby czym jest TOZ?
Staram się naprawdę rozumieć ludzi i być dla nich tak wyrozumiała, jak bywam dla zwierząt. Dla Twojej decyzji nie mam zrozumienia. Szkoda, że z wątków nie można się wypisać, bo powiadomienia z tego mi szarpią serce :((

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 13:02
przez ewar
Wątek został założony po to, aby ktoś pomógł złapać kota. Kot się "zepsuł" to trzeba go wyrzucić i już. Zła karma jednak wraca, nikomu nie życzę źle, ale tak jest i już. Mam nadzieję, że może kotka trafi do domku. Domku, który ją pokocha i nigdy nie potraktuje jak śmiecia. Wciąż mnie nurtuje pytanie w takich sytuacjach jak się czuje ktoś, kto tak potraktował zwierzaka? Bywam w lecznicy dość często, widzę jak bardzo opiekunowie przeżywają chorobę zwierzęcia, jak rozpaczają, kiedy dzieje się z nimi coś złego. Wczoraj spotkałam pana z pekińczykiem. Przyszedł z nim, bo zaniepokoiło go to, że piesek jest mniej wesoły niż zwykle. Pieski widuję najczęściej rasowe lub w typie rasy, ale koty to głównie dachowce. Są jednak członkami rodziny, tak być powinno, bo stosunek do zwierząt jest miarą człowieczeństwa. Brzmi banalnie, wiem, ale to szczera prawda.

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 13:51
przez Gretta
Chodzi o Suzi czy o Bibi?
Bo tylko takie dwa koty o żeńskich imionach zostały dodane do działu "Kwarantanna" jako przyjęte wczoraj.

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 13:55
przez SabaS
Zgodnie z wiadomością z czerwca 2018 r. od autorki wątku, wówczas posiadała dwie kotki: Brux jest bura, Hex to tri, więc wygląda na to że to żadna z tych, chyba że w międzyczasie pojawił się inny kot w domu

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 14:04
przez G0cha
Jak jest urządzone mieszkanie?
Czy koty mają swoje ulubione kryjówki i wystarczającą ilość legowisk w atrakcyjnych miejscach? Czy też muszą rywalizować o atrakcyjne dobra?
Czy jest tak, że jeden kot może zapędzić drugiego w kozi róg, z którego nie ma ucieczki?
Polecam artykuł:
https://agiliscattus.pl/dom-przyjazny-dla-kota.html

oraz książkę „Kotyfikacja” Jackson Galaxy, Kate Benjamin

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 14:10
przez G0cha
"Rozplanowanie przestrzeni staje się bardzo ważne z chwilą, gdy mamy w domu więcej niż jednego kota. (...) W przypadku, gdy mamy więcej niż jedno futro, brak takich atrakcyjnych miejsc prowadzić będzie do niesnasek. Potyczki i bitwy, jakie koty między sobą rozgrywają, często mylnie określane są jako zabawa. Jeśli nawet właściciele dostrzegą, że zabawą to już chyba nie jest, znajdują inne wytłumaczenie, któregoś ja osobiście nie cierpię, pt. "ustalanie hierarchii". Wiele poradników zaleca pozostawienie kotów w spokoju, co dla mnie jest nie do przyjęcia - to tak, jakbyśmy dzieciom w piaskownicy pozwolili pobić się o ulubioną zabawkę. Fakt, dzieci też szybko "ustalą hierarchię", i będą ją potwierdzać przy każdej nowej zabawce.

Koty nie ustalają hierarchii czy dominacji, nie są zwierzętami stadnymi, mogą natomiast, i będą, rywalizować o dobro, które jest w ich mniemaniu atrakcyjne, a którego jest za mało. Inaczej mówiąc, jeśli drapak ma jedno atrakcyjne legowisko na samej górze, przy jednym kocie nie mamy problemu, przy dwóch może się on zacząć. Oczywiście może się nam trafić para doskonała, leżąca wtulona na tej jedynej półce, ale to rzadkość. Niekiedy takim miejscem, które jeden z kotów uzna za swoje, jest kuweta - będzie na swojego kolegę polował przy jej wejściu, uniemożliwiając spokojne skorzystanie z toalety. Taka rywalizacja dotyczyć może bardzo różnych rzeczy, nawet naszych kolan, przy czym relacje między kotami mogą być różne w odniesieniu do różnych rzeczy. Kot, który uchodzi za "dominanta", może faktycznie mieć pierwszeństwo w sprawie legowiska, ale ustępować przy misce, bądź w jakiejś innej sytuacji. Stąd moja niechęć do określania relacji kocich jako hierarchii bądź dominacji, bo relacje te mogą być zupełnie różne w zależności od „przedmiotu sporu” i jego ważności dla danego kota. Im więcej mamy w domu kotów, tym więcej musimy im zapewnić atrakcyjnych z ich punktu widzenia rzeczy, czyli więcej drapaków, półek, kryjówek (mogą to być nawet kartonowe pudełka, albo eleganckie budki), kuwet, misek. Tak, żeby koty, żyjąc razem, miały też możliwość mijania się bez nadmiernego natykania się na siebie. "

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 14:17
przez maczkowa
Gosia, załozycielka wątku poprosiła o usunięcie konta z miau, wiec raczej nie jest zainteresowana poradami, innymi rozwiązaniami. Gdyby była- nie oddałaby kotki bez żadnych staran po 1 dniu.

tym niemniej, Twoje rady mogą się przydać komuś, by dostzrec niepokojące sygnały, zanim koty zostaną doprowadzone do "ściany"

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 14:19
przez Gretta
SabaS pisze:Zgodnie z wiadomością z czerwca 2018 r. od autorki wątku, wówczas posiadała dwie kotki: Brux jest bura, Hex to tri, więc wygląda na to że to żadna z tych, chyba że w międzyczasie pojawił się inny kot w domu

Dzięki.

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 14:31
przez SabaS
krakbabka pisze:Wetka mowi, ze kot jest w przewleklym stresie bo nie dogaduje sie z druga kotka (fakt, ganialy sie po domu, od czasu do czasu lapami ustalaly hierarchie w stadzie). Wczoraj byl koszmar... to nie byla agresja, to byl amok, ktory w koncu skierowal sie przeciwko mnie. Nigdy wczesniej tak nie bylo.


szkoda, że krakbabka zaniedbała sprawę wcześniej i sama niejako doprowadziła siebie do ściany a koty do takiej sytuacji, że jedna z nich musiała zostać oddana w trybie pilnym. No cóż, mam tylko nadzieję, ze faktycznie trafiła do TOZ i zmiana miejsca ostatecznie wyjdzie kotce na lepsze.

Re: POMOCY; PILNE Krakow

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 15:17
przez Gretta
Jeśli wcześniej ze stresu nie rozchoruje się albo nie zagłodzi. :(
Albo nie zostanie uśpiona jako agresywna. :(
Trzymam kciuki za biedaczkę.