Poradzcie.. Ludzie w domu chorzy. Kota moja, zazwyczaj wybredna przechodzi juz sama siebie. Je chrupki a mokrego ruszyc nie chce. I tak przyszlo mi do glowy, ze moze tez zarazila sie. Wizute u weta mam w srode, z powodu lysiejacego placka na cycuszku. Pomyslalam zmierzyc kej temperaturke w domu i sprawdzic jak sie miewa. Probowalam takim termometrem dla dzidziusiow, ale na pewno za plytko wlozylam bo wyszlo mi 36,3. Nie wiem czy taki termometr sie nadaje i moge porzadnie wsadzic i zmierzyc?
Kotka oczywiscie kastrowana, mloda 2 i pol roku. Aktywnosc jak zwykle.
Przepraszam za brak polskich znakow, pisze z telefonu.