Miau.PL

Czy ktoś wie coś na ten temat?

Czyli to jest bakteria która siedzi w kocie przez całe życie? Ona jest też odpowiedzialna za katar?

A jak kot to dostaje? Zaraża się tym czy to genetycznie?

Czyli jednym słowem jest sobie bakteria, która przy spadku odporności u kota powoduje np. katar, wyciek z oczu i inne takie?
Jeśli jeden kot ma to w sobie to kot,y, które żyją z nim najprawdopodobniej też się zarażą?

Z tego co wiem, co owszem, chyba, ze był szczepiony na to. Bodajze Fel-O-Vax 4 ma w swoim składzie chlamydiozę.

A jak to jest skoro kot był na to szczepiony a potem zachorował? Znaczy, że szczepionka nie zadziałała czy miał tą bakterię w sobie już wcześniej?

tutaj masz o szczepionce na Chlamydioze:
http://www.vetserwis.pl/szczepienia_kot.html

chlamydioza jest jedną z przyczyn występowania kociego kataru. Leczy sie opornie, ale zastosowane leczenie powinno wystarczyć. Niestety, żadne szczepienie nie daje 100 % pewności, że uchroni przed chorobą. Najprawdopodobniej złapała od innego kota albo przywlokła jeszcze z gniazda.
Pozdrawiam

Czyli inne koty mogą się zarazić...

Słyszałam ,że szczepionka jest mało skuteczna i chyba poprzestanę na Fel-o-vaxie 3 .

Jakie są objawy? czy jeśli występuje ropienie oczu i wydzielina z nosa powinnam zacząć leczenie antybiotykami?.
Moje pytanie wynika z tego, że podczas ostatniej wizyty (odrobaczanie) u weta, doktor stwierdził, że może to być chlamydioza, pozostałość po kocim katarze i że jeżeli kot nie jest osowiały, je i zachowuje się normalnie nie ma sensu podawać antybiotyku, a tylko przy następnym szczepieniu zastosować odpowiednią szczepionkę.
Co robić?

Mam dość duże doświadczenie w leczeniu chlamydiozy, bo mam maltańczyki, a jest to jedyna rasa psów, które łapia chlamydie, jak koty. Chlamydia jest bakterią wewnątrzkomórkową, dlatego jest trudna do wykrycia i leczenia. Wykrywa się ją dwoma metodami, w zalezności od laboratorium, które wykonuje badania. zwykły wymaz z oka nie wykaże chlamydii. Tą chorobę nalezy jak najbardziej leczyc, w zalezności od rodzaju, może być chorobą odzwierzęcą. Leczenie jest dlugotrwałe. Przeważnie stosuje się terapie tetracyklinami, ale to u dorosłych zwierząt, powyżej roku. Ponoć najbardziej skuteczna. Jeśli jest to niewielkie zakażenie oczu, lekarz może dobrać leki w postaci kropelek i masci, ale to może nie podziałać. Atakuje przeważnie oczy i ukl. oddechowy. Jeśli dotyczy oczu, lepiej żeby leczenie przeprowadził okulista, bo zwykły wet moze nie znac stosowanych leków. Ja miałam przepisane wszystkie leki ludzkie. Ostatnio p. doktor, do której chodzę z miomi zwierzętami zaproponowała mi Klacid (Clarithromycinum), jako antybiotyk bardzo dobrze działający na chlamydie, który można stosowac u młodszych zwierząt. Po zakończeniu leczenia nalezy wykonać kolejne badanie kontrolne. Moje koty są szczepione przeciw chlamydiozie i nie zaraziły się od psów i innych kotów przebywających na tymczasie, wiec chyba jednak chroni je ta szczepionka.

Welna - szczepienie nie zawiera wszystkich szczepow chlamydii - stad czesc osob stosuje szczepuionki trojskladnikowe ze wzgledu na niska skutecznosc ( ale jednak jakas tam istniejaca) na chlamydie po szczepieniu czteroskladnikowymi

jesli kot jest nosicielem - moza ona sie objawiac przy spadkach odpornosci
jesli mimo leczenia nawraca - mozna rozwazyc zamiast walenia od razu antybiotykiem - lek podnoszacy odpornosc typu Baypanum czy Scanomune

nie sadze by sama szczepionka wystarczyla u nosiciela

Skuteczność szczepionek jest dyskusyjna.

Moje trzy dorosłe koty były "od zawsze" szczepione fel-o-vax IV, czyli m.in. z chlamydią. Przybył czwarty kot, wyleczony z kk, szczepiony również na chlamydiozę. Wszystko fajnie. Przybył piąty kociak, który chorował (nie kk) i nie można było go szczepić. Jak już wyzdrowiał, złapał herpesa z chlamydiozą, zaraz potem zachorowała trójka moich kotów, mimo szczepień. Tylko Młody (czwarty kot) nigdy nie brał udziału w nawracających epidemiach, bo to niestety od czasu do czasu wraca (np. teraz koty mi chorują). Podejrzewam, że to Młody jest nosicielem, sam odporny, sieje chlamydiozą.

Szczepię trójką, nie widzę sensu szczepienia mało skuteczną szczepionką.

Jana pisze:bo to niestety od czasu do czasu wraca (np. teraz koty mi chorują).

Jana jakie badania trzeba zrobić? jak się to leczy?