Miau.PL

Filut ma stwierdzone po USG. Są momenty, kiedy objawy sie zaostrzają. Głowne to brzydka kupa i bolesny brzuch. Wiekszośc czasu nic sie nie dzieje. Niestety nie chce jeśc karmy gastro. Na poczatku dostawał leki, teraz nie dostaje. Sterydy u niego nie pomogly. Znaczy bierze na nerki i cisnienei, nie na brzuch.

Rok temu na wiosne chciałam mu uprzyjemnic zycie owsem wysianym i w rezultacie dostał takiego zapalenia przewodu pokarmowego, że nie jadł 7 dni. Codziennie miał kroplówki dozylne i leki w szpitalu. Wiecej takich eksperymentów robic nie będę.

Kot latem skończy 17 lat, ma chore nerki i serce i nie chce jesc tego, co powinien, wiec je co chce. W tej chwili Calibrę. Od wczoraj dostaje jakis pre i probiotyk.

Bagira, nasza kicia która z nami mieszka 1,5 roku. Trafiła do nas w wieku 4 lat.
Bagi to był kot wieczenie wymiotujący. Pierwsi właściciele nie za dużo sie tym przejmowali, dawali karme Purina Cat Chow 3w1. Kot byl chudy jak patyk.
po przyjeżdża do nas minęło troszkę czasu zanim kociak się ogarnął i oswoił. Nie chciała jeść lepszych karm więc jadła u nas Purine One i gotowane miecho (surowego nie ruszy). Wymiotowała sobie co jakiś czas, tzn tak raz na tydzień. Kazdy wet po obejrzeniu kota twierdzil ze to kłaki i dlatego wymiotuje. Dla mnie to było nienormalne bo ona aż się tak zanosiła.
I wreszcie lekarze na Żytniej ogarneli sytuację. Ponieważ wyniki krwi na nic nie wskazywały wiec zrobiliśmy USG. I wyszło szydło z worka a w zasadzie IBD z jelita
Na początku steryd 7 dniowy + karma RC Sensitivity .- po karmie lupież , więc lekarz mi pozwolił bez zbóż monobialkową wiec Feringa ryba. Potem steryd na 30 dni - wszystko ok po kilku takich zastrzykach badania ok i przeszlismy na Encortolon 1/2 tabletki dziennie. Z karm jemy teraz Hill's Digestive Care (po konsultacji telefon. zmienilam Bagi na Hill'sa) + Kattovit Sensitivity którą wcina aż miło, no i gotowane mięcho bo lubi bardzo.
Bagi bardzo dobrze zareagowała na ten zestaw i na to suche. Nie jest już kotkiem który siedzi ze skulonym brzuszkiem tylko kotkiem wywalającym swój brzucho do głaskania Późną wiosną kolejne badania krwi i zrobimy tez USG.

Bungo dobrze reaguje na sterydy przy rzutach IBD. Ale prócz tego dostaje wtedy także Controloc.

Moja kotka z IBD jest cały czas na encortolonie - dawka 1/4 tabletki co drugi dzień, do tego dostaje też co 2 dzień Metoclopramidum na perystaltykę jelit. Niestety każda próba zmniejszenia dawki sterydu kończyła się wymiotami i potem brakiem apetytu. Karmiona obecnie surowym mięsem z suplementami, czasem badziewnym mokrym i przysmakami z Cosmy. Suche jest teraz niejadalne
Adoptowana z Kociej Chatki w Sosnowcu w maju 2018r, tam przebywała od lipca 2017, oddana (z powodu wyjazdu opiekuna) z Domu Tymczasowego. Pierwsze tygodnie pobytu w KCH to ciągłe wymioty, brak apetytu, huśtawki nastroju i szukanie przyczyn takiego stanu jej zdrowia. W sierpniu 2017r zrobione USG i pierwsze podejrzenie choroby IBD. Dostaje encortolon, po którym wszystko ładnie wraca do normy, apetyt też lepszy, kotce wraca chęć do życia, dawka zostaje stopniowo zmniejszana i...nawrót objawów. W marcu 2018 r. przy okazji sterylizacji ma robione badanie histopatologiczne (dziewczyny z KCH jeszcze raz dzięki), które ostatecznie potwierdza chorobę. Kotka cały czas na sterydach, karma mokra + suche RC hypoallergenic i całkiem dobrze to wszystko funkcjonuje.
W maju ub. roku kotka trafia do mnie, już po dwóch dniach pierwsza wizyta u weta z powodu silnych wymiotów. I tak sobie co jakiś czas jeździmy, na szczęście przerwy między wizytami coraz dłuższe O dziwo nigdy nie miała problemów z biegunkami. Dieta wydaje się być dla niej w miarę ok. Natomiast czasem wystarczyło, że zjadła trawkę i już to prowokowało wymioty, powodowało podrażnienie jelit, brak apetytu i ....wiadomo - wet. Teraz trawka jest dostępna, ale jakoś nie skubie jej, więc chyba z jelitami ok.
Wyniki krwi ze stycznia w normie, usg też ok, więc sytuacja wydaje się być ustabilizowana.

Edit: przez prawie rok przytyła u mnie ponad kg, jak na małą kotę waży 4,40 i wizualnie jest jej już trochę za dużo tu i tam

Bagi od wykrycia IBD po sterydach przytyła z 3,8 do 5 kilo. Jest ładna okrąglutka Myśle że to wpływ leków bo wcale nie je dużo.
U niej myślę że wymioty mają związek ze stresem. Bardzo nie lubi jak nas nie ma. Nawet jak na weekend wyjeżdżamy do mojej mamy i teściowa z nią jest to potrafi na przywitanie nas zwymiotować. Więc u niej to stres - tak mi sie wydaje,

Powiedzcie może coś więcej o diagnostyce. W którym kierunku iść by potwierdzić IBD?

Zuza musi brać steryd inaczej nic z tego nie bedzie. Może trzeba inny steryd, może trzeba większą dawkę?
Jak nie działa to daje się czasowo coś silniejszego, a potem próbuje się zmniejszyć dwakę, odstawić ten silny.

Melisa jest cały czas na encortolonie. 1/4 tabletki raz dziennie, jak było gorzej dawka była czasowo zwiękaszana do 1/2 tabletki raz dziennie.

Steryd niszczy nerki, ale bez sterydu Melisa już by dawno umarła na jelita tyle, że ze zdrowszymi nerkami.
W chwili obecnej Melisa klinicznie czuje się bardzo dobrze - ma apetyt, przytyła, jest aktywna, bawi się.Tyle, że na USG widać, że nerki coraz gorsze.

IBD diagnozuje się na podstawie USG. Są też inne bardziej agresywne odmiany, których nie widać na USG i diagnoza jest na podstawie wycinku jelita.
Obajwy kliniczne są takie, że kot wymiotuje i ma rozwolnienie, jelita w badaniu palapcyjnym są rozpulchnione. Czyli objawy takie mogą towarzyszyć różnym chorobom, dlatego tylko USG.

Zuza, ja się na IBD nie znam, ale Balbisię z podobnymi objawami miałam przez rok...Trzykrotne usg niejednoznacznie wskazywało na IBD, ale może też na coś innego. po drodze wykryliśmy lamblie. A ostatecznie okazało się, że to clostridium, udało się wyleczyć w ciągu 10 dni. Może warto sprawdzić?

Filut nie dostaje lekow na jelita bo w tej chwili wlasciwie nie ma objawow. Czasem troche luzniejsze kupy po zmianie zarcia (a co i raz juz nie zyczy sobie jesc tego co do tej pory). Nerki ma chore i tak, więc wolałabym mu nie dokładać.

Osobiście miałam duże podejrzenia, że to ibd jest u niego na tle alergicznym. No ale jak kot ma wyrafinowane podniebienie to diete eliminacyjną mozna sobie wsadzić pod ogon. A on jak czegos nie chce to nie zje... Z powodu nerek i wieku zapewne tez powoli chudnie. Robie więc wszystko, żeby jadł. Jak nie chce nic porzadnego to cóż, żeby jadł cokolwiek... Na szczescie wymioty sa sporadyczne. Luzne kupy tez. To kot nienawidzacy wetow, dlatego jego kontakty z nimi sa ograniczane do minimum. Dopóki czuje sie ok to tego sie trzymam...

zuza pisze: Od wczoraj dostaje jakis pre i probiotyk.

a jaki probiotyk dostaje? czytalam że najlepszy przy IBD to Saccharomyces boulardii + MOS (https://www.ceneo.pl/62594669). Jesli czytasz po angielsku, to polecam (jakby co to tlumacz google może też pomoże):
http://www.rawfeedingforibdcats.org/pro ... -ones.html

Tola dostała antybiotyk, po zrobieniu usg, na którym wyszło IBD. Miała bardzo powiększone węzły chłonne.
Ustąpiły objawy (wymioty, brak apetytu, chudnięcie, czarne stolce - bez rozwolnienia) ale tylko na krótko
Ponownie miała zrobione badania i okazało sie, ze teraz kiepsko prezentuje się jej wątroba - więc rozpoczęliśmy jej leczenie
Początkowo po lekach przeciwwymiotnych oraz na watrobę była widoczna poprawa, przestałą wymiotować i zaczęła jeść
Staram się jej dawać karmnę intestinal i gastro, ale najważniejsze jest aby jadła, więc w praktyce dostaje co chce ...
Cieszę się, że czasami zje też karmę tę najodpowiedniejszą dla niej
Jednak, mimo brania jeszcze leków, zdarza jej się co kilka dni wymiotować sliną
Poza tym je malutko, ale często, sporo śpi, koopale ma ok, nie chowa sie po kątach, gdy słońce pojawia się na balkonie Tola chętnie tam lezy (jak zawsze),
ale nic nie przybrała na wadze ...
W połowie marca będę z nią na kontroli, wyniki nam powiedzą co jest z kotką nie tak ....

Moja Maja ma chyba IBD , jedynym widocznym objawem jest to , że kota mocno schudła, sporadycznie wymiotuje i czasami ma luźniejszą czarną kupę. W obrazie USG cechy IBD, ale niepokojące jest to , że ma mocno podwyższoną amylazę 3730 U/l norma 433-1600 (która się podwyższyła od ostatniego badania) i cholesterol. Wet stwierdził , że to może być IBD lub podejrzewa chłoniaka

ametyst55 pisze:Moja Maja ma chyba IBD , jedynym widocznym objawem jest to , że kota mocno schudła, sporadycznie wymiotuje i czasami ma luźniejszą czarną kupę. W obrazie USG cechy IBD, ale niepokojące jest to , że ma mocno podwyższoną amylazę 3730 U/l norma 433-1600 (która się podwyższyła od ostatniego badania) i cholesterol. Wet stwierdził , że to może być IBD lub podejrzewa chłoniaka

Biedna mała
Jakie badania przed Wami żeby sprawdzić dokładnie co w kocie siedzi?

MonikaMroz pisze:

ametyst55 pisze:Moja Maja ma chyba IBD , jedynym widocznym objawem jest to , że kota mocno schudła, sporadycznie wymiotuje i czasami ma luźniejszą czarną kupę. W obrazie USG cechy IBD, ale niepokojące jest to , że ma mocno podwyższoną amylazę 3730 U/l norma 433-1600 (która się podwyższyła od ostatniego badania) i cholesterol. Wet stwierdził , że to może być IBD lub podejrzewa chłoniaka

Biedna mała
Jakie badania przed Wami żeby sprawdzić dokładnie co w kocie siedzi?

Robiliśmy już 3 razy badania krwi i USG , teraz Maja dostała ponownie steryd i na razie czekamy (co mnie niemożebnie wkurza) , mój wet chyba doszedł do ściany jeśli chodzi o badania - ma jeszcze się skonsultować z innym wetem, a w małej mieścinie w której mieszkam nie bardzo mam możliwości zrobić więcej.

ametyst55 pisze:

MonikaMroz pisze:

ametyst55 pisze:Moja Maja ma chyba IBD , jedynym widocznym objawem jest to , że kota mocno schudła, sporadycznie wymiotuje i czasami ma luźniejszą czarną kupę. W obrazie USG cechy IBD, ale niepokojące jest to , że ma mocno podwyższoną amylazę 3730 U/l norma 433-1600 (która się podwyższyła od ostatniego badania) i cholesterol. Wet stwierdził , że to może być IBD lub podejrzewa chłoniaka

Biedna mała
Jakie badania przed Wami żeby sprawdzić dokładnie co w kocie siedzi?

Robiliśmy już 3 razy badania krwi i USG , teraz Maja dostała ponownie steryd i na razie czekamy (co mnie niemożebnie wkurza) , mój wet chyba doszedł do ściany jeśli chodzi o badania - ma jeszcze się skonsultować z innym wetem, a w małej mieścinie w której mieszkam nie bardzo mam możliwości zrobić więcej.

A jaki sterdy bierzecie?
Nie masz możliwości pojechać z kicią do lepszego weta?