Strona 6 z 8

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Sob paź 26, 2019 14:15
przez Marcel2003
Marcelowi poprawiło się jeśli chodzi o bóle brzucha i biegunki. Nie leży już koszmarnie cierpiący plackiem i nie ma biegunki. Kupa raz dziennie normalna. Ale. .....
Po Encortolonie zaczął dużo pić i sikać. Sika nawet 6-7 razy na dobę. Dostaje po 1/2 tabletki 2x dziennie od trzech tygodni plus raz w tygodniu zastrzyk z witaminy B12.
Czy po zmniejszeniu dawki Encortolonu to picie i sikanie zmniejszy się?

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Sob paź 26, 2019 15:16
przez MonikaMroz
Ja nie wiem
Ja chyba nie zauważyłam takiej zależności w piciu i sikaniu
Nerki mial badane? Mocznik, kreatynina?

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Sob paź 26, 2019 19:05
przez Necz
A cukier? Znaczy fruktozaminę by wypadało. No i wątrobowe zrobić. Nie chcę straszyć i zniechęcać do sterydów, bo wiadomo że przy IBD wyjścia raczej nie ma, ale mojej encortolon przejechał się po wątrobie i trzustce i wywołał cukrzycę, więc trzeba trzymać rękę na pulsie

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Sob paź 26, 2019 19:27
przez Marcel2003
W czwartek juz na 100 % zgłoszę to wetowi przy kolejnej wizycie.

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Sob paź 26, 2019 19:29
przez Marcel2003
Necz pisze:A cukier? Znaczy fruktozaminę by wypadało. No i wątrobowe zrobić. Nie chcę straszyć i zniechęcać do sterydów, bo wiadomo że przy IBD wyjścia raczej nie ma, ale mojej encortolon przejechał się po wątrobie i trzustce i wywołał cukrzycę, więc trzeba trzymać rękę na pulsie

Dało się to jakoś cofnąć? Marcel ma teraz 16 lat i 5 miesiecy

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Sob paź 26, 2019 20:20
przez Necz
Nie ma się co martwić na zapas. Trzeba zbadać i tyle. U nas akurat zawiniła wetka, bo raz, że nie zmiejszyła dawki na czas chociaż o tym na początku mówiła, a dwa - kilka razy jej mówiłam, że Zuzka bardzo źle się czuje po encortolonie i zostałam całkowicie zlekceważona. Badania zrobiła jej współpracownica dopiero jak wpadłam z kotem na ręku do gabinetu i zagroziłam, że bez nich nie wyjdę. Wątroba stopniowo doszła do siebie po odstawieniu encortolonu i włączeniu hepatiale forte, ale od czasu do czasu problem powraca, czasem podstępnie, bez widocznych objawów więc stale ją monitorujemy. Z cukrzycą jest tak, że u niektórych kotów cofa się po odstawieniu sterydów i włączeniu odpowiedniej diety oraz insuliny, u innych niestety zostaje. Jednak jak z większością przewlekłych chorób, przy odrobinie samozaparcia da się ją opanować na tyle, żeby zapewnić kotu w miarę normalne życie. U Zuzki cukrzyca sobie poszła na 2 lata, ale niestety wróciła, więc żyjemy sobie na diecie i insulinie. Nie martw się na zapas, może nadmierne picie i sikanie Marcela nie ma nic wspólnego z poziomem cukru. Tylko pamiętaj żeby domagać się oznaczenia fruktozaminy, bo zwykłe badanie cukru jest niemiarodajne. U kota cukier skacze ze stresu, więc i zupełnie zdrowy osobnik może mieć w gabinecie grubo powyżej 200.

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Sob paź 26, 2019 20:44
przez Marcel2003
Na pewno zapytam bo to sikanie nie jest normalne. Wet musiał podać taka dawkę Encortolonu na 6 tygodni bo podobno na usg jelita i węzły chłonne wyglądały bardzo paskudnie. Powiedział że gdyby miał przed sobą umierającego kota to nie dziwił by się stanowi ale Marcel miał się całkiem dobrze jak na tak poważne zmiany. Może będzie musiał przyspieszyć kontrolne usg i mam nadzieję na zmniejszenie dawki sterydu. Marcel cierpi tez na przewlekłe zapalenie trzustki ale z badań podniesione miał tylko fPL do 17,4. No i podniosło się od wiosny SDMA do 17. Trochę białka co raczej związane było z odwodnieniem. I obniżona witamina B12.
Badania były robione w IDEXX w Lipsku cały panel trawienny i nerkowy. Wszystko inne było ok.

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Sob paź 26, 2019 21:31
przez pibon
A wiecie, czytajac o roznych kocich chorobach zapadlo mi w pamiec colostrum (kolostrum?) jako skuteczny naturalny suplement lagodzacy IBD. Moze komus sie przyda ta informacja.

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Nie paź 27, 2019 8:57
przez Marcel2003
pibon pisze:A wiecie, czytajac o roznych kocich chorobach zapadlo mi w pamiec colostrum (kolostrum?) jako skuteczny naturalny suplement lagodzacy IBD. Moze komus sie przyda ta informacja.

Znakazlam:
http://naszekoociaki.blogspot.com/2011/ ... a.html?m=1
Ale chyba lepiej to ustalić z lekarzem prowadzącym kota

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Wto lis 05, 2019 10:12
przez Marcel2003
Wczoraj byliśmy na kontrolnym usg, żeby zobaczyć jak i czy zmienia się stan trzustki, jelit a przede wszystkim węzła chłonnego. No cóż. Niby jest lepiej bo węzeł sie zmniejszył, ale za mało. Wet stwierdził, ze skłania się bardziej ku diagnozie, ze jest to nieagresywny chłoniak. Trzustka nadal jest nieciekawa, echogenność węzła chłonnego też.
Zostajemy przy dawce Encortolonu 2x 0,5 tabletki. I żyjemy dalej. Za dwa miesiace proponuje skontrolować krew, czy nie ma cukrzycy.

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Śro lis 06, 2019 20:24
przez czuszka
wpisze się do wątku. Moja kicia ma niecałe 2 lata a za sobą walkę z IBD, podejrzenie chłoniaka. po leczeniu leukeranem, które trwało 5 m-cy i skończyło sie w maju, był spokój. teraz na USG wyszedł podejrzany fragment jelita ślepego, 4 mm ale powrót do sterydów. przy okazji dowiedziałam się ze kicia ma Tetriadis (o ile nie przekręcam). Za miesiac kontrolne USG które pokaże czy chemia czy steryd pomógł.

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Śro lis 06, 2019 20:36
przez Marcel2003
czuszka pisze:wpisze się do wątku. Moja kicia ma niecałe 2 lata a za sobą walkę z IBD, podejrzenie chłoniaka. po leczeniu leukeranem, które trwało 5 m-cy i skończyło sie w maju, był spokój. teraz na USG wyszedł podejrzany fragment jelita ślepego, 4 mm ale powrót do sterydów. przy okazji dowiedziałam się ze kicia ma Tetriadis (o ile nie przekręcam). Za miesiac kontrolne USG które pokaże czy chemia czy steryd pomógł.

Ojej to młoda kicia. I już ma triaditis (tak to się nazywa).
A skąd jesteś? Ja mam w Gdańsku niezła wetke która świetnie radzi sobie z triaditisem.
Mój Marcel to już dziadek. Ma 16 lat i 5 miesięcy.

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 21:35
przez czuszka
tak , już wiem ze przekręciłam :-) doczytałam w miedzyczasie co to i z czym się je. Kicia młoda, bardzo żwawa, własnie wskoczyła na drzwi :-) mimo takiej choroby wszędzie jej pełno. Jestem z Wrocławia, leczę się u specjalistów z sukcesami w onkologii. Sprawiają wrażenie pewnych siebie i leczenia. Teraz kota na Encortolonie 0,3 tabletki dziennie i syrop na drogi żółciowe.

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Pt lis 08, 2019 9:02
przez Marcel2003
[quote="czuszka"]wpisze się do wątku. Moja kicia ma niecałe 2 lata a za sobą walkę z IBD, podejrzenie chłoniaka. po leczeniu leukeranem, które trwało 5 m-cy i skończyło sie w maju, był spokój.
Powiedz mi, czy miała też zmiany we krwi jak stwierdzili jej IBD i podejrzewali chłoniaka? Skoro dostała od razu Chlorambucyl... Mój dostawał najpierw tylko antybiotyk Marbocyl bo ma zapalenie trzustki i te jelita już nieciekawie wyglądały razem z węzłem chłonnym, ale z krwi to tylko źle wypadało fPl. Teraz, przy nawrocie pogorszył się obraz usg jelit, węzła chłonnego i trzustka też nie za ciekawie wygląda, ale z krwi to tylko źle fPl 17,5 i obniżona B12. Lekko poszedł do góry SDMA na 17, no ale na usg nerki są ok. Kot ma 16 lat i 5 miesięcy

Re: IBD nieswoiste zapalenie jelit

PostNapisane: Śro lis 13, 2019 21:15
przez czuszka
we krwi chyba nie było za dużych zmian. jelita fatalnie wyglądały. powiekszone węzły itp. Badanie histopatologiczne nie pokazało chłoniaka ale podobno ten rodzaj nie zawsze jest widoczny w badaniu a cięzkie IBD i lekkiego chłoniaka lekarka leczy tak samo. Teraz na niewielkiej dawce sterydu kocia fajnie funkcjonuje, apetyt dopisuje. zobaczę na początku grudnia na USG jak jelita i wątroba.