Miau.PL

Bungo, jeśli wymiotował. bo nie każdy rzut IBD tym się objawiał, to przeważnie na czczo, białą lub żółta pianą; rzadziej jedzeniem, bezpośrednio po. Biegunki też nie były straszne, czyli 1-2 luźniejsza kupa na dobę. To, że wykryte zostało IBD zawdzęczam czujności wetki, która nie ograniczyła się do macania i badań krwi, ale od razu zrobiło usg - i wszystko się wydało.
Zanim jednak aparat do usg pojawił się w gabinecie, Bungo był leczony antybiotykiem, ale ponieważ ten nie działał, włączony został steryd i tak jest do dziś.

U nas też przy następnym zaostrzeniu zostanie włączony już będzie steryd. Skończyły się antybiotyki i możliwości.

Przez moje gapiostwo musiałam dziś pędzić do weta z koteczką. Długi weekend, urlop, trochę zamieszania w domu i zapomniałam dać kotce steryd parę dni temu. Zorientowałam się dzień później. Każdą dawkę notuję w kalendarzyku, dwa leki daję naprzemiennie co drugi dzień o stałej porze. Wystarczyła dłuższa przerwa o jeden dzień dla encortolonu i kot mi się posypał. Dwa dni był trochę osowiały i nie chciał się bawić. A dziś doszły wymioty. Teraz wiem jak bardzo wyśrubowane ma dawki sterydu i jak bardzo trzeba pilnować częstotliwości ich podawania. Pech chciał, że trafiło akurat na steryd a nie drugi lek. A przez 4 miesiące było tak cudnie

A na dodatek sterydu nie wolno nagle odstawiać. To też mogło wpłynąć na kocie samopoczucie.
Kciuki za poprawę

Dziękujemy z koteczką Tereska odsypia wizytę i dwie godziny czekania zjadła wczesnym popołudniem i śpi. Na szczęście już nie wymiotowała, więc może ominie nas wizyta jutro i kroplówki.
Koteczka dostała steryd zaraz, jak się zorientowałam, że nie dostała dzień wcześniej, ale to o jedną dobę za późno. Nie pomogło nawet zwiększenie dawki. Dostaje malutko bo 1/4 tabletki co drugi dzień i ma super wyniki krwi. Ale wystarczy dłuższa niż zalecona przerwa i kot ląduje u weta.

Oj chyba pora podnieść wątek.
U Tereski od maja brak problemów z jelitami, oby jak najdłużej. Nawet stresik spowodowany wprowadzeniem się nowej lokatorki Kropki nie spowodował rewolucji jelitowych
Czy oprócz sterydu, albo w związku z zażywaniem takowego, polecacie coś osłonowego czy wspomagającego pracę jelitek?

https://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_ ... gIMRvD_BwE

Na jelitka podobno to świetne.

U nas stan zapalny jelit juz poszedl sobie precz. Jak kilka miesiecy temu bylismy na usg to wet stwierdził ze jakby nie wiedział co miala to by teraz tego nie zauważył. Tak wszystko ladnie doszło do siebie. Ja daje teraz Bagi 1/4 tabletki co 3 dni i caly czas nie mam czasu isc do weta zeby mi powiedział co dalej. Moze mozna juz odstawić. Kot sie czuje swietnie. Czasem sobie zwymiotuje ale i ona i ja podchodzimy do tego na luzie
Suche mam caly czas Hills Dogestive Care a z mokrego najbardziej Smille Sensitive lubi

SabaS pisze:Oj chyba pora podnieść wątek.
U Tereski od maja brak problemów z jelitami, oby jak najdłużej. Nawet stresik spowodowany wprowadzeniem się nowej lokatorki Kropki nie spowodował rewolucji jelitowych
Czy oprócz sterydu, albo w związku z zażywaniem takowego, polecacie coś osłonowego czy wspomagającego pracę jelitek?

Nie wiem czy taka informacja się przyda, moje dwa koty, każdy z innego powodu dostają Biopron 9, polecony nam przez weterynarzy.
Na pracę jelit w ich przypadku wpływa rewelacyjnie. Spytaj czy twój kot też może dostać ten konkretny preparat.

Dzięki milva b przy najbliższej wizycie popytam o ten Biopron 9. Moja kota bierze Encortolon a na perystaltykę jelit dostaje Metoclopramidum. I to tyle ze stałych leków.

Milva, a ten Biopron to z tych dostępnych w pl, czy ten czeski?

U mojej Mai po przeleczeniu sterydem kotka doszła do siebie i od lata (tfu, tfu żeby nie zapeszyć ) wszystko jest w porządku. Maja osiągnęła swoją poprzednią wagę 5,5 kg i niech tak zostanie czyli to nie było chyba IBD

maczkowa pisze:Milva, a ten Biopron to z tych dostępnych w pl, czy ten czeski?

Produkowany jest w Czechach, ale kupuję w aptece na osiedlu obok

Mój Marcel lat 16 i 4 miesiące choruje na przewlekłe zapalenie trzustki. Co prawda jedynym złym wynikiem wskazującym na to jest FPL podniesione w styczniu do 14 a teraz 17,4 Oprócz tego zgrubienia w ścianach jelit i powiekszone węzły chłonne. W styczniu był leczony antybiotykiem i objawy zapalenia trzustki ustąpiły. Niestety jest nawrót.
Tak jak czytam i coś wspominała wetka to zapalenie trzustki i gorsza praca nerek (tylko wzrost SDMA żadnych innych złych wskaźników) może być skutkiem ubocznym zapalenia jelit (mam nadzieję, ze to nie chłoniak!).
W związku ze złym stanem jelit oprócz Marbocylu (antybiotyk) dostał też Encortolon 1/2 tabletki 2x dziennie.
Powiedzcie mi, jak szybko zaczął się poprawiać stan waszych kotów po podaniu encortolonu? Jestem przerażona, bo on teraz w ogóle zaczął grymasić z jedzeniem i piciem :'(

Bagi na IBD brała 1/2 Encortolonu każdego dnia. Wcześniej sterydy w zastrzykach.W sumie taką dawke przyjmowała pół roku. w maju miała powtórne usg i po stanie zapalnym nie ma śladu. Bierze 1/4 encortolonu co drugi dzień teraz bo inaczej wymiotuje często

No tak, ale po ilu dniach, tygodniach było widać pierwsze efekty powrotu do zdrowia czyli np lepszy apetyt?