Strona 4 z 4

Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 8:30
przez KM_Emmie
bardzo dobre wieści! Teraz juz musi być tylko lepiej :)

Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?

PostNapisane: Sob mar 02, 2019 21:25
przez pisiokot
Jak się czuje Klakier ? Jest lepiej ?

Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?

PostNapisane: Sob mar 02, 2019 22:03
przez mziel52

Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?

PostNapisane: Nie mar 03, 2019 14:53
przez Milena90
Klatkę już pożyczyliśmy, dziękuję :)
Samopoczucie Klakiera wydaje się zdecydowanie lepsze. Bierze leki, ma ogromny apetyt. Sprawność ruchową ciężko w tej klatce ocenić, ale chyba jest całkiem dobrze. Zdarza mu się stawać na dwóch łapkach i drapać w klatkę, bez problemu korzysta z kuwety. Sporo śpi jak na niego, ale to pewnie z nudy. Za półtora tygodnia mamy się zgłosić na wizytę kontrolną do neurologa i wtedy zdecydować co dalej. Mam nadzieję, że wreszcie wszystko będzie już dobrze :)
Najgorsze jest to, że za swą tygodnie mamy zaplanowana przeprowadzkę z Warszawy, znowu nowe miejsce, kolejny stres dla kota..

Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?

PostNapisane: Nie mar 03, 2019 23:16
przez Tasha8562
Trzymam kciuki za Klakiera i mam nadzieję że kicia dojdzie do siebie i poczuje się lepiej na nowym! Uściski :)

Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?

PostNapisane: Pon mar 04, 2019 13:34
przez pisiokot
Tasha8562 pisze:Trzymam kciuki za Klakiera i mam nadzieję że kicia dojdzie do siebie i poczuje się lepiej na nowym! Uściski :)


Dołączam się :ok:

Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?

PostNapisane: Pon mar 04, 2019 19:13
przez Milena90
Dziękujemy wszystkim!

Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?

PostNapisane: Pon mar 04, 2019 20:15
przez Duz
Trzymam za was kciuki, powodzenia :)
Zdrówka dla Klakiera :*

Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?

PostNapisane: Czw cze 20, 2019 15:56
przez Milena90
Część wszystkim!
Klakier niestety znów chory :(
Ostatnio po dwóch tygodniach w klatce, convenii i encortolonie doszedł do siebie, nic nie wskazywało, że nastąpi nawrót choroby.
Co dziwne kilka tygodni później, jego brat (którego właścicielem jest moja przyjaciółka) również zaczął mieć problemy z chodzeniem. Lekarze kazali nie łączyć tych dwóch przypadków, jednak objawy były identyczne,a w końcowej fazie kot pociągał tylko tylnymi łapkami za sobą. Badania ortopedyczne i morfologia nic nie wykazały , pomogła wizyta u naszej dr Mikuly, która jemu rowniez podała convenie i encortolon.
Od wczoraj mój klakier znów nie może wskoczyć na łóżko :( najpierw wychodziło mu to dość pokracznie, teraz już nawet nie próbuje. Choroba podobnie jak poprzednio postępuje dość szybko. Dziś dodatkowo pojawiła się kulawizna i sztywny chód.
Od kilku miesięcy nie mieszkamy już w Warszawie co jest dość problematyczne, pod względem dostępności weterynarzy. Mimo, że do tej pory choroba nie została właściwie zdiagnozowana, ta convenia postawiła go na nogi. Jutro zamierzam iść i błagać tutejszego weterynarza o zastrzyk, ale czy się zgodzi? Zaufać mi w ciemno i podać antybiotyk? :(
Bo wiare w to, że powie co mu dokładnie jest już straciłam :(

Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?

PostNapisane: Wto lip 02, 2019 21:32
przez MaryLux
spróbuj