Re: Pomocy! Czy ktoś wie co dolega mojemu kotu?
Napisane: Wto lut 26, 2019 12:58
są, tylko pewnie wymagały akceptacji przez moderatora, tak jest z pierwszymi 5 postami.
podrzucę tyllko, bo Twój maluch nie na moją wiedzę. Trzymam za niego kciuki.
Ale Milena, kociak miał jakieś badania krwi robione, masz jakieś wyniki tych badań? Opisy wizyt, może usg? To mogłoby pomóc komuś, kto zna się lepiej, wpaść na jakiś pomysł
Ale zaraz- pisałaś chyba o kalici... poczytaj o tym, kalici ponoć często potrafi się objawiać właśnie takimi problemami ortopedycznymi, a jednocześnie wirus potrafi wracać, to taki zupełnie pomysł ze strzępków informacji, które do mnie dotarły, jak mój kot miał nadwrażliwe opuszki palców.
Coś mi się kołacze, że gdy o tym czytałam pojawiała się też inna diagnoza właśnie zw. z takimi jakby ortopedycznymi problemami, ale na podłożu wirusowym coś...nie przypomne sobie za skarby, ale może ktoś inny skojarzy.
podrzucę tyllko, bo Twój maluch nie na moją wiedzę. Trzymam za niego kciuki.
Ale Milena, kociak miał jakieś badania krwi robione, masz jakieś wyniki tych badań? Opisy wizyt, może usg? To mogłoby pomóc komuś, kto zna się lepiej, wpaść na jakiś pomysł
Ale zaraz- pisałaś chyba o kalici... poczytaj o tym, kalici ponoć często potrafi się objawiać właśnie takimi problemami ortopedycznymi, a jednocześnie wirus potrafi wracać, to taki zupełnie pomysł ze strzępków informacji, które do mnie dotarły, jak mój kot miał nadwrażliwe opuszki palców.
Coś mi się kołacze, że gdy o tym czytałam pojawiała się też inna diagnoza właśnie zw. z takimi jakby ortopedycznymi problemami, ale na podłożu wirusowym coś...nie przypomne sobie za skarby, ale może ktoś inny skojarzy.