Strona 11 z 13

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Sob maja 25, 2019 0:16
przez ankacom
:cry:

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Sob maja 25, 2019 9:17
przez G0cha
Jak smutno :(

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Sob maja 25, 2019 17:55
przez Gosiagosia
Biedna staruszka, odeszła kochana w Twoich ramionach. :placz: :placz:

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Pon maja 27, 2019 6:58
przez Katia K.
Zaglądałam do Babuni [']
Naprawdę bardzo mi przykro :(

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Wto maja 28, 2019 17:48
przez Anna61
Bardzo dziękuję.

Bardzo bałam się się pogarszających zmian neurologicznych u Babuni o których powiedział lekarz, kiedy byłam na kontroli i co jest napisane -
Babunia wymaga regularnych kontroli, aby nie przeoczyć momentu zaostrzenia choroby.
viewtopic.php?f=1&t=189302&start=105#p12175623
Obrazek

Niestety Babuni stan się pogarszał, ale jeszcze przychodziła na jedzenie i jadła. Mamłała i memłała ale jadła z moją pomocą, co opisywałam wcześniej. Chodziła już bardzo chwiejnie i czasem się przewracała np. po wyjściu z kuwetki.
Pomagałam już potem i z tym, czyli zanosiłam do kuwetki i odnosiłam na posłanko.
Gdy nie zauważyłam to zesikała się w legowisko pieska które stoi obok. No nic, zdarza się ale to jeszcze nie tragedia....
Wieczorem, dzień wcześniej przyszła do jedzenia ale nic nie chciała, chociaż ze 4 rzeczy otworzyłam, bo może to a może to zje, ale nie. Dałam kawalątek 1/16 tabletki umaczanej w gęstej śmietance na apetyt z nadzieją, że ruszy.
Z trudem wróciła na swoje posłanko. Za jakiś czas patrzę a jej ślina z resztkami śmietany zwisa z pyszczka, namoczyłam ręczniczek i zaczęłam myć buzię. Patrzę a ona to wszystko co dałam na palcu ma w buzi niepołknięte.
Zawsze jej myłam buzię po jedzeniu, bo po tej prawej stronie praktycznie ciężko jej było się domyć przez niedowład.
Do tego bardzo już jej się płyn z ucha wypływał, co widać na zdjęciu, i jaka brudny papier jest od wycierania tego ucha.
Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, ale niemożność przełykania bez współpracy z językiem, przesądziło o wszystkim i zrobiłam to, co zrobić musiałam, by nie cierpiała. :cry:

Obrazek
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Było 77 złotych na plusie - 110 = 33 zł. na minusie.

Druga koteczka chyba będzie musiała a raczej na pewno, leczenie sterydowe, bo ma cały czas te grudkowate zmiany na skórze.
Ogólnie to pocieszna koteczka ale trochę dzikuska.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Wto maja 28, 2019 18:35
przez aga66
Aniu robiłaś wszystko co było możliwe z Babunią, a druga koteczka juz się zakumplowala ze stadem?

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Wto maja 28, 2019 20:57
przez Anna61
aga66 pisze:Aniu robiłaś wszystko co było możliwe z Babunią, a druga koteczka juz się zakumplowala ze stadem?

Tak Agniesia, ale na noc sama idzie do swojego pokoiku, czyli do męża i pieska.
Najważniejsze, że już mogę ją wziąć na ręce, to nie będzie problemu w razie potrzeby.

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Śro maja 29, 2019 4:37
przez MAU
Śpij spokojnie Babciuleńko [*]......

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Śro maja 29, 2019 13:49
przez Anna61
MAU pisze:Śpij spokojnie Babciuleńko [*]......

Dziękuję Basiu.

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Czw maja 30, 2019 22:59
przez Cindy
Tak przykro kotenko [*]
Anulko kochana przytulam, wiem co czujesz. Zrobilas co moglas, wiecej sie nie dalo. :201481

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Pt maja 31, 2019 20:05
przez Anna61
Cindy pisze:Tak przykro kotenko [*]
Anulko kochana przytulam, wiem co czujesz. Zrobilas co moglas, wiecej sie nie dalo. :201481

Dziękuję Bogusiu.

Bardzo dziękuję GOcha :1luvu: za wpłatę 100 złotych na leczenie kotki. :201461

Dzisiaj byłam z Miciusią w lecznicy i kotka dostała steryd na te jej zmiany na skórze najprawdopodobniej alergiczne :( oraz drugą dawkę leku do uszu (część polipów została usunięta podczas operacji usunięcia ogona).
Uszy już w dużo lepszym stanie niż były na początku, a były tam wykopaliska. :strach:
Za tydzień mamy jechać na kontrolę i muszę obserwować czy się jeszcze mocno drapie.
Zapłaciłam 65 złotych.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Było na minusie 33 złote + 100 - 65 dzisiaj = 2 złote na plusie.

Gdy ją dzisiaj chciałam zapakować do kontenerka, to znowu poharatała mi rękę i krew się lała :( na szczęście to lewa.

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Wto cze 04, 2019 20:01
przez zuza
Współczuję :( dzięki Tobie odeszła z człowiekiem doznała troski i czułości a nie sama w klatce... Dałaś jej ogromnie dużo.

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Czw cze 06, 2019 16:32
przez Anna61
zuza pisze:Współczuję :( dzięki Tobie odeszła z człowiekiem doznała troski i czułości a nie sama w klatce... Dałaś jej ogromnie dużo.

Dziękuję zuza, ja tylko mam wyrzuty sumienia, że nie wzięłam jej wcześniej z lecznicy mimo wszystko, może gdyby wcześniej..... :cry:

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Czw cze 06, 2019 21:53
przez Anna61
Bardzo dziękuję Danucie P. :1luvu: za wpłatę 100 złotych. :201461

Pojechałam dzisiaj na planowaną wizytę do lecznicy czy lek zadziałał czy drapie sie dalej.
Niestety drapie się dalej i musiała dostać inny steryd. Znowu za 2 tygodnie do kontroli i oby jej się poprawiło bo jeśli to alergia, to może być ciężko przy takim stadzie jak moje.
Dzisiejsza wizyta 30 złotych, ale zapomniałam zabrać ze sobą pieniądze i zapłacę przy następnej wizycie a dzisiaj poszło na zeszyt. :wink:

Na plusie było 2 złote + 100=102 -30=72 zostaje w skarpecie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Stareńka chora kotka ['] :( Druga kotka po amputacji ogo

PostNapisane: Nie cze 09, 2019 21:02
przez Anna61
Dzisiaj pierwszy raz w życiu zobaczyłam jak kot potrafi spać na siedząco z głowa pod sobą. :roll:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Te zmiany alergiczne? które ma na sobie Miciusia to chyba się się goją, a nowych nie wylizuje, i się już tak nie drapie. :ok: Ona jest fajna ogólnie, a jak upoluje jakąś myszkę zabawkę to miauczy w wniebogłosy.
Jak pierwszy raz tak zrobiła, to nie wiedziałam co się stało, że tak miauczy i szybko poleciałam zobaczyć dlaczego miauczy, patrzę a ona z myszką wojuje.
Tak sobie myślę, że to zapewne z polowań z lat bezdomności i rodzenia dzieci które wołała do jedzenia zdobyczy.