Witam wszystkich
Piszę na forum z prośbą o poradę kompetentnych osób w sprawie naszej kici.
Kicia od niedzieli ma dość dziwne objawy tzn. wygląda to jak kaszel, może jakby się krztusiła plus odruch wymiotny. W poniedziałek byłem u jednego weterynarza natomiast wczoraj u drugiego - opinie obu są sprzeczne. Jeden stwierdził, że to robaki i należy kicie odrobaczyć bo widocznie ma je w żołądku i próbuje je wykrztusić, zaś drugi stwierdził jakieś zapalenie układu oddechowego. Łącznie od obu weterynarzy otrzymałem tabletkę odrobaczającą MilPro, antybiotyk Doxybactin 50mg i Dermipred Vet 5 mg(z tego co czytałem to steryd). Zaznaczam, że obie diagnozy były postawione na podstawie nagrania z tel. ponieważ kicia bardzo źle znosi wyjścia z domu i wiąże się to dla niej z traumą, ponieważ jest niewychodząca - wychodzi jedynie do weterynarza a te skojarzenia są dla niej skrajnie złe z powodu przebytego ponad rok temu bardzo ostrego zapalenia pęcherza, przez dwa tygodnie codziennie zastrzyki, kroplówki itp. Samopoczucie kici jest normalne, apetyt jest, chęć do zabawy jest, w kuwecie jest to co być powinno. Może ktoś z Was przerabiał podobny problem i coś poradzi.
Załączam link do filmiku na YouTubie na którym nagrałem jak kicia się zachowuje podczas napadu tego "kaszlu". Takich napadów jest kilka w ciągu doby.
https://www.youtube.com/watch?v=nDmkd8SAfEo