Strona 1 z 1

Jak wykąpać agresywnego kota

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 15:59
przez Marigold
Witam, Czy ktoś ma sposób ma wykąpanie kota tak żeby było to bezpieczne dla kota i dla człowieka? Kotka na sam widok wody zaczyna się rzucać, warczeć, gryźć i drapać a muszę ją wykąpać w cieczy kalifornijskiej. Do pyszczka nie da się jej podać żadnych leków a samo pryskanie jest nieskuteczne. Wiem że są torby do kąpania ale ta kotka tak fika że raczej jej w torbę nie zapakuję. Myślałam czy by nie włożyć jej w transporterku do wanny z cieczą ale jeśli zacznie się rzucać to napryska sobie do oczu a to jest siarka z wapnem.

Re: Jak wykąpać agresywnego kota

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 16:32
przez Gretta
Tu masz wątek na temat cieczy kalifornijskiej:
viewtopic.php?f=1&t=173654
wynika z tego, że preparat wymaga spłukania.
Może poproś weta o jakiś inny środek, skoro zastosowanie tego jak należy jest niemożliwe?

Re: Jak wykąpać agresywnego kota

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 16:51
przez gusiek1
A jaki jest cel kąpieli kota?

Re: Jak wykąpać agresywnego kota

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 22:30
przez Marigold
To jest jedyny sposób na pozbycie się grzybicy. Kotce nie da się nic podać do pyszczka więc leki doustne odpadają, na szczepionkę słabo zareagowała. Pryskanie zostaje na futrze i nie dociera do skóry. Cieczy się nie spłukuje, trzeba kota namoczyć przez kilka minut tak żeby dotarło do skóry i zostawić do wyschnięcia. Po 24h zaczyna się złuszczać naskórek razem z grzybem. Dawniej ciecz spłukiwałam i nie działała, niedawno pani z fundacji, która przychodzi do mojego weta wytłumaczyła mi że ciecz musi wyschnąć na kocie. W styczniu robiłam tak kilka razy i pomogło szybko i bardzo skutecznie. Tylko tamte koty dało się przytrzymać w roztworze a ta koteczka niestety współpracować nie będzie i szukam sposobu żeby ją na chwilę zanurzyć w cieczy w sposób bezpieczny dla niej i dla mnie. Na chwyt za kark reaguje bardzo agresywnie więc nie mam sposobu żeby ją unieruchomić.

Re: Jak wykąpać agresywnego kota

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 23:59
przez mimbla64
Też stosowałam ciecz kalifornijską na grzybicę, ale kotka dała się kąpać bez problemu.
Jedynym wyjściem wydaje mi się pożyczyć takie grube rękawice, których w lecznicy używają.
Złapać kota za boki i zanurzyć w misce z roztworem.
Przez takie rękawice nie da rady ugryźć.

Re: Jak wykąpać agresywnego kota

PostNapisane: Pon lut 18, 2019 7:48
przez Blue
A kotka ma duże te ogniska?
Może wystarczyłoby je ogolić (plus okolice) przy pomocy weta i psikać bezpośrednio na skórę?
Lek zmieszany z jedzeniem nie przejdzie?

Re: Jak wykąpać agresywnego kota

PostNapisane: Pon lut 18, 2019 15:37
przez ana
Zamiast psikania można płyn nabrać do strzykawki i z niej polać skórę.

Re: Jak wykąpać agresywnego kota

PostNapisane: Pon lut 18, 2019 21:01
przez Marigold
Kotka ma małe ogniska ale na całym ciele - sprawdzaliśmy pod lampą. W jedzeniu leków nie zje, jeśli wyczuje obcy smak natychmiast wypluwa. W ogóle bardzo nieufnie podchodzi do jedzenia. Ciecz jest lepsza bo to tylko chwilka stresu a pomoże szybko. Leki doustne obciążają wątrobę i trzeba je brać minimum 3 tygodnie a kotka to znajda, która przyszła na zimę do ogrodu moich rodziców, prawdopodobnie wyrzucona z domu bo oswojona i towarzyska do ludzi ale nie lubi jak się cokolwiek przy niej robi. Można ją głaskać ale jak się dotknie ucha czy łapki natychmiast robi się zła. W przychodni do pobrania krwi trzymało ją czterech wetów i ledwo dali radę. Oprócz grzyba miała też inne problemy zdrowotne i niechcianych lokatorów, szkoda ją teraz męczyć lekami. Chyba spróbuję z rękawicami, jeśli będzie gryźć po rękawicach to 2-3 minuty wytrzymam :-)

Re: Jak wykąpać agresywnego kota

PostNapisane: Wto lut 19, 2019 7:17
przez ulvhedinn
Ja używam grubych rękawic narciarskich - są mniej sztywne niż weterynaryjne.

Re: Jak wykąpać agresywnego kota

PostNapisane: Wto lut 19, 2019 10:57
przez KM_Emmie
Ja miałam kiedyś problem z bardzo agresywną kotką i musiałam jej czyścić ranki, zwykle zamykałam się z nią w kabinie prysznicowej i nasączoną gąbką ją dotykałam ściskając gąbkę, ale sama miałam 'strój ochronny' :) w postaci grubych spodni, i czegoś z długim rękawem.. może przy okazji jakiś super smaczek ? u mnie pomagało