Strona 57 z 101

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Śro maja 15, 2019 23:22
przez Marzenia11
majencja pisze:Nie zaprzecza! Źle rozpoznał bo tak myslał a jak tak myślał to prawidłowo postąpił.No ale źle rozpoznał więc leczenie nie przyniosło skutku tylko pogorszenie ale było właściwe do złego rozpoznania bo nie miał doświadczenia

Czyli przyznaje się, ze źle rozpoznał i w związku z tym dalej postępował dobrze.
No a to że źle rozpoznał to brak doświadczenia, tak? I to jest ok?
No właśnie mi o to chodzi, ze zaprzecza, ze dał ciała, bo brak doświadczenia czy wiedzy, jakkolwiek jest możliwy, to jednak nie zwalnia od odpowiedzialności..

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Śro maja 15, 2019 23:28
przez majencja
Żle mnie zrozumiałaś facet się wypiera to konsultant z ubezpieczenia pisze takie debilizmy żeby nie płacić odszkodowania

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Śro maja 15, 2019 23:34
przez Marzenia11
majencja pisze:Żle mnie zrozumiałaś facet się wypiera to konsultant z ubezpieczenia pisze takie debilizmy żeby nie płacić odszkodowania

To jeszcze gorzej.

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 10:20
przez Marzenia11
W końcu wieloma ścieżkami, zgrałam zdjęcia i wstawiam:

zestawienie kosztów leczenia, począwszy od operacji w czwartek 09.05.2019

Obrazek

paragon za płyny do kroplówek podskórnych robionych w domu

Obrazek

Pisałam o koszcie ponad 2500, gdyż jeszcze w środę doszło 245zł za wizytę i usg, ale tego nie wliczam w forumowe rozliczenia.

A tu moja/nasza bohaterka, DeeDunia

ObrazekObrazekObrazek

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 10:45
przez jolabuk5
Marzenia11 pisze:W końcu wieloma ścieżkami, zgrałam zdjęcia i wstawiam:

zestawienie kosztów leczenia, począwszy od operacji w czwartek 09.05.2019

Obrazek

paragon za płyny do kroplówek podskórnych robionych w domu

Obrazek

Pisałam o koszcie ponad 2500, gdyż jeszcze w środę doszło 245zł za wizytę i usg, ale tego nie wliczam w forumowe rozliczenia.

A tu moja/nasza bohaterka, DeeDunia

ObrazekObrazekObrazek

Jaka Dedunia śliczna! :1luvu:
Wydatki ogromne, przykro mi, że nie mogę więcej pomóc... :(

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 13:29
przez Marzenia11
jolabuk5 - pomogłaś bardzo dużo za co ogromnie dziękuję !!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 13:32
przez Marzenia11
Dee nadal sama nie chce jeść, ale strzykawką owszem. Sama nie wiem ile tego conva jej dawać. Podetkane saszetki Hil"sa i Puriny nie są dobre, Hillsa to nawet pozostałe panienki nie zjadły. No ale kicia dzielnie znosi wszystko - tfu, tfu, tfu - wychodzi z pozostałymi na korytarz, a dzisiaj to chciała wskoczyć na krzesło, abym ją wsadziła do szafy, ale od razu głośno jej powiedziałam, nie, tego nie zrobię.. Poszła na półkę w szafie nad podłogą. Tylko zamiukała podczas zastrzyku, popiskuje cichutko. Na szczęscie zachowalam mega spokój i sprawnie poszlo, bez niepotrzebnego przedłużania.

Miałam okazję bardzo radosną spotkać dzisiaj aga66 :1luvu:

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 14:06
przez Marzenia11
Trochę mi głowa ochłonęła - choć w pracy znowu coś źle wpisałam, a patrzyłam kilka razy, naprawdę sprawdzam co zapisuję... - więc przejrzałam sroczki, które trzymam za ogon i zajęłam się inną niż DeeDee. A mianowicie Pogotowiem Ratunkowym w Olsztynie, którego kierowniczka odmówiła mi wydania dwóch kart dot. przyjazdu karetek do Mamy. Miałam przyjemność porozmawiać z Biurem Rzecznika Praw Pacjenta - czyli poszerzam swoje spektrum instytucji z którymi się w zyciu kontaktowałam. Kiedyś załatwiałam sprawę w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, teraz kolejny.
:ok:

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 14:13
przez Marzenia11
Może jeszcze sobie napiszę wstępne pismo do Pani Kurator dot. strat w moim mieszkaniu zrobionych przez lokatorkę, którą się kurator opiekuje.
A moze jeszcze coś innego - przecież mam jeszcze sprawę z PKP. Fajnie? Super.
W PKP to mam historię taką, a mianowicie jadąc w kwietniu, bodajże, chyba na święta (nie pamiętam) byłam wcześniej na dworcu i chciałam kupic sobie i siostrze bilety do Olsztyna - korzystając z udogodnień, którymi się Inter-cyty chwali, czyli biletomatu. Dwa bilety, kwota 79,80 i zonk - płatnośc kartą (inaczej nie można) i info na wyświetlaczu karty, że transakcja zaakceptowana, a na wyświetlaczu biletomatu, że w trakcie i się zawiesił i nie wydrukował bileyu. Infolinia na szybko - bo coraz mniej czasu do odjazdu pociągu - musze zgłosić reklamację, pismo zostawić itp. Siostra kupiła w międzyczasie bilety w kasie, po powrocie do Warszawy złożyłam pismo, kazali mi czekać o 2 tyg, czyli 15 dnia od zlozenia pisma dostaję odpowiedź na maila, że decyzja jest negatywna, bo zeby dostać zwrot pieniędzy za niewykorzystane bilety trzeba te bilety przedstawić. Szczena mi opadła. Dwa razy czytałam. Bo to co napisałam tutaj w jednym wcale nie rozbudowanym zdaniu, komus zajęło całą stronę .
Odpowiedziałam uprzejmie, że nie widzę związku odpowiedzi z moją sprawą i że licze na to, ze jednak ktoś kto będzie mi odpisywał przeczyta najpierw opis sytuacji i ze załączam potwierdzenie z konta, ze biletomat nr 610 wziął sobie moją kasę.

Jeszcze jakiś sprawy? :wink:

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 17:21
przez aga66
Marzenko mnie również bardzo miło było Cię poznać! A Deedusia śliczna!

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 20:48
przez Marzenia11
Tydzień temu w popłochu wysyłałam smsy i maile z opisem stanu i Operacji DeeDee i kosztów. Z prośbą o wsparcie i / lub pożyczkę. Dzwoni dzisiaj znajomy i pyta co się stało i czy DeeDee zyje. Zamilklam na chwile zanim odpowiedziałam, że żyje a dlaczego by miała nie żyć.
Chyba dopiero dzisiaj po tej rozmowie dotarła do mnie powagą stanu i zeszło czwartkowej operacji.
operacji.

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 21:36
przez Anna2016
Dużo zdrowia dla DeeDee :201461

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 22:19
przez Marzenia11
Biedniutka ta moja Deesia. Ale - dałam jej 10ml conva strzykawką, a potem w miseczce trochę jej ulubionej sprzed choroby puszeczki -Miamor Deli Diner - ona jest bardzo rzadkoa i z galaretką i.... DeeDee zjadła! Pierwszy raz sama ze swojej miski. Nawet sporo polizała, czym się wystraszyłam, bo to na pewno więcej tłuszczu ma niż intestinal... Teraz siedze i nie wiem czy się cieszyć, czy martwić :mrgreen: Zaraz antybiotyki i potem jej jeszcze trochę dam jeść, bo to mało w sumie..

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Czw maja 16, 2019 22:30
przez Anna2016
cieszyć się :201461

Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 5:39
przez Blue
Pewnie ze się cieszyć bo to znaczy że ona ma apetyt tylko nie chce jeść czegoś co jej nieapetycznie wygląda. Tak właśnie myślałam i dlatego smęciłam o podanie jej czegoś o czym wiesz że to lubi. :D
Powiem tak, każda karma dostarcza wiecej tłuszczu niż karma której kot nie je ;)
Ja bym osobiście pomarudziła wetce o enzymy trzustkowe i karmienie kotki jak najlepszym jedzeniem ale tym ktore lubi. Powrot do normalnego jedzenia i komfort jaki to kotu daje są bardzo ważne. Także w regeneracji jelit. Karmienie papką z conva powinno trwać tylko tyle ile to konieczne.