Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aga66 pisze:Mama jaka dystyngowana starsza Pani Marzeniu kochana ciężko coś pomóc. Jestem z Tobą.
Marzenia11 pisze:Wydawałoby się, że jest jeden smutek. A jednak nie. Nowy smutek to inny smutek niż satry smutek. Dwie jakości, dwa inne bóle w związku z tym..
Ciepło, wiosna, gwar, podobno wszystko budzi się do życia, a u mnie tyle śmierci i końca życia...
Szarutek umarła w nocy, w swoim koszyku, łepek na łapce więc mamy nadzieję, ze we snie.. Miała ok 15 lat, może rok więcej, moze dwa, a moze rok mniej..
Noc to straszny wymysł.
Marzenia11 pisze:Siedzę w pracy. Dzisiaj było typowe przedwiośnie, jak za dawnych lat.. Niektórzy. a wręcz wiekszość osób w pracy nie pamięta tych czasów, aż trudno w to uwierzyć..
Mama miala na dzisiaj zaplanowaną operację. Siedzę i płaczę, tak mi smutno jest bardzo, znowu wróciło poczucie winy, że nie zrobiłam Mamie masażu serca, że gdybym zrobiła wszystko byłoby inaczej, lepiej, a Mama by normalnie żyła wśrod nas..
Tak mi trudno z tym jest , bardzo.
Anna2016 pisze:Za Notkę
Za Ciebie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 248 gości