Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
majencja pisze:I tak i nie ponieważ pacjent w śpiączce w stanie nawet wegetatywnym może być kilka tygodni, miesięcy, lat... oczywiście to zależy od wielu czynników. Ale jeżeli doktor zakwestionował działanie oiomu to powinien być sam w porządku A też nie jest. Pierwsze zadzwonić i zrypcyc Panią ordynator za transport w takim stanie .Pacjenci z ZOl i wielokrotnie trafiają do szpitala a potem po wyrównaniu wracają do zakładu. Można umrzeć z powodu choroby ? Tak , ale nie z powodu zaburzeń na które mamy wpływ. Była cały czas mowa że jest stabilna
asia2 pisze:Marzenko jesteśmy
Marzenia11 pisze:Jeszcze raz: bo chaotycznie piszę: oiom wysłał do Konstancina Mamy dokumenty w piątek 25.01 do kwalifikacji, badania krwi w którym jest mega anemia są z 28.01 i są one w wypisie ze szpitala, który przyjechał z Mamą do Konstancina w czwartek 31.01.
majencja pisze:Marzenia11 pisze:Jeszcze raz: bo chaotycznie piszę: oiom wysłał do Konstancina Mamy dokumenty w piątek 25.01 do kwalifikacji, badania krwi w którym jest mega anemia są z 28.01 i są one w wypisie ze szpitala, który przyjechał z Mamą do Konstancina w czwartek 31.01.
Kwalifikacja ok ale oni 31 pobrali w Konstancinie krew ( musieli widzieć że coś nie tak) i jak dostali wyniki to powinni zrobić chryję i reagować ponieważ to co się działo było potencjalnie odwracalne. Eeech szlag mnie czasem trafia niestety coraz cześciej to co się u nas dzieje....I nie dziwię się że ludzie psioczą
majencja pisze:Pobrali 31.01 o godz 17:04. .
majencja pisze:Muszę jutro zadzwonić do naszych dziewczyn czy po takim czasie badanie ma sens jak krew tyle stoi. Natomiast jeżeli jest to nawet dopuszczalne to w przypadku bardzo złych wyników laboratorium ma obowiązek zareagować o nieprawidlowosciach.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kevinslema, Wojtek i 195 gości