Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Może tak być. Sekcji nie robiono. Jakoś tak automatycznie wszyscy (łącznie z lekarzem) przyjęli, że skoro leczona na serce i po zawale, to zawał Ale masz rację, mogło być coś innego. Mama się tego dnia bardzo zdenerwowała, bo latem wymieniała dowód (i była cała dumna, że udało jej się wszystko załatwić właśnie latem, kiedy nie ma śniegu, nie jest ślisko) i nagle w grudniu się dowiedziała (z artykułu w gazecie), że osoba, która wymieniła dowód ma obowiązek natychmiast zawiadomić o tym Urząd Skarbowy, pod karą grzywny... Tak jakby urzędy nie mogły tej informacji same sobie przekazać, albo chociaż informować petenta, że taki obowiązek na nim spoczywa. Myślę, że to zdenerwowanie było bezpośrednią przyczyną tego, wydarzyło się w nocy
Paulusek pisze:jolabuk5 pisze:Może tak być. Sekcji nie robiono. Jakoś tak automatycznie wszyscy (łącznie z lekarzem) przyjęli, że skoro leczona na serce i po zawale, to zawał Ale masz rację, mogło być coś innego. Mama się tego dnia bardzo zdenerwowała, bo latem wymieniała dowód (i była cała dumna, że udało jej się wszystko załatwić właśnie latem, kiedy nie ma śniegu, nie jest ślisko) i nagle w grudniu się dowiedziała (z artykułu w gazecie), że osoba, która wymieniła dowód ma obowiązek natychmiast zawiadomić o tym Urząd Skarbowy, pod karą grzywny... Tak jakby urzędy nie mogły tej informacji same sobie przekazać, albo chociaż informować petenta, że taki obowiązek na nim spoczywa. Myślę, że to zdenerwowanie było bezpośrednią przyczyną tego, wydarzyło się w nocy
Ja właśnie z Pani opisów tamtej nocy też wnioskuję że to było coś z mózgiem. Nawet bez Pani powyzszej cytowanej teraz wypowiedzi. tak to wygląda. Lekarze jednak gdy pacjent juz nie żyje nie widzą potrzeby stwierdzać co było przyczyną zgonu, nie żyje i tyle. Chyba, żeby to było coś co może zachaczyć o kryminał to co innego, to jest sekcja. U mojego dziadka co ciekawe nie było jej, tylko badanie krwi na obecność alkoholu...
Marzenia11 pisze:No własnie.. A najgorzej, ze nie ma świadków, że rodziny w rozpaczy albo nie podejmują się wyjasnienia sytuacji, albo nie mają wystarczających podstaw do tego, aby coś takiego wszczynać. A przede wszystkim nie przyjdzie tak od razu przynajmniej nikomu do głowy, ze lekarze, opieka medyczna mogą dac ciała i to intencjonalnie..
Strach się bać.. naprawdę... bardzo to wszystko boli.
jolabuk5 pisze:Marzeniu, ale przyczynę stwierdza lekarz, może napisać, ze to prawdopodobna przyczyna i tyle. Zresztą ja bym nie chciała, zeby im robili sekcje.
jolabuk5 pisze:Marzeniu, ale przyczynę stwierdza lekarz, może napisać, ze to prawdopodobna przyczyna i tyle. Zresztą ja bym nie chciała, zeby im robili sekcje.
Paulusek pisze:jolabuk5 pisze:Marzeniu, ale przyczynę stwierdza lekarz, może napisać, ze to prawdopodobna przyczyna i tyle. Zresztą ja bym nie chciała, zeby im robili sekcje.
No właśnie, przyczynę śmierci stwierdza lekarz, a czy robi ku temu konkretne badanie to nikt z nas nie wie...może sobie napisać co chce.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], nfd, Zeeni i 522 gości