(4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 20, 2019 19:39 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Jak sie ma więcej niz jedno zwierzę to trudno po równo obdzielić uwaga czy pieszczotami. Każde inaczej domaga sie zainteresowania swoja osobą. Być może Deesia była mniej "nachalna" niż pozostałe kotki? Tak na pewno było co nie znaczy, że nie czuła się kochana.

aga66

 
Posty: 6134
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw cze 20, 2019 20:45 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Teraz wszystko przeczytałam :placz: :placz: :placz: :placz: Bardzo współczuję, bardzo, bardzo


Deesiu kochana bądź szczęśliwa za Tęczowym Mostem :( {'} {'} {'}


Płaczę razem z Tobą, Marzeniu :placz: :placz: :placz:


Marzeno ile ja mam wyrzutów sumienia to nie masz pojęcia. One mnie zżerają od środka o Kitusi i o każde moje zwierzę. czasem nie potrafię z tym żyć :placz:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt cze 21, 2019 8:03 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Marzeniu, współczuję Ci ogromnie. Jest pod wrażeniem jak bardzo troszczysz się o swoje koty. Nie widziałaś swojej miny gdy pokazywałaś mi zdjęcia DeeDee w telefonie. Patrzyłaś na nią jak na Koh-i-noor.

kasia.winna

 
Posty: 676
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Pt cze 21, 2019 13:33 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Wczoraj Deeś spoczęła obsypana kwiatami pod leszczyną...
Nie mogę się z tym pogodzić. Nie mogę w to uwierzyć. Nie akceptuję tej sytuacji.
Tyle pustki dookoła mnie. Deeś to takie ostatnie ogniwo zycia , starego mojego życa toczącego się w Olsztynie. To kot olsztyński, Milenka była kilka razy, ale ona strasznie się denerwuje podczas podrozy, dyszy z otwartym pyszczkiem, więc nie warto dla tego stresu jej zabireać.. Nawet się kiedys balam ze mi zejdzie w pociągu z nerwów.
Wczoraj jak wróciłam z dzialki to się okazalo, ze jedynie ja tu zostałam... Bo... moja siostra mnie zostawiła w tym wszystkim. Mimo ze DeeDee to w pewnym sensie tez jej kotka, mimo ze naprawdę dużo mi pomogła, a w ostatni, tygodniu nocowala trzy noce, przyjeżdżała do Dee gdy ja bylam w pracy, zeby podać lek.. I... od środy nie odbiera ode mnie telefonu, nie odzywa się, obrazila się na mnie.. Sama pojechalam do Olsztyna mimoz e mialysmy to zrobic razem. Zostalam mocno sama.. Zakręcilam się w domu, w ktorym nawet nic do jedzenia nie bylo i nie bylo gdzie kupić (bo bylo swieto) więc uznalam, ze pojadę do Warszawy wczesniejszym pociągiem... bo jak mam byc sama to sama moge byc wsedzie. a tu kupa rzeczy Mamy i DeeDee... miseczki, kuwety, uvrania, grzebień, woda wszystko. Nie do ogarnięcia i nie do objęcia emocjami.
ucieklam. I prosto z dworca pojechalam szukać Bobiego.
W nocy wrócilam - futerka stęsknione. Oczywiacie obowiazkowa zabawa , a praktycznie tulenie i glaskanie na korytarzu, prawie zasnęłam..
Wszystko trwa krocej - glaskanie tylko trzech kotow, sprzatanie tylko po trzech kotach, mycie tylko trzech miseczke itp itd.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 21, 2019 15:18 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

A siostra to miała powód do obrazy? Jakoś w to nie wierzę.... Przejdzie jej. Nie wiem czy to straszne czy zwykłe. że tyle tragedii się wydarza a świat się toczy jakby nigdy nic?

aga66

 
Posty: 6134
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt cze 21, 2019 15:25 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

aga66 pisze:A siostra to miała powód do obrazy? Jakoś w to nie wierzę.... Przejdzie jej. Nie wiem czy to straszne czy zwykłe. że tyle tragedii się wydarza a świat się toczy jakby nigdy nic?

wymyśliła sobie powód - uważa, że orawdą jest coś co nią nie jest. Jak przekonać? Nie odbiera telefonu, nie wierzy co mówią inni... nie przekonam. I nie chodzi o to, że jej przejdzie. Bo nawet jesli jej przejdzie to MI nie przejdzie. Obraziła mnie bardzo porównując mnie do pseudodr z oiomu która "leczyła" Mamę.
Dla mnie świat się nie toczy - tzn pewnie się toczy, ale mój to się nie toczy jak zwykle..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 21, 2019 16:09 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Stara prawda najlepszą obroną jest atak.....widocznie ma z jakiegoś powodu wyrzuty sumienia ...
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pt cze 21, 2019 16:11 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

majencja pisze:Stara prawda najlepszą obroną jest atak.....widocznie ma z jakiegoś powodu wyrzuty sumienia ...

Zama nie wiem... ale wiecie co? Ja, nawet jakbym się obrazila na czlowieka, to bym przyszla pozegnac kota ukochanego, bo przecież nie będzie już NIGDY takiej mozliwości, a nie strzelić focha i zniknąć.. No ale to ja..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 21, 2019 16:17 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

No właśnie, w sytuacjach bólu, choroby powinniśmy się mimo wszystkiego wspierać a nie dobijać. Niepoważne i niedojrzałe....
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pt cze 21, 2019 16:24 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

majencja pisze:No właśnie, w sytuacjach bólu, choroby powinniśmy się mimo wszystkiego wspierać a nie dobijać. Niepoważne i niedojrzałe....

tak.. i dlatego u mnie takie spotęgowane poczucie pustki i samotności... bo miałyśmy być w tym fizycznie razem, i w tej sytuacji pożegnania DeeDusi, i w Olsztynie, i w ogóle.. a ak to ...
Nie wiem co by bylo gdybym nie miala forum i Was, nie wyobrażam sobie w ogole tego..naprawdę.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 21, 2019 18:27 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Spokoju potrzeba i trochę czasu i wszystko się wyprostuje. Byle nie zapiekać się w gniewie i urazie. Niektórzy ludzie reagują gniewem na stres i lęk. Marzeniu, podziwiam Cię, prosto z pociągu polecialaś szukać Bobisia? Masz wielką siłę w sobie.

Marmolada18

Avatar użytkownika
 
Posty: 1395
Od: Pt sie 24, 2018 10:34

Post » Pt cze 21, 2019 18:28 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Marmolada18 pisze:Spokoju potrzeba i trochę czasu i wszystko się wyprostuje. Byle nie zapiekać się w gniewie i urazie. Niektórzy ludzie reagują gniewem na stres i lęk. Marzeniu, podziwiam Cię, prosto z pociągu polecialaś szukać Bobisia? Masz wielką siłę w sobie.

Nie. Mam wielką rozpacz i nie wiem co jeszcze w sobie i zagluszam zadaniami. Zadna wielka sprawa. Nie ma co podziwiać.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 21, 2019 18:52 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Marzeniu , moja mama umierala na oiom a 4 piętra nad nią leżała na chir.onkol. Kropka XL. I ja kursowałam między oiom a chir.onkol. Dwa dni po pogrzebie mamy byłam znów w tym samym szpitalu u Kropki XL , tyle że na oddz.onkol a potem na radioterapii. W ciezkich chwilach pomaganie pomaga przetrwać i daje napędu

Chciałabym odwiedzić miejsce gdzie spoczywa Kropka...

Anna2016

 
Posty: 10459
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt cze 21, 2019 18:56 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Anna2016 pisze:Marzeniu , moja mama umierala na oiom a 4 piętra nad nią leżała na chir.onkol. Kropka XL. I ja kursowałam między oiom a chir.onkol. Dwa dni po pogrzebie mamy byłam znów w tym samym szpitalu u Kropki XL , tyle że na oddz.onkol a potem na radioterapii. W ciezkich chwilach pomaganie pomaga przetrwać i daje napędu

Chciałabym odwiedzić miejsce gdzie spoczywa Kropka...

Tak. Przynajmniej czlowiek robi coś pozytywnego i pożytecznego dla innych.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 21, 2019 20:31 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Obie z siostrą jesteście w wielkim stresie, przytloczone emocjami. Ona na pewno będzie żałować, że nie było jej z Dee. :( ale przecież poukładacie to sobie. Pomalutku.
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], qumka, Rudolfa i 525 gości