(4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 25, 2019 18:21 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Rozumiem. Kazde podejście ma swoją filozofię. W poznawczej terapii traumy uważają że umysł potrzebuje przepracować traume żeby być w stanie włączyć ja w swoje życie bo ona stała sie ludzkim doświadczeniem. Stąd też tam zachcą się raczej ludzi do przepracowania traumy a więc i do mówienia o swoich uczuciach i myślach. I dopóki mózg tego nie przepracuje to będzie to powracać w snach , flashback'ach itp....dlatego byłam zdziwiona zaleceniem żeby nie mówić nie pisać czy nie myśleć o traumie......

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto cze 25, 2019 18:25 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Anna2016 pisze:Rozumiem. Kazde podejście ma swoją filozofię. W poznawczej terapii traumy uważają że umysł potrzebuje przepracować traume żeby być w stanie włączyć ja w swoje życie bo ona stała sie ludzkim doświadczeniem. Stąd też tam zachcą się raczej ludzi do przepracowania traumy a więc i do mówienia o swoich uczuciach i myślach. I dopóki mózg tego nie przepracuje to będzie to powracać w snach , flashback'ach itp....

alre tu jej chyba chodzilo, żebym o tym nie mówiła naokoło, wszystkim wszem i wobec. no to napiszę - wczoraj miałam takie przekonanie, wniosek na podstawie zdarzeń z ostatnich miesięcy, ze dlatego wszyscy mi tak szybko odchodzą , w krótkim czasie, żebym ja mogła spokojnie odejść. To jest zgodne z moim podejściem, że człowiek powinien pożegnać swoje zwierzaki, a dzieci rodziców, a nie odwrotnie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 25, 2019 20:54 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Marzeniu, chyba trochę daleko poszły Twoje wnioski na temat tego, że życie pozwalniało Cię z większości zobowiązań... Teraz sobie jesteś winna trochę troski, dopieszczenia się.
Dlatego w pewnym sensie rozumiem zniechęcanie Cię do poszukiwania Bobiego. Szanse znalezienia są nieduże, nie z Twojej winy, a najprawdopodobniej będziesz o brak sukcesu oskarżać właśnie siebie i potraktujesz to jako kolejne ogniwo w łańcuchu dotykających Cię nieszczęść

Czy widzisz coś złego w farmakoterapii? Pomaga. Pewnie nie każdemu, ale paru osobom, które znam - pomogła, i to nawet bez jakichś widocznych skutków ubocznych... Jedna z nich miała depresję właśnie na tle serii nieszczęść dotykających ją i jej bliskich - jej pomogło tez, że wreszcie mogła się wygadać bez zahamować przed terapeutą - nie tylko wyżalić, ale, jak się domyślam, również wyrzucić z siebie wściekłość na parę osób, także najbliższych :evil: .


Anna 2016: Co do przepracowywania traum - niektórzy psychologowie zauważają, że przy stresie pourazowym takie przepracowywanie może w niektórych przypadkach traumę pogłębiać i utrwalać, nawet tu i tam odchodzi się od obowiązkowego briefingu z psychologiem po silnie stresowym wydarzeniu w pracy. Najwyraźniej w jednych sytuacjach pomaga,a w innych rozgrzebuje rany
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto cze 25, 2019 21:02 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Taizu, chyba czegoś nie zrozumiałam dobrze, sadzisz ze ja myślę, że życie mnie zwolnilo ze zobowiązań?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 25, 2019 23:00 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Marzenia11 pisze:Taizu, chyba czegoś nie zrozumiałam dobrze, sadzisz ze ja myślę, że życie mnie zwolnilo ze zobowiązań?

Przepraszam, może źle zrozumiałam, ale odniosłam wrażenie że czujesz, że masz coraz mniej zobowiązań wobec rzeczywistości i zmartwiłam się o Ciebie.
Niczego nie chciałam Ci zarzucać, raczej zachęcić do sprawienia sobie jakichś drobnych przyjemności, zatroszczenia się o siebie w tym właśnie sensie.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto cze 25, 2019 23:30 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

taizu pisze:Anna 2016: Co do przepracowywania traum - niektórzy psychologowie zauważają, że przy stresie pourazowym takie przepracowywanie może w niektórych przypadkach traumę pogłębiać i utrwalać, nawet tu i tam odchodzi się od obowiązkowego briefingu z psychologiem po silnie stresowym wydarzeniu w pracy. Najwyraźniej w jednych sytuacjach pomaga,a w innych rozgrzebuje rany


Będę wdzięczna za podpowiedź o jakich psychologów chodzi, czyli o jaki kierunek, szkołę psychoterapii, ew. jakiego terapeutę. Albo: gdzie tj w jakiej publikacji takie konkretnie podejście - czyli celowe nieprzepracowywanie traumatycznych doświadczeń, jest opisane. Taka informacja byłaby dla mnie bardzo pożyteczna. Dziękuję.

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto cze 25, 2019 23:51 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Coby nie powiedzieć, najważniejsze by metoda była dobrana do danego przypadku. Co innego, gdy jesteśmy skołowani i nie wiem, co w danym momencie zrobić, bo przybił nas np splot okropnych wydarzeń, albo pojedyncza tragedia, a co innego, gdy trafiamy do terapeuty, by przepracować konkretne traumy, rzeczy z przeszłości, a słyszymy, że to odległe wydarzenia, lepiej skupić się na tym co teraz. A tu właśnie o to biega, że tu i teraz uwiera nas przeszłość :?

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10838
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 26, 2019 7:01 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Anna2016 pisze:
taizu pisze:Anna 2016: Co do przepracowywania traum - niektórzy psychologowie zauważają, że przy stresie pourazowym takie przepracowywanie może w niektórych przypadkach traumę pogłębiać i utrwalać, nawet tu i tam odchodzi się od obowiązkowego briefingu z psychologiem po silnie stresowym wydarzeniu w pracy. Najwyraźniej w jednych sytuacjach pomaga,a w innych rozgrzebuje rany


Będę wdzięczna za podpowiedź o jakich psychologów chodzi, czyli o jaki kierunek, szkołę psychoterapii, ew. jakiego terapeutę. Albo: gdzie tj w jakiej publikacji takie konkretnie podejście - czyli celowe nieprzepracowywanie traumatycznych doświadczeń, jest opisane. Taka informacja byłaby dla mnie bardzo pożyteczna. Dziękuję.

Tak na szybko jeden z naukowych artykułów https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12076399 . Było więcej
Co do kierunku, szkoły itp. - nie wnikałam. Podkreślam, chodzi o interwencję zapobiegawczą, zaraz po wydarzeniu, obowiązkową dla uczestników zdarzenia.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro cze 26, 2019 7:02 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Marzeniu, myślami z Tobą i mocno trzymam kciuki, aby wszystko się ułożyło. Jak potrzebujesz pogadać, to masz numer.

gusiek1

 
Posty: 1662
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 26, 2019 7:07 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Spokojnego dnia Marzeniu :201428 myślami jestem wciąż przy Tobie

SabaS

 
Posty: 4512
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro cze 26, 2019 10:37 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Dziękuję Wam.
Troszkę z psychologią i psychiatrią i lekami miałam/mam do czynienia, w ogole nic z pracą z osobami w żałobie, więc trudno mi się wypowiadać. Nigdy nie byłam zwolenniczką bycia i upartego trwania w jednej teorii psychologicznej w trakcie kontaktu terapeutycznego, wolę stawianie na relację :) więc tez się nie będę co do podejśc wypowiadać.
A leki? Ścinają z nóg. Ja będąc w Olsztynie muszę być przytomna na tyle, zęby prowadzić auto.. to spore ograniczenie. Zobaczymy.
Zupełnie się odcięłam od emocji od powrotu w czwartek do Warszawy. Chyba tylklo raz płakałam. Rzuciłam się w śmiech i zadaniowość. Śmiech jest lepszy od płaczu, mniej wyczerpuje a innym obok mnie jest przyjemniej i lżej.

Udało mi się jakimś cudem wgrac?/zgrać? program potrzebny do zgrania zdjeć z telefonu tego nowego, więc przejrzę (jest ich niemal 800) i pokażę Wam jeszcze DeeDunię z ostatnich 6 tygodni życia..

Oraz moje pozostałe futerka.
Nie napisze, zę martwię się o Nutkę - prawie nie je, oblizuje się a dzisiaj zaczęła kichac.. Spi i kładzie się w miejscach DeeDee (a DeeDee wcześniej w miejscach w których umierała MIka...).. ech.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro cze 26, 2019 14:43 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Ja mam to samo, miejscówka po Klawiszku zajęta przez Poldka. Wszystkie koty teraz mało jedzą nawet w pracy kolega poruszył ten temat
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro cze 26, 2019 14:49 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

majencja pisze:Ja mam to samo, miejscówka po Klawiszku zajęta przez Poldka. Wszystkie koty teraz mało jedzą nawet w pracy kolega poruszył ten temat

U mnie mało lub prawie w ogole nie je tylko Nutka. Milenka i Notka w nocy wsuwają aż miło. I chcą więcej.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro cze 26, 2019 14:52 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

taizu pisze:
Marzenia11 pisze:Taizu, chyba czegoś nie zrozumiałam dobrze, sadzisz ze ja myślę, że życie mnie zwolnilo ze zobowiązań?

Przepraszam, może źle zrozumiałam, ale odniosłam wrażenie że czujesz, że masz coraz mniej zobowiązań wobec rzeczywistości i zmartwiłam się o Ciebie.
Niczego nie chciałam Ci zarzucać, raczej zachęcić do sprawienia sobie jakichś drobnych przyjemności, zatroszczenia się o siebie w tym właśnie sensie.

Nie przepraszaj. Wiem, że masz i miałąś dobre intencje, więc spoko. Dlatego doprecyzowałam.
A zobowiązań mam aż nadto - z psycholog mam rozmawiac o nadmiernej odpowiedzialności za wszystko i wszystkich. Chętnie bym trochę tych zobowiązań oddała, albo przynajmniej się nimi podzieliła, choćby z moją siostrą.
PS. Już tydzień od smierci DeeDee i już tydzień jak się nie odzywa..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro cze 26, 2019 15:17 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię

Uzupełniułam w poście rozliczeniowym, wstawiam też tu - jeszcze powinnam mieć kilka paragonow, muszę popszukać..


ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 262 gości