Zapalenie trzustki u seniora -proszę o przeniesienie na Koty
Napisane: Pt lut 15, 2019 16:37
Proszę Modów o przeniesienie na Koty - źle umieściłam wątek.
Mój 19-letni Paciorek niedawno bardzo się rozchorował. Kot był w bardzo złym stanie, leżał jak szmatka, ciągle wymiotował i miał ostrą biegunkę. Badania wykazały zapalenie trzustki oraz podwyższone parametry nerkowe.
Zaczęliśmy leczenie trzustki - antybiotyk + kroplówki (przez kilka pierwszych dni dożylne, później podskórne, podawane już w domu).
Po kilku dniach stan Paciorka znacznie się poprawił, wymioty i biegunka całkowicie ustały, wrócił (a nawet powiększył się znacznie) apetyt.
We wtorek byliśmy na kontroli, na USG widać ciągle stan zapalny trzustki i "wzbudzenie" jelit.
Dzisiaj otrzymaliśmy wyniki badania krwi. Nerki trochę lepiej, natomiast lipaza poszła do góry (1 lutego było 5,4 ug/l, teraz mamy 7,3 ug/l).
Nie mam żadnego doświadczenia w leczeniu kotów z chorą trzustką i nie wiem czy to możliwe? Tak jak pisałam wcześniej, kot czuje się zdecydowanie lepiej i lepiej wygląda, a badania wykazują pogorszenie.
Jeśli zajrzy tu ktoś z doświadczeniem trzustkowym bardzo proszę o jakiekolwiek informacje i pomysły co do obecnej sytuacji i ewentualnego leczenia.
Teraz Paciorek dostaje podskórnie ok. 120 ml Optilyte (dostawał trochę więcej, ale ma chore serduszko, które trochę się już nam powiększyło od wlewów, więc teraz podajemy mniej) + Catosal i Enroxil.
Mój 19-letni Paciorek niedawno bardzo się rozchorował. Kot był w bardzo złym stanie, leżał jak szmatka, ciągle wymiotował i miał ostrą biegunkę. Badania wykazały zapalenie trzustki oraz podwyższone parametry nerkowe.
Zaczęliśmy leczenie trzustki - antybiotyk + kroplówki (przez kilka pierwszych dni dożylne, później podskórne, podawane już w domu).
Po kilku dniach stan Paciorka znacznie się poprawił, wymioty i biegunka całkowicie ustały, wrócił (a nawet powiększył się znacznie) apetyt.
We wtorek byliśmy na kontroli, na USG widać ciągle stan zapalny trzustki i "wzbudzenie" jelit.
Dzisiaj otrzymaliśmy wyniki badania krwi. Nerki trochę lepiej, natomiast lipaza poszła do góry (1 lutego było 5,4 ug/l, teraz mamy 7,3 ug/l).
Nie mam żadnego doświadczenia w leczeniu kotów z chorą trzustką i nie wiem czy to możliwe? Tak jak pisałam wcześniej, kot czuje się zdecydowanie lepiej i lepiej wygląda, a badania wykazują pogorszenie.
Jeśli zajrzy tu ktoś z doświadczeniem trzustkowym bardzo proszę o jakiekolwiek informacje i pomysły co do obecnej sytuacji i ewentualnego leczenia.
Teraz Paciorek dostaje podskórnie ok. 120 ml Optilyte (dostawał trochę więcej, ale ma chore serduszko, które trochę się już nam powiększyło od wlewów, więc teraz podajemy mniej) + Catosal i Enroxil.